Oglądał ktoś? Zrobiłem kilka capsów (ok. 500 ). Zachecam do komentowania i zarejestrowania się gości
[hide]
Reszta spakowana tutaj[/hide]
Czy Rusin nadal jest z Lisem? Po tym co widze w DDTVN i zachowaniu dzisiaj w stosunku do Mellera to musze powiedzieć że chyba bardzo się lubią (caps 22)
Co do samego testu to finał im się totalnie nie udał. Przyciskali grzybki bez opamiętania, byle szybciej a mogli zrobić tak że obie pary odpowiadają równoczesnie. Zastanawiam sie dlaczego zawsze tak usilnie prowadzący chcą być dowcipni. Zamiast tego prawie zawsze są śmieszni. "Dowcipy" z dzisiaj, pisze z niepamięci, mężczyzna powinien zarabiać więcej od kobiety - przynajmniej 20 cm..., Mołkową rozśmieszyło stwiedzenie "wciskanie grzybka", ciekawe poczucie humoru.
Forum archiwalne. Bieżąca dyskusja o mediach dostępna na forum.media2.pl, archiwalne materiały wideo na tv.janpogocki.pl
TVN - Złoty dla zuchwałych
Dzięki jeszcze raz za capsy, Grzesioo
A co do samego testu. Jak zwykle wszytsko się dłuuuużyło, prowadzący średnio żenujący, choć nawet mi sie podobali trochę Pytania bardzoooo łatwe, jednak miałem 3 błedy, bo np. skąd ja mam wiedzieć ile długu publicznego przypada na jednego Polaka, 4000, 8000 czy 12000, takich rzeczy to się nie uczę.
Poza tym pytanie na temat utrzymującego się deficytu budżetowego było conajmniej watpliwe. Prawidłowa odp. była, że spowoduje on wyższe podatki w przyszłości. Ja się skłoniłem do odp. B, że spwoduje to zmniejszenie wydatków budżetowych, bo przecież musi, jeśli będzie wysoki deficyt i dojdzie to 60% to kolejny budżet będzie musiał być bez deficytu. I co podywższy się podatki, może? Ale jeśli ona są już wysokie, to zgodnie z krzywą Lafferą spowoduje to raczej spadek dochodów budżetu, a nie wzorost (bogaci będą płacić za granicę, niedni wejda w szarą strefe). Tak czy siak będzie musiało nastąpić obniżenie wydatków państwa. Może się mylę, ale jednak jakaś wątpliwość jest.
Ciekawe czy pani Mołek zrozumiała coś z powyższego mojego wywodu Skoro dziś w kulisach stwierdziła, ze na większośc pytań nie znała odp.
Dodam jeszcze, że Jola była urocza
A co do samego testu. Jak zwykle wszytsko się dłuuuużyło, prowadzący średnio żenujący, choć nawet mi sie podobali trochę Pytania bardzoooo łatwe, jednak miałem 3 błedy, bo np. skąd ja mam wiedzieć ile długu publicznego przypada na jednego Polaka, 4000, 8000 czy 12000, takich rzeczy to się nie uczę.
Poza tym pytanie na temat utrzymującego się deficytu budżetowego było conajmniej watpliwe. Prawidłowa odp. była, że spowoduje on wyższe podatki w przyszłości. Ja się skłoniłem do odp. B, że spwoduje to zmniejszenie wydatków budżetowych, bo przecież musi, jeśli będzie wysoki deficyt i dojdzie to 60% to kolejny budżet będzie musiał być bez deficytu. I co podywższy się podatki, może? Ale jeśli ona są już wysokie, to zgodnie z krzywą Lafferą spowoduje to raczej spadek dochodów budżetu, a nie wzorost (bogaci będą płacić za granicę, niedni wejda w szarą strefe). Tak czy siak będzie musiało nastąpić obniżenie wydatków państwa. Może się mylę, ale jednak jakaś wątpliwość jest.
Ciekawe czy pani Mołek zrozumiała coś z powyższego mojego wywodu Skoro dziś w kulisach stwierdziła, ze na większośc pytań nie znała odp.
Dodam jeszcze, że Jola była urocza