Program ten oceniam bardzo źle, bo jest wyjątkowo nudny. Rozmowa nie klei się ze strony prowadzącej, pytania nie są zbyt interesujące, np. "czy pan jest romantyczny?". Mam wrażenie, że pani Małgosia bardziej skupiona jest na jedzeniu, a gość jest tylko zbędnym dodatkiem, ale być musi, żeby nie było, że to kolejny zwykły program kulinarny z gotującą babą. Właściwie program ratował Jerzy Wenderlich, który od zawsze jest dobrym mówcą i na każde nawet krótkie pytanie (także w programach politycznych) zawsze potrafi długo, barwnie i ciekawie odpowiedzieć. Tylko, że tu pytania albo stwierdzenia prowadzącej były czasami bardzo krępujące. Wydaje mi się, że Wenderlich zachowywał pozory super rodzinnej atmosfery, ale czuł się beznadziejnie. Nie wiem tylko czy był u siebie w domu czy w jakimś innych mieszkaniu, ale chyba u siebie.
Za scenariusz programu odpowiedzialny jest Robert Miękus, który prawdopodobnie jest mężem pani Puzio, gdyż ona w pewnych sytuacjach (w dubbingu) używa dwóch nazwisk: Puzio-Miękus.
Program będzie liczył cztery odcinki.
Za tydzień 21 sierpnia poseł Marek Sawicki. Kolejne programy 28 sierpnia i 4 września (z Iwoną Guzowską).Czteroodcinkowy program, w którym prezentują się znane osobistości polskiej sceny politycznej. Nie jest to debata publicystyczna, lecz swobodna rozmowa na swobodne tematy. Prowadzi Małgorzata Puzio.