Audycje komitetów wyboczych 2006
: (sob) 28 paź 2006, 14:34
Dziś przed południem zajrzałem do gazety co jest i co będzie emitowane teraz w telewizji i o 11:05 w TVP2 zauważyłem pozycję "Program lokalny". Zastanawiłem się co to będzie. O tej porze programów lokalnych nigdy nie ma. Po reklamach ogólnopolskich nadany został przeryik na połączenia ale z TVP3!, a następnie rozpoczęły się "Audycje komitetów wyborczych". Gadał jakiś młody facet - kandydat na wójta jakiegoś Jarłukowa (? - pewnie pomyliłem, ale coś w ten deseń). Facet dukał, oczka mu latały, bo czytał z promptera (lub zawieszonej kartki) nie potrafił powiedzieć słowo "infrastruktura" i jak już to powiedział to miał na twarzy minę zastanawiającą się co to takiego. Poza tym jeszcze kilka innych przejęzyczeń. Nie mógł tego nagrać jeszcze raz? Potem rozpoczął się spot Marka Borowskiego i nagle nastąpiło przepięcie na sygnał lokalny z TV Katowice (ktoś od nas zaspał).
Audycje już trwały na TVP3 od jakiegoś czasu, kończyła pani ze Świętochłowic. Ogólnie większosć audycji komitetów to jedna wielka tandeta. Siedzą sobie przy stoliczku w starym studiu Aktualności, patrzą trochę na bok, a nie do kamery i czytają z zawieszonej tam kartki. Albo kartka na stole i głowa w dół. Był też facet z rękami na stole jak Kaczyński i czytał z kartki między tymi rękami. Albo jakieś pioseneczki ze starymi sztywnymi facetami (jeden z wielkim wąsem) w garniturach. Do tego jeden w koszulce hokejowej i z kijem. ("A spróbujcie na nas nie zagłosować!") Szkoda gadać, ale TV Katowice zawsze oferowała komitetom takie produkcje. Macie stolik i se gadajcie. PSL miało swoje filmiki ogólnopolskie (z Pawlakiem) z lokalnymi, okołoczęstochowskimi głównie, wstawkami. Nawet jakoś to wyglądało, gdyby nie to, że filmik ogólnopolski był emitowany kilka razy i już się robiło niedobrze od ciągle tych samych słów. LPR miała też film ogólnopolski z paskiem lokalnym kto kandyduje. Zaczęło się fajnie, bo profesjonalny filmik ogólnopolski, potem ten z Giertychem o szkole, ale potem jeszcze trzy razy ten sam pierwszy filmik ogólnopolski.
Najbardziej profesjonalną z tego co oglądałem (bo oglądałem tylko jakieś 20 minut) audycję miała Platforma Obywatelska. Nawet ciekawie zrobiony, widać było że się starali, ale niestety tandeta niektórych kandydatów jest już nie do ukrycia. Jednym z kandydatów do sejmiku jest dziennikarz TV Katowice (kiedyś także prezenter oprawy) Wojciech Zamorski. W ostatnich latach prowadził głownie programy muzyczne o rocku. Mówił, że 17 lat pracował w TV, a teraz chce robić coś innego i że ponownie podczas tych reklamówek wita nas ze szklanego ekranu.
Jeszcze była Polska Partia Pracy, która robiła sondę uliczną i każda "przypadkowo" zapytana osoba, "zaskoczona" widokiem kamery i reportera odpowiadała, że będzie głosować na PPP, bo coś tam. A młoda blond kandydatka na prezydenta z Sosnowca w wielkim zbliżeniu na zielonym tle czytała co chciałaby zrobić dla miasta (oczywiście z kartki umieszczonej z boku. Oczka latały podczas tej wypowiedzi z prawej na lewo jak u osoby niewidomej.
Niby wydaje się to śmieszne, ale mnie denerwuje taki szmelc, lecz obawiam się, że komitety i kandydaci myślą, że wyprodukowali fantastyczne reklamówki dzięmi TV Katowice. I jakim niskim kosztem. Ale co się dziwić. Reklamówki produkowane przez TV Katowice firm komercyjnych też są żałosne. Sto lat za murzynami. Teraz nie ma to jak profesjonalna agencja, bo inaczej to odbija się tylko na niekorzyść.
Podczas emitowania tego szajsu czasem była emitowana też plansza, że komitet taki i taki nie dostarczył swojej audycji wyborczej. Brawo dla tych Państwa
Jeśli chodzi o audycje ogólnopolskie, to oczywiście będą zapewne na dużo wyższym poziomie. Wczoraj w Wydarzeniach powiedzieli, że TVP odmówiła emisji materiału dostarczonego przez SLD. Zaraz potem go pokazali. Był to napis, że "w związku z tym, że TVP kłamie i jest upolityczniona, odsyłamy do oglądania naszych audycji w stacjach komerycjnych". TVP tłumaczy fakt odmówienia emisji tym, że nie ma to nic wspólnego z audycją wyborczą.
Audycje już trwały na TVP3 od jakiegoś czasu, kończyła pani ze Świętochłowic. Ogólnie większosć audycji komitetów to jedna wielka tandeta. Siedzą sobie przy stoliczku w starym studiu Aktualności, patrzą trochę na bok, a nie do kamery i czytają z zawieszonej tam kartki. Albo kartka na stole i głowa w dół. Był też facet z rękami na stole jak Kaczyński i czytał z kartki między tymi rękami. Albo jakieś pioseneczki ze starymi sztywnymi facetami (jeden z wielkim wąsem) w garniturach. Do tego jeden w koszulce hokejowej i z kijem. ("A spróbujcie na nas nie zagłosować!") Szkoda gadać, ale TV Katowice zawsze oferowała komitetom takie produkcje. Macie stolik i se gadajcie. PSL miało swoje filmiki ogólnopolskie (z Pawlakiem) z lokalnymi, okołoczęstochowskimi głównie, wstawkami. Nawet jakoś to wyglądało, gdyby nie to, że filmik ogólnopolski był emitowany kilka razy i już się robiło niedobrze od ciągle tych samych słów. LPR miała też film ogólnopolski z paskiem lokalnym kto kandyduje. Zaczęło się fajnie, bo profesjonalny filmik ogólnopolski, potem ten z Giertychem o szkole, ale potem jeszcze trzy razy ten sam pierwszy filmik ogólnopolski.
Najbardziej profesjonalną z tego co oglądałem (bo oglądałem tylko jakieś 20 minut) audycję miała Platforma Obywatelska. Nawet ciekawie zrobiony, widać było że się starali, ale niestety tandeta niektórych kandydatów jest już nie do ukrycia. Jednym z kandydatów do sejmiku jest dziennikarz TV Katowice (kiedyś także prezenter oprawy) Wojciech Zamorski. W ostatnich latach prowadził głownie programy muzyczne o rocku. Mówił, że 17 lat pracował w TV, a teraz chce robić coś innego i że ponownie podczas tych reklamówek wita nas ze szklanego ekranu.
Jeszcze była Polska Partia Pracy, która robiła sondę uliczną i każda "przypadkowo" zapytana osoba, "zaskoczona" widokiem kamery i reportera odpowiadała, że będzie głosować na PPP, bo coś tam. A młoda blond kandydatka na prezydenta z Sosnowca w wielkim zbliżeniu na zielonym tle czytała co chciałaby zrobić dla miasta (oczywiście z kartki umieszczonej z boku. Oczka latały podczas tej wypowiedzi z prawej na lewo jak u osoby niewidomej.
Niby wydaje się to śmieszne, ale mnie denerwuje taki szmelc, lecz obawiam się, że komitety i kandydaci myślą, że wyprodukowali fantastyczne reklamówki dzięmi TV Katowice. I jakim niskim kosztem. Ale co się dziwić. Reklamówki produkowane przez TV Katowice firm komercyjnych też są żałosne. Sto lat za murzynami. Teraz nie ma to jak profesjonalna agencja, bo inaczej to odbija się tylko na niekorzyść.
Podczas emitowania tego szajsu czasem była emitowana też plansza, że komitet taki i taki nie dostarczył swojej audycji wyborczej. Brawo dla tych Państwa
Jeśli chodzi o audycje ogólnopolskie, to oczywiście będą zapewne na dużo wyższym poziomie. Wczoraj w Wydarzeniach powiedzieli, że TVP odmówiła emisji materiału dostarczonego przez SLD. Zaraz potem go pokazali. Był to napis, że "w związku z tym, że TVP kłamie i jest upolityczniona, odsyłamy do oglądania naszych audycji w stacjach komerycjnych". TVP tłumaczy fakt odmówienia emisji tym, że nie ma to nic wspólnego z audycją wyborczą.