: (pn) 10 mar 2008, 9:45
Hehehe, jednak obejrzałam ten odcinek 
wtedy była tylko jedna lekcja, a dalszych nas puszczono, więc załapałam się nie tylko na W-11, ale również i na trochę Clevera nawet 
, a co do odcinka to był bardzo fajny, dawno już nie oglądałam tak dobrego.
, najlepsza była część w domu Asi; ślicznie wyglądała w tym niebieskim szlafroczku 
, a najlepszy jednak był telewizor włączony na TVN24 
milutko; szkoda tylko, że akurat nie leciał "Skaner polityczny" albo "Bohater tygodnia" .
Odcinek był bardzo trzymający w napięciu, chwilami nawet przyciężki, ale moim zdaniem jest OK; zakończenie było przewidywalne, od razu wiedziałam, że ten prześladowca Asi się zabije i spadnie z dachu, tylko nie przewidziałam że z tak wysoka![:]](./images/smilies/koles.gif "cwaniak")
A tak jeszcze: to mieszkanie jest jej, czy fikcyjne, bo już sama nie wiem...
Nie mogę się pogodzić się z tym, że Wu przeniesiono na póżniejszą godzinę, teraz to już w ogóle jestem przegrana, gdyż w moim domu rządzi B jak banał - i ja jestem w mniejszości i nawet trudno mi się upominać, bo tam wszyscy nie cierpią W11, najlepiej byłoby, żebym oglądała jakiś badziew jak oni... a mi tak brakuje Asi i reszty...
wtedy była tylko jedna lekcja, a dalszych nas puszczono, więc załapałam się nie tylko na W-11, ale również i na trochę Clevera nawet , a co do odcinka to był bardzo fajny, dawno już nie oglądałam tak dobrego.
a mi się to imie podoba, nieżle się kojarzyRzygałam już tym wątkiem z Zytą - kto wogóle dał jej to zryte imię ??
, najlepsza była część w domu Asi; ślicznie wyglądała w tym niebieskim szlafroczku , a najlepszy jednak był telewizor włączony na TVN24 milutko; szkoda tylko, że akurat nie leciał "Skaner polityczny" albo "Bohater tygodnia" .Odcinek był bardzo trzymający w napięciu, chwilami nawet przyciężki, ale moim zdaniem jest OK; zakończenie było przewidywalne, od razu wiedziałam, że ten prześladowca Asi się zabije i spadnie z dachu, tylko nie przewidziałam że z tak wysoka
A tak jeszcze: to mieszkanie jest jej, czy fikcyjne, bo już sama nie wiem...
Nie mogę się pogodzić się z tym, że Wu przeniesiono na póżniejszą godzinę, teraz to już w ogóle jestem przegrana, gdyż w moim domu rządzi B jak banał - i ja jestem w mniejszości i nawet trudno mi się upominać, bo tam wszyscy nie cierpią W11, najlepiej byłoby, żebym oglądała jakiś badziew jak oni... a mi tak brakuje Asi i reszty...
fajnie, bo to mój ulubiony serial. Lubię ich za ten mroczny i ponury klimat i specyficzną atmosferę miasta Krakowa; czasami sprawy potrafią nieżle wstrząsnąć, szczególnie w ostatnich odcinkach. 
było akurat parę niezbyt przyjemnych momentów z Sebą, o których może wolałabym nie mówić. Ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie tv bez W-11 
zgadzam się z tym, że scenarzyści często pokazują stare sprawy w nieco inny sposób. Jednakże nie jest aż tak tragicznie 
what's a shit....
W11 skończyli już kręcić pod koniec zeszłego roku. Seria, która obecnie jest emitowana, będzie ostatnią. Ostatni odcinek w maju. Od jesieni ma być w jego paśmie coś nowego. Aktorzy-policjanci rozstali się już i rozliczyli z TVN prawdopodobnie całkowicie, bo nie pojawili się już na prezentacji ramówkowej.