Strona 2 z 2
: (pn) 18 sie 2008, 19:36
autor: TinkiWinki
Nie wiem, tak przelotnie słuchałem. Wóz satelitarny zanim tam dojechał to przejechał 4000 km. Przez Rumunię, Bułgarię i Turcję. Błądził gdzieś po Gruzji tak by ominąć drogi kontrolowane przez Rosjan
Jeśli dobrze usłyszałem to chwalił się że to biuro jest na jakiejś prestiżowej ulicy Tibilisi. Akurat to dla widza ma bardzo duże znaczenie
: (wt) 19 sie 2008, 9:21
autor: michal
14 sierpnia była w Wiadomościach rozmowa na żywo z Leszkiem Krawczykiem. Nie udało się początkowo z nim połączyć, więc najpierw puszczono materiał. Był on podpisany, że jego autorstwa i jego operatora, sam Peter Kra
sko powiedział, że w międzyczasie zobaczymy co Leszkowi udało się zarejestrować, że m.in. udało mu się zdobyć jako jednemu z nielicznych dziennikarzy rozmowę z rosyjskim generałem. Nie kwestionuję obecności Leszka w Gori, ale w materiale było sporo zdjęć agencyjnych i z innych telewizji, co w żaden sposób nie było zaznaczone - np. były te dość charakterystyczne zdjęcia rosyjskiego wojskowego, który mierzył w kamerę "dawaj ta kameru", a potem gonił operatora strzelając w powietrze. Widz mógł pomysleć, że tak się naraziła nasza polska ekipa.
A tymczasem CNN zamieścił na swoich stronach internetowych materiał o niebezpieczeństwie na jakie nastawieni są dziennikarze. U dołu była przez niemal cały czas biała belka z nazwą telewizji lub agencji, która była autorem zdjęć. I tak oprócz NTV Turk czy publicznej telwizji gruzińskiej była też stacja Rustavi 2 (to ta, która zrobiła dramatyczne zdjęcia opisywane powyżej). Były też agencje ITN i AP oraz nasz Polsat (mieli zdjęcia rannego holenderskiego dziennikarza). Zresztą CNN zawsze opisywał skąd ma zdjęcia, pamiętam to jeszcze ze wczesnych lat 90.
: (wt) 19 sie 2008, 21:37
autor: michal
Widzieliście zdjęcia jak Saakaszwili siedzi na foteli i zjada krawat?
Na YouTube jakiś Rosjan wstawił filmik, mający udowodnić, że ten facet jest niezrównoważony psychicznie i dzięki temu to on rozpętał ten konflikt. W sumie takich filmików i autorów jest kilku. To były zdjęcia z BBC. Muszę przyznać, że poważnie biorę pod uwagę tę teorię. Większość tzw. zachodnich mediów faktycznie jest za Gruzją. Polskie też.
: (czw) 21 sie 2008, 9:05
autor: michal
TinkiWinki pisze:Dzisiaj TVP otworzyła swoje biuro w Gruzji
W uzupełnieniu jeszcze kilka moich zdjęć z Wiadomości (materiał Leszka Krawczyka).
W oknie w międzyczasie zawisła nasza flaga.
Marcin Rosiński z boku w miejscu skąd nadaja na żywo.
Czyżby to był Leszek Krawczyk?
Bardzo źle mi się kojarzy taka naklejka "Press"? Zwłaszcza w takim miejscu konfliktu jakim teraz jest Gruzja.
TinkiWinki pisze:A w tej pani zagnieździł się obcy
I niedługo się chyba wykluje
: (ndz) 24 sie 2008, 19:24
autor: zielarz155
michal pisze:Bardzo źle mi się kojarzy taka naklejka "Press"? Zwłaszcza w takim miejscu konfliktu jakim teraz jest Gruzja.
Jak to zobaczyłem, to mi się przypomniał 7 maja 2004
Wydanie Wiadomości z tamtego dnia chyba najbardziej zapadło mi w pamięć ze wszystkich, jakie widziałem.
: (śr) 27 sie 2008, 23:50
autor: michal
zielarz155 pisze:Jak to zobaczyłem, to mi się przypomniał 7 maja 2004
Ja oczywiście też do tego nawiązywałem.
Natomiast w Gruzji od ok. tygodnia jest Dariusz Bohatkiewicz. Leszek Krawczyk zjechał do kraju.
: (pt) 29 sie 2008, 9:19
autor: kamil
: (ndz) 31 sie 2008, 10:46
autor: TinkiWinki
A ktoś wie jak ten konflikt był pokazywany w zachodnich stacjach? U nas wiadomo, media stanęły po stronie Gruzji. Ale np. takie Niemcy, które są jednak zaprzyjaźnione z Rosją, chyba tak jednostronnie nie pokazywały tej wojny?
: (wt) 09 wrz 2008, 2:10
autor: michal
Biuro w Gruzji rośnie w siłę i koszta. Teraz na wakacyjną delegację pojechała nowa pracownica TVP Paulina Drapała i można powiedzieć już, że stary wyjadacz w jazdach po różnych zakątkach świata na koszt TVP - Marcin Firlej.
Biedny Darek Bohatkiewicz, który jest tam 3. tydzień został zatrzymany przez policję. Rosyjskie media podają, że on i jego ekipa była w stanie upojenia alkoholowego. W polskich mediach drżą o jego los.
Przy okazji dowiedzieliśmy się dzisiaj, że szefem biura w Gruzji jest Marek Czunkiewicz.
: (pt) 12 wrz 2008, 23:21
autor: inga
niezły przerost kosztów nad potrzebami, jak to w TVP. Już nawet młodzików tam wysyłają. A potem się dziwią, że na wojnie są problemy
: (ndz) 14 wrz 2008, 23:16
autor: michal
A czy Polsat i TVN nadal trzymają tam swojego przedstawiciela?
: (wt) 16 wrz 2008, 19:14
autor: Kpc21
Słyszałem że jak mówili że pierwsze relacje z Gruzji zdawali dziennikarze, którzy akurat wyjechali tam na urlop
Tylko ciekawe skąd wzięli ekipę reporterską i sprzęt. Przecież musieli mieć czym to sfilmować, nagrać i przesłać do Polski. Wóz transmisyjny przyjechał przecież dopiero przy otwarciu gruzińskiego biura.
: (wt) 16 wrz 2008, 20:17
autor: michal
Kpc21 pisze:Słyszałem że jak mówili że pierwsze relacje z Gruzji zdawali dziennikarze, którzy akurat wyjechali tam na urlop
Tylko ciekawe skąd wzięli ekipę reporterską i sprzęt. Przecież musieli mieć czym to sfilmować, nagrać i przesłać do Polski. Wóz transmisyjny przyjechał przecież dopiero przy otwarciu gruzińskiego biura.
Gruzja to nie pustynia - korzystali przecież ze sprzętu telewizji gruzińskiej (zwłaszcza, że wcześniej już nawiązali umowę o jakiejś tam współpracy). Poza tym akurat Wyszyńska i kilka wyjazdowych wydań Wiadomości z Tbilisi na pewno pozwoliły jej przetrzeć szlaki. No i jak zawsze w takich przypadkach są też zdjęcia agencyjne, które wykorzystywano. Wyszyńska była bardziej jako symbol do pokazania, że ktoś tam z naszych jest niż jako faktyczny reporter.
: (sob) 06 cze 2009, 21:59
autor: norbi
Poza tym jej partner A. Michniewicz ma w Gruzji mnóstwo znajomych u których zresztą byli wtedy na wakacjach. Relacja Wyszyńskiej z Gruzji była fatalna, ale to nie dlatego, że Wyszyńska jest kiepska, ale dlatego, że każdemu reporterowi w Gruzińskiej telewizji dawali bardzo mało czasu na relację, bo było ich tak wielu, dlatego też nie ma co się dziwić, że wtedy miała same problemy, bo pracowała w spartańskich warunkach. Mimo wszystko wolałem widzieć ją w roli korespondentki wojennej aniżeli tuby PiS - u i Libertasu.