Paweł Łukasik

[Funcky]

Widziałam wczoraj Pawła Widziałam jak razem ze sprzedawcami znęcał się nad rakami i krabami Oj, okrutny Paweł udawał wrażliwego, kiedy jednemu sprzedawcy po tym jak wyjął kraba, jedna noga (kraba) została w ręku, a tamten (krab) wrócił do pojemnika z wodą - jak tak można znęcać się nad żywymi istotami?
Nie wprowadziło mnie to w klimat australijskich świąt

Dzisiaj mam nadzieję trafić na tę relację z misiem Ta zapowiada się uroczo Nawet, czy raczej zwłaszcza, w tej koszuli

Zawsze wiedziałam, że Paweł to wrażliwy facet. Pewnie gdyby był w Polsce ryczałby tak jak ja na zakończenie Epoki Lodowcowej

EL mnie tak nie porusza jak Król Lew, dlatego tylko raz go oglądałem

Wiedziałam, że w gruncie rzeczy jesteś bardzo uczuciowym człowiekiem

[Dżasta]

A dlaczego tutaj tak tłoczno? ? Jakimś zielskiem dzielą czy co?

Łukasik podróżnik robi karierę U konkurencji okrzyknęłi go najlepszym, tułającym się po świecie - w czasie świąt, reporterem Wśród koleżanek i kolegów redakcyjnych też zrobił furrorę Anita dwa razy zapowiadała ten materiał i za każdym razem po jego emisji zaśmiewała się od ucha do ucha Powiedziała też coś takiego: Nie uwierzą państwo, kiedy powiem, że reporter tvn24 przeprowadził wywiad z misiem koalą. W dodatku na bardzo prywatne tematy Nie wiem jak inni, ale ja, kiedy słyszę nazwisko Łukasik jestem w stanie uwierzyć we wszystko

Taki trochę zblazowany Pawełek na tym zdjęciu. Może podjadł ulubionych smakołyków misia

Zwłaszcza na koniec relacji tak to wyglądało Kiedy Paweł stwierdził, że po ruchach miśka widać iż jedzonko zaczyna działać Wtedy zwolnionym tempem pożegnał się z nami słowami: I to by było na tyle. Z Koala Park, Luana i Paweł Łukasik Tvn24

Tak piszę i piszę :> Przydałby się jakiś przerywnik, prawda?

Dziwie się. Skoro już zafundowali tak egzotyczne podróże to chociaż mogliby się przyłożyć i nakręcić tego mnóstwo.

Trzeba to chyba w końcu komuś ręcznie wytłumaczyć

Gdaczę...koguciku

To chyba tak dla jaj

Między innymi

Kapelusik też uroczy. Powinien się raczej ubrać w jakieś ciuchy w kolorze khaki. To wygląda na zoo lub safari.

Wiesz co Tinki? Dobrze kombinujesz Jeśli chcesz to przyjmiemy Cię do naszego klubu adoratorek Pawła Łukasika

Ciekawe czy karmił krokodyle

A propos. Nie wiesz przypadkiem o czym będą traktowały jutrzejsze relacje?

Widziałam wczoraj Pawła Widziałam jak razem ze sprzedawcami znęcał się nad rakami i krabami Oj, okrutny Paweł udawał wrażliwego, kiedy jednemu sprzedawcy po tym jak wyjął kraba, jedna noga (kraba) została w ręku, a tamten (krab) wrócił do pojemnika z wodą - jak tak można znęcać się nad żywymi istotami?

A opowieść o Nemo poszukującym tatusia Cię nie wzruszyła? Ja się totalnie rozkleiłam

Nie wprowadziło mnie to w klimat australijskich świąt

I tu przypomniał mi się inny reportaż, który Paweł dziś dla nas przygotował Trochę przyćmiony tym misiowym szaleństwem a zasługujący na uwagę. Paweł brał udział w Pasterce w jedym z polskich kościołów, w Sydney. On jako jedyny spośród świątecznych tvn' owskich wysłanników zwrócił uwagę, w swoich relacjach na duchowy wymiar świąt Bożego Narodzenia. Ciekawych rozmówców sobie znalazł.Przyznać muszę, że bardzo wzruszył mnie ten materiał, Anitę też
:> Do tej pory myślałam, że Paweł zrobił te materiały przed świętami a teraz jest w domu Jego udział w Pasterce wskazuje na to, że on cały czas jest w Australii

Dzisiaj mam nadzieję trafić na tę relację z misiem Ta zapowiada się uroczo Nawet, czy raczej zwłaszcza, w tej koszuli

Co tam koszula Spodziewaliście się, że zobaczymy Pawła łapiącego misia koala za pupę? Na dodatek to była ona

Zainteresowanym przypominam o tym, żeby dziś o 22:00 koniecznie tvn24 włączyli Coby M24h na własne oczy zobaczyć

[TinkiWinki]

Wiedziałam, że w gruncie rzeczy jesteś bardzo uczuciowym człowiekiem

Żartowałem z tym Królem lwem Płaczę tylko kiedy kroje cebulę

Widziałam jak razem ze sprzedawcami znęcał się nad rakami i krabami Oj, okrutny Paweł udawał wrażliwego, kiedy jednemu sprzedawcy po tym jak wyjął kraba, jedna noga (kraba) została w ręku, a tamten (krab) wrócił do pojemnika z wodą - jak tak można znęcać się nad żywymi istotami?

Też jestem oburzony złym traktowaniem zwierząt. Dlatego jestem wegetarianinem ... jem tylko zwierzęta roślinożerne

Zwłaszcza na koniec relacji tak to wyglądało Kiedy Paweł stwierdził, że po ruchach miśka widać iż jedzonko zaczyna działać

Tak patrzyłem na ruchy tej misi, na jej wzrok. To że ten gatunek się rozmnaża to prawdziwy cud A koale są tylko ciut bardziej kontaktowe od rybek akwariowych

Wiesz co Tinki? Dobrze kombinujesz Jeśli chcesz to przyjmiemy Cię do naszego klubu adoratorek Pawła Łukasika

Nie jestem zainteresowany. Ale mam radę Zamiast wrzucać capsy na imagevenue może lepiej na fotosik.pl? Przynajmniej w jednym miejscu miałybyście fotki. Fotosik ma poręczny program przez który można wrzucać fotki bez wchodzenia na stronę. Od razu generuje odpowiednie kody na forum.

A propos. Nie wiesz przypadkiem o czym będą traktowały jutrzejsze relacje?

Niestety nie. Ale jeśli jest w Australii to nie może zabraknąć strusi czy kangurów. Może nawet będzie degustował stek z kangura? Może jeszcze pokazać sydneyską operę, to tak przy okazji budowy stadionu w Warszawie.

Spodziewaliście się, że zobaczymy Pawła łapiącego misia koala za pupę? Na dodatek to była ona

Zachował się jak typowy samiec Najpierw spił ją liścmi eukaliptusa, potem zaczął miziać po szyi i po plecach a później obmacywać po tyłku
Chciałbym zobaczyć reakcję kolegów z pracy kiedy zobaczyli matriał PŁ No i co na takie zachowanie żona?

Ten kapelusik i koszula to pewnie będą zajmowały zaszczytne miejsce w domu państwa Łukasików

[TinkiWinki]

Wiedziałam, że w gruncie rzeczy jesteś bardzo uczuciowym człowiekiem

Żartowałem z tym Królem lwem Płaczę tylko kiedy kroje cebulę

Widziałam jak razem ze sprzedawcami znęcał się nad rakami i krabami Oj, okrutny Paweł udawał wrażliwego, kiedy jednemu sprzedawcy po tym jak wyjął kraba, jedna noga (kraba) została w ręku, a tamten (krab) wrócił do pojemnika z wodą - jak tak można znęcać się nad żywymi istotami?

Też jestem oburzony złym traktowaniem zwierząt. Dlatego jestem wegetarianinem ... jem tylko zwierzęta roślinożerne

Zwłaszcza na koniec relacji tak to wyglądało Kiedy Paweł stwierdził, że po ruchach miśka widać iż jedzonko zaczyna działać

Tak patrzyłem na ruchy tej misi, na jej wzrok. To że ten gatunek się rozmnaża to prawdziwy cud A koale są tylko ciut bardziej kontaktowe od rybek akwariowych

Wiesz co Tinki? Dobrze kombinujesz Jeśli chcesz to przyjmiemy Cię do naszego klubu adoratorek Pawła Łukasika

Nie jestem zainteresowany. Ale mam radę Zamiast wrzucać capsy na imagevenue może lepiej na fotosik.pl? Przynajmniej w jednym miejscu miałybyście fotki. Fotosik ma poręczny program przez który można wrzucać fotki bez wchodzenia na stronę. Od razu generuje odpowiednie kody na forum.

A propos. Nie wiesz przypadkiem o czym będą traktowały jutrzejsze relacje?

Niestety nie. Ale jeśli jest w Australii to nie może zabraknąć strusi czy kangurów. Może nawet będzie degustował stek z kangura? Może jeszcze pokazać sydneyską operę, to tak przy okazji budowy stadionu w Warszawie.

Spodziewaliście się, że zobaczymy Pawła łapiącego misia koala za pupę? Na dodatek to była ona

Zachował się jak typowy samiec Najpierw spił ją liścmi eukaliptusa, potem zaczął miziać po szyi i po plecach a później obmacywać po tyłku
Chciałbym zobaczyć reakcję kolegów z pracy kiedy zobaczyli matriał PŁ No i co na takie zachowanie żona?

Ten kapelusik i koszula to pewnie będą zajmowały zaszczytne miejsce w domu państwa Łukasików

[pchla]

Ależ się tego od wczoraj nazbierało... aż nie wiem od czego zacząć. Dobra. To wrócę na początek do Australii. Relacja z misiem była fenomenalna i bawiła nawet Madzię. A wymusić ostatnio uśmiech od niej to wielka sztuka. Sama nie wiedziałam na kogo w tej relacji patrzeć bo Misiek też był fantastyczny.

Chciałbym zobaczyć reakcję kolegów z pracy kiedy zobaczyli matriał PŁ No i co na takie zachowanie żona?

Myślę, że mieli niezły ubaw Chwytanie za pupę było bardzo pikantne. Ciekawe czy będzie ciąg dalszy: jakieś oskarżenie o molestowanie zwierząt i to objętych ochronną itd...

Zainteresowanym przypominam o tym, żeby dziś o 22:00 koniecznie tvn24 włączyli Coby M24h na własne oczy zobaczyć

No właśnie skoro temat Australii został na jakiś czas wyczerpany to ja może teraz skupię się na atrakcjach wieczornych.
Mówiąc szczerze nie spodziewałam się, że Paweł będzie jedną z ważniejszych postaci w tym dokumencie. Ale on, obok Beaty Tadli był zdecydowanie najczęstszym gościem na naszych ekranach. Mieliśmy w tym filmie Pawła na kolegium, Pawła na dworcu zbierającego materiały, Pawła wiążącego krawat, Pawła z koleżanką, która szukała dla niego w archiwum materiałów, Pawła montującego i Pawła oddalającego się po pracy. Jednym słowem: full wypas. Raz w życiu nie żałowałam, że Pawła w tym ważnym dniu do sejmu nie wysłali. Dżasta pamiętasz jak wybrzydzałyśmy, że to Paweł powinien być w tym dniu w relacjach? Jak dobrze, że go nie było. Brydzia, Gosia i Agata grały w tym filmie tylko drugoplanowe role. Już teraz jak Paweł będzie miał materiał w magazynie to będziemy mniej więcej wiedzieć co robił przez cały dzień. Z ciekawostek: Paweł ma nowy plecak i cały czas nosi go na jedno ramię. Dostanie skoliozy. Widać, że jest bardzo lubiany. Zwłaszcza przez koleżanki, zawsze jakaś koło niego się kręci żeby ofiarować mu swoją pomoc I nie śpiewał! Niczego nie śpiewał. Możemy więc przyjąć, że Bara bara była tylko jednorazowym wybrykiem natury.

[Dżasta]

Dość już tego świętowania, ile można

Nie jestem zainteresowany. Ale mam radę Zamiast wrzucać capsy na imagevenue może lepiej na fotosik.pl? Przynajmniej w jednym miejscu miałybyście fotki. Fotosik ma poręczny program przez który można wrzucać fotki bez wchodzenia na stronę. Od razu generuje odpowiednie kody na forum.

Przekazałam mojej capsiarce tę cenną radę Powiedziała, że zrobi Ci przyjemność i skorzysta

Niestety nie. Ale jeśli jest w Australii to nie może zabraknąć strusi czy kangurów. Może nawet będzie degustował stek z kangura?

Nic bardziej mylnego Jak na Polaka przystało nawet na australijskiej plaży bigos odnalazł i został nim poczęstowany:) Przyodziany w czapkę Mikołaja biegał między plażowiczami i zaglądał im w garnki, potykając się o nie Zwariowany młody człowiek

Może jeszcze pokazać sydneyską operę, to tak przy okazji budowy stadionu w Warszawie.

:> O tej na Zatoce Sydney piszesz? Pokazał a jakże Śmigając po owej zatoce wodną taksówką Straszył nas legendami o atakujących turystów rekinach Wyraził jednocześnie nadzieję, że nie będzie miał okazji przekonać się o tym osobiście Capsy z tych relacji będą zaś Muszę jeszcze przejrzeć płyty, które nagrywały mi się podczas wizyty znajomych, coby obczaić czy było coś jeszcze z cyklu "Świat na święta"

Sama nie wiedziałam na kogo w tej relacji patrzeć bo Misiek też był fantastyczny.

I bardzo zainspirował miją kocicę Zaczeła obgryzać listki z kwiatka i wyjadać ziemię z doniczki

Mówiąc szczerze nie spodziewałam się, że Paweł będzie jedną z ważniejszych postaci w tym dokumencie. Ale on, obok Beaty Tadli był zdecydowanie najczęstszym gościem na naszych ekranach.

Twórcy tego dokumentu sprawili nam fantastyczny prezent Miałyśmy dużo szczęścia. Wszak Paweł został przedstawiony jako jeden z bodaj trzydziestu reporterów pracujących tego dnia nad exspose premiera

Mieliśmy w tym filmie Pawła na kolegium

Moja capsiarka nieuważnie prześledziła nagranie i nie zrobiła capsów z tego fragmentu ;> Rozbrajające było pytanie Pawła skierowane do szefa: Czy ma być kabaretowo? Jeśli dobrze pamiętam było

Pawła na dworcu zbierającego materiały,

Pawła wiążącego krawat

Pawła z koleżanką, która szukała dla niego w archiwum materiałów

Och!!! Nie jedna się koło niego kręciła

Pawła oddalającego się po pracy

Z pochwałą za, jak zawsze świetnie przygotowany materiał I w niewiedzy O tym, co przyniesie jutrzejszy dzień dowie się dopiero rano na kolegium



Mogli go do samego parkingu odprowadzić zobaczyłybyśmy jakim autem do pracy przyjeżdża

Jednym słowem: full wypas.

Jeśli o mnie chodzi tvn24 już zawsze może mi w ten sposób pracę Pawła pokazywać

Raz w życiu nie żałowałam, że Pawła w tym ważnym dniu do sejmu nie wysłali. Dżasta pamiętasz jak wybrzydzałyśmy, że to Paweł powinien być w tym dniu w relacjach? Jak dobrze, że go nie było.

A wydawało się, że robią nam na przekór :> Czy my oby za bardzo nie wychwalamy tvn24?

Widać, że jest bardzo lubiany. Zwłaszcza przez koleżanki, zawsze jakaś koło niego się kręci żeby ofiarować mu swoją pomoc

Chyba się nie dziwisz dziewczynom?

I nie śpiewał! Niczego nie śpiewał. Możemy więc przyjąć, że Bara bara była tylko jednorazowym wybrykiem natury.

I niech tak zostanie

[pchla]

I bardzo zainspirował miją kocicę Zaczeła obgryzać listki z kwiatka i wyjadać ziemię z doniczki

Moja mówiąc szczerze nie potrzebuje do tego inspiracji. Ale ciiiiiii to moja wielka porażka wychowawcza

Twórcy tego dokumentu sprawili nam fantastyczny prezent Miałyśmy dużo szczęścia. Wszak Paweł został przedstawiony jako jeden z bodaj trzydziestu reporterów pracujących tego dnia nad exspose premiera

Mały epizodzik miał tylko Tomasz Marzec i dziewczyny z sejmu, ale to i tak nic przy Pawle. Paweł był zdecydowaną gwiazdą i świetnie się sprawdził jako bohater dokumentu. Prosimy o więcej i częściej

Moja capsiarka nieuważnie prześledziła nagranie i nie zrobiła capsów z tego fragmentu ;> Rozbrajające było pytanie Pawła skierowane do szefa: Czy ma być kabaretowo? Jeśli dobrze pamiętam było

Było, było... ale muszę przyznać, że Paweł ma bardzo fajnego szefa. Pozostawia reporterom dużo miejsca na samodzielność i inwencje twórczą i przy niczym się nie upiera. Nic dziwnego, że materiały Pawła są tak ciekawe

Z pochwałą za, jak zawsze świetnie przygotowany materiał I w niewiedzy O tym, co przyniesie jutrzejszy dzień dowie się dopiero rano na kolegium

To mnie zaskoczyło. Myślałam, że mniej więcej planują to na tydzień, a plany zmienia im co najwyżej ważne wydarzenie, a tutaj niespodzianka.

Dżasta przekaż pokłony Naszej Kochanej Nieocenionej Capsiarce, że zatrzymała na wieki wieków to wspaniałe ujęcia i chwile.

Mogli go do samego parkingu odprowadzić zobaczyłybyśmy jakim autem do pracy przyjeżdża

I rano złapać jak wysiada z wozu

Jeśli o mnie chodzi tvn24 już zawsze może mi w ten sposób pracę Pawła pokazywać

Każdy materiał Pawła podglądany od kuchni? Jestem jak najbardziej za

A wydawało się, że robią nam na przekór :> Czy my oby za bardzo nie wychwalamy tvn24?

Tym razem naprawdę zasłużyli.

Chyba się nie dziwisz dziewczynom?

Ani troszkę. Niech korzystają skoro mogą. I najlepiej niech robią po cichu fotki i dają je nam na forum. Dla tych, którzy nie mają tyle szczęścia

[TinkiWinki]

Pawła z koleżanką, która szukała dla niego w archiwum materiałów

Ta koleżanka to mi wyglądała na jakąś stażystkę Dlatego dostała tak odpowiedzialne zadanie jak przeszukiwanie archiwum Tak się troszku zawstydziła kamerą

Przekazałam mojej capsiarce tę cenną radę Powiedziała, że zrobi Ci przyjemność i skorzysta

Hurra ależ się cieszę

Och!!! Nie jedna się koło niego kręciła

To tłumaczy dlaczego siedzi w pracy po 10 godzin

Może zostanie tam do Nowego Roku? Sydney zawsze jako pierwsze świętuje Nowy Rok.
Fatalnie trafił z tą Australią. Nic nie zarobi na tej wyprawie Agata Adamek kupowała jakieś cyfrówki i chyba iPoda w NY. Wiadomo dolar tani, ceny niskie. Tyle że słabo wybrała, mogła zainwestować w jakiegoś MacBooka. Miałaby większą przebitkę Zawsze to parę groszy więcej do marnej pensji dziennikarza TVN24
Rzuciłem okiem i w Australii ceny podobne do naszych, więc raczej nici z elektroniki Ale przynajmniej ciuchy odjazdowe sobie przywiezie

[pchla]

Ta koleżanka to mi wyglądała na jakąś stażystkę Dlatego dostała tak odpowiedzialne zadanie jak przeszukiwanie archiwum Tak się troszku zawstydziła kamerą

Biedaczka.

Może zostanie tam do Nowego Roku? Sydney zawsze jako pierwsze świętuje Nowy Rok.
Fatalnie trafił z tą Australią. Nic nie zarobi na tej wyprawie Agata Adamek kupowała jakieś cyfrówki i chyba iPoda w NY.

Kiedy Ania Kalczyńska wyjeżdżała na urlop do USA i nieopatrznie zwierzyła się z tego na wizji podczas Raportu prowadzonego z Pawłem to ten natychmiast zażyczył sobie prezent, więc pewnie koleżankę Agatę też poprosił

[Dżasta]

Zaległości czas nadrobić

I bardzo zainspirował miją kocicę Zaczeła obgryzać listki z kwiatka i wyjadać ziemię z doniczki

Moja mówiąc szczerze nie potrzebuje do tego inspiracji. Ale ciiiiiii to moja wielka porażka wychowawcza

Moja jest jeszcze młodziutka więc może uda mi się jej to wyperswadować A jeśli nie, to wiadomo kogo skarżyć za taki a nie inny stan rzeczy

Dżasta przekaż pokłony Naszej Kochanej Nieocenionej Capsiarce, że zatrzymała na wieki wieków to wspaniałe ujęcia i chwile.

Ona wcale nie zasługuje na podziękowania Strasznie opornie podchodzi do tego zadania ;> Gdybyś wiedziała ile ja się muszę nabłagać ją o te capsy. I pilnować, aby nie powiedzieć czasami o jedno słowo za dużo

Mogli go do samego parkingu odprowadzić zobaczyłybyśmy jakim autem do pracy przyjeżdża

I rano złapać jak wysiada z wozu

I pokazać jak się wita i żegna z rodzinką I co robi w wolnych chwilach Mam wrażenie, że gdybyśmy majstrowały przy produkcji tego materiału, to byłby on jeszcze ciekawszy

[Ani troszkę. Niech korzystają skoro mogą. I najlepiej niech robią po cichu fotki i dają je nam na forum. Dla tych, którzy nie mają tyle szczęścia

Szkoda, że nie zostały przedstawione z imienia i nazwiska Wtedy mogłybyśmy się z nimi skontaktować i poprosić o współpracę

Ta koleżanka to mi wyglądała na jakąś stażystkę Dlatego dostała tak odpowiedzialne zadanie jak przeszukiwanie archiwum Tak się troszku zawstydziła kamerą

A może przystojnym towarzystwem Piękna dziewczyna. Dziwię się, że na wizji nie pracuje

Zaległe capsiki. Paweł na kolegium



Widział ktoś bardziej skupioną twarz? Już po minie widać ile pomysłów na materiał, kłębi się w tej dziennikarskiej głowie No i mamy próbkę pisma pana redaktora

Hurra ależ się cieszę

Muszę Cię zmartwić Zajrzała tam dzisiaj, ale odstraszyła ją nachalna reklama lotka

To tłumaczy dlaczego siedzi w pracy po 10 godzin

I ostatnimi czasy dość często materiały montował

Może zostanie tam do Nowego Roku?

Raczej tak :> Nadal reklamują te światowe relacje

Sydney zawsze jako pierwsze świętuje Nowy Rok.

To się pięknie składa

Rzuciłem okiem i w Australii ceny podobne do naszych, więc raczej nici z elektroniki Ale przynajmniej ciuchy odjazdowe sobie przywiezie

Widzę, że one zrobiły na Tobie największe wraźenie Poproś go, to może Ci coś na ekstrawafanciekgo na bal karnawałowy Ci przywiezie

Kiedy Ania Kalczyńska wyjeżdżała na urlop do USA i nieopatrznie zwierzyła się z tego na wizji podczas Raportu prowadzonego z Pawłem to ten natychmiast zażyczył sobie prezent, więc pewnie koleżankę Agatę też poprosił

Szkoda, że nie dowiedzieliśmy się czy Ania wywiązała się ze złożonej obietnicy

Teraz zaległości z australijskiej wyprawy Na początek Paweł-Mikołaj



Nie udało mi się nagrać tej relacji od początku Płyta mi się schrzaniła A ta relacja pod względem wizualnym podobała mi się najbardziej Na początku Paweł był bez czapki i takie cudne zbiżenia na jego twarz były Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale wydawało mi się, że na koniec tej relacji - w kolejnej, Paweł obiecał nam kąpiel? Może coś przeoczyłam, ale zdaje się, że nie dotrzymał słowa ;>

Paweł o regatach 8)



Historię owych regat przedstawił na wyczerpująco - od samego ich powstania, aż do dziś Jak sam się przyznał narozrabiali trochę Pozdrawiał pilota śmigłowca z nadzieją, że nie wlepią ekipie mandatu za to, że stoi na skarpie, a to ze względu na niebezpieczeństwo jest zabronione :> Mąż i ojciec - głowa rodziny, a taki nieostrożny

I podróż wodną taxi



Mało capsów z tego wyszło Za szybko momentami ta taxi płynęła i wtedy strasznie Pawłem rzucało

I na razie, to by było na tyle

[pchla]

Moja jest jeszcze młodziutka więc może uda mi się jej to wyperswadować A jeśli nie, to wiadomo kogo skarżyć za taki a nie inny stan rzeczy

Znając troszkę kocią naturę wiem, że Paweł chyba jednak będzie skarżony

Ona wcale nie zasługuje na podziękowania Strasznie opornie podchodzi do tego zadania ;> Gdybyś wiedziała ile ja się muszę nabłagać ją o te capsy. I pilnować, aby nie powiedzieć czasami o jedno słowo za dużo

To musisz być bardzo wytrwała i uparta bo efekty są piorunujące

I pokazać jak się wita i żegna z rodzinką I co robi w wolnych chwilach Mam wrażenie, że gdybyśmy majstrowały przy produkcji tego materiału, to byłby on jeszcze ciekawszy

Wyszłoby "Jestem jaki jestem" jak nic. Ale o ile estetyczniejsze, inteligentniejsze i subtelniejsze od pierwowzoru

Szkoda, że nie zostały przedstawione z imienia i nazwiska Wtedy mogłybyśmy się z nimi skontaktować i poprosić o współpracę

Szkoda. Ale rzeczywiście Paweł ma swoje fanki również w firmie. Koło Kuźniara w ogóle ich nie widziałam

Widział ktoś bardziej skupioną twarz? Już po minie widać ile pomysłów na materiał, kłębi się w tej dziennikarskiej głowie No i mamy próbkę pisma pana redaktora

Pismo przemilczę Za to skupiona twarz pełna natchnienia jest wspaniała.

Szkoda, że nie dowiedzieliśmy się czy Ania wywiązała się ze złożonej obietnicy

Na pewno. Przecież Ania to dobroć w czystej postaci. Na pewno nie zapomniała o proszącym koledze

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale wydawało mi się, że na koniec tej relacji - w kolejnej, Paweł obiecał nam kąpiel? Może coś przeoczyłam, ale zdaje się, że nie dotrzymał słowa ;>

Wiedziałam, że to tylko złośliwa podpucha dla nas Ale cóż... Mikołaja nam nikt już nie odbierze

Mało capsów z tego wyszło Za szybko momentami ta taxi płynęła i wtedy strasznie Pawłem rzucało

Niektóre ujęcia są prześmieszne dzięki temu.

A ciekawe kiedy Pawła znowu zobaczymy jak opowiada o krajowej polityce? Patrząc na te capsy te klimaty wydają się takie odległe...

[Dżasta]

To musisz być bardzo wytrwała i uparta bo efekty są piorunujące

To fakt Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko mocno zaciskać zęby

Wyszłoby "Jestem jaki jestem" jak nic. Ale o ile estetyczniejsze, inteligentniejsze i subtelniejsze od pierwowzoru

Oczywiście Boć przecież i główny bohater szalenie błyskotliwy, a panie reżyserki zniwealająco oszałamiające Tylko nad tytułem musimy popracować. "Jestem jaki jestem" już zawsze z Wiśniewskim będzie się kojarzyć

Szkoda. Ale rzeczywiście Paweł ma swoje fanki również w firmie. Koło Kuźniara w ogóle ich nie widziałam

Jak widać nie każdy sobie na fanki zasłużył

Pismo przemilczę

Ale dlaczego? Się zastanawiam czy Pan Redaktor nie ma problemu z rozszyfrowaniem swoich notatek?

Za to skupiona twarz pełna natchnienia jest wspaniała.

Panu operatorowi za te ujęcia podzyżka się należy Zupełnie jakby na nasze zlecenie działał

Wiedziałam, że to tylko złośliwa podpucha dla nas

Z okazji świąt mógłbyć łaskawszy i się z nami nie droczyć

Ale cóż... Mikołaja nam nikt już nie odbierze

Niech by tylko ktoś spróbował :> Chyba, że Pan Mikołaj zacznie piosenki discopolo śpiewać - to sama go oddam

Niektóre ujęcia są prześmieszne dzięki temu.

Dziwię się, że Pawła - ze względu na jego gabaryty, stamtąd nie wywiało

A ciekawe kiedy Pawła znowu zobaczymy jak opowiada o krajowej polityce? Patrząc na te capsy te klimaty wydają się takie odległe...

Też wolałabym mieć go trochę bliżej My to jednak nie mamy spustu Jeszcze nie ochłonęłyśmy po relacjach z Australii, a już byśmy chciały Pawła w sejmie widzieć

[TinkiWinki]

Kiedy Ania Kalczyńska wyjeżdżała na urlop do USA i nieopatrznie zwierzyła się z tego na wizji podczas Raportu prowadzonego z Pawłem to ten natychmiast zażyczył sobie prezent, więc pewnie koleżankę Agatę też poprosił

Bo to taka polska tradycja, handelek Jakby tak dobrze pokombinować. Trohę sprzetu przywieźć ze sobą, troszku rozpakować i wysłać do Polski a pudełka przywieźć ze sobą. To koszty podróży mogłyby się zwrócić Można by mieć za darmo wycieczkę do NY

Ona wcale nie zasługuje na podziękowania Strasznie opornie podchodzi do tego zadania ;> Gdybyś wiedziała ile ja się muszę nabłagać ją o te capsy.

Zamiast błagać lepiej zaszantażować Drobny szantażyk jest dobry na wszystko

A może przystojnym towarzystwem Piękna dziewczyna. Dziwię się, że na wizji nie pracuje

Na razie zdobywa sprawności. Wyszukiwanie w archiwum, parzenie kawy, sprzątanie, no akurat PŁ niezły bajzel ma na biurku , latanie z mikrofonem po sejmie, mieście, umawianie spotkań, rezerwacja hoteli itp. Jak zdobędzie odpowiedni dużo tych sprawności to otrzyma czarny pas dziennikarstwa

Muszę Cię zmartwić Zajrzała tam dzisiaj, ale odstraszyła ją nachalna reklama lotka

Jestem zdruzgotany tą informacją. Nie wiem czy się pozbieram. A tak na nią liczyłem Ja tam nie widzę żadnych reklam. Firefox jest dobry na wszystko

Nie udało mi się nagrać tej relacji od początku Płyta mi się schrzaniła

Jak Ty się wyrażasz? :>

Historię owych regat przedstawił na wyczerpująco - od samego ich powstania, aż do dziś

Ciekawe czy jak wyjeżdżają na takie dalekie relacje to cały plan mają przygotowany czy ktoś na miejscu im doradza, sugeruje?

Pismo przemilczę Za to skupiona twarz pełna natchnienia jest wspaniała.

Przecież oni na tym filmie wszyscy udawali Chyba nie wierzycie że tam jest taka sielanka? To wszystko było na pokaz jaką to TVN24 jest wspaniałą firmą. Aż dziwne że tego ich słynnego przedszkola nie pokazali. No i ten pilocik którym tak machał jakiś pan zapalając i gasząc monitory. To robi wrażenie ... zwłaszcza na dzieciakach które wyrosły z transformersów i sikających lalek Barbie

Z okazji świąt mógłbyć łaskawszy i się z nami nie droczyć

A życzenia świąteczne mu wysłałyście? :>

Niektóre ujęcia są prześmieszne dzięki temu.

W tym kapelusiku wygląda jak zwiędły liść

A propos kotów. Czasem wpada do mnie w gościnę taka jedna kotka Jakiś tydzień temu odkryła telewizję W lot łapie wszelki niusy, głownie te na paskach w TVP INFO i Superstacji Te na TVN24 nie za bardzo ją interesują. Natomiast panicznie się boi reklamy która leci na TVN24, pojawia się tam Nelly Furtado, Ayo i paru innych.

[pchla]

Oczywiście Boć przecież i główny bohater szalenie błyskotliwy, a panie reżyserki zniwealająco oszałamiające Tylko nad tytułem musimy popracować. "Jestem jaki jestem" już zawsze z Wiśniewskim będzie się kojarzyć

Może po prostu: "Jestem cudowny" albo może po prostu Paweł Łukasik? I oczywiście oprócz tego, że jesteśmy reżyserkami to także jesteśmy prowadzącymi

Ale dlaczego? Się zastanawiam czy Pan Redaktor nie ma problemu z rozszyfrowaniem swoich notatek?

Mam nadzieje, że nie ma. Nie życzę mu tego to strasznie głupowate uczucie jak nie możesz siebie przeczytać. Poza tym dziennikarze trochę jak lekarze chyba wszyscy strasznie bazgrają. Kiedyś na tvnmaniaku były zabrane autografy dziennikarzy tvn24 i wszyscy jak kura pazurem z niewielkimi wyjątkami.

Panu operatorowi za te ujęcia podzyżka się należy Zupełnie jakby na nasze zlecenie działał

Może chce nas adoptować? Albo zatrudnić jako pomocnice?

Niech by tylko ktoś spróbował :> Chyba, że Pan Mikołaj zacznie piosenki discopolo śpiewać - to sama go oddam

Myślę, że nie. Co najwyżej jakimiś świątecznymi piosnkami nas uraczy Ale wydaje mi się, że i to może być drastyczne

Też wolałabym mieć go trochę bliżej My to jednak nie mamy spustu Jeszcze nie ochłonęłyśmy po relacjach z Australii, a już byśmy chciały Pawła w sejmie widzieć

W sejmie może nie bo pewnie jeszcze pusty. Ale kolejki po dowody razem z Maćkiem mógłby sobie pooglądać

Na razie zdobywa sprawności. Wyszukiwanie w archiwum, parzenie kawy, sprzątanie, no akurat PŁ niezły bajzel ma na biurku , latanie z mikrofonem po sejmie, mieście, umawianie spotkań, rezerwacja hoteli itp. Jak zdobędzie odpowiedni dużo tych sprawności to otrzyma czarny pas dziennikarstwa

Jakie to krzepiące A ciekawe czy zadają jej od czasu do czasu złośliwe pytanka z historii najnowszej? Tak na rozgrzewkę.

No i ten pilocik którym tak machał jakiś pan zapalając i gasząc monitory. To robi wrażenie ... zwłaszcza na dzieciakach które wyrosły z transformersów i sikających lalek Barbie

Akurat to mnie rozczarowało. Myślałam, że to monitory działają na spojrzenie Pieczyńskiego. Pieczyński spojrzy i zapalają się.

Przecież oni na tym filmie wszyscy udawali Chyba nie wierzycie że tam jest taka sielanka?

A czy w chociaż jednym miejscu pracy nie może być miło? Może to się zdarza czasami.

Natomiast panicznie się boi reklamy która leci na TVN24, pojawia się tam Nelly Furtado, Ayo i paru innych.

Ja się boję większości reklam. To naturalne

[TinkiWinki]

Akurat to mnie rozczarowało. Myślałam, że to monitory działają na spojrzenie Pieczyńskiego. Pieczyński spojrzy i zapalają się.

To już raczej jak Mojżesz przy przejściu Morza Czerwonego - wznosi ręce i staje się jasność

A czy w chociaż jednym miejscu pracy nie może być miło? Może to się zdarza czasami.

No zdarza sie, głównie wtedy gdy kamery się włączają W TVN-ie pewnie trwa ciągła walka o przetrwanie. Kto bardziej przypodoba sie szefostwu wygrywa

Dzisiaj PŁ w kapelusiku jak Krokodyl Dundee Z tego co słyszałem to do PŁ przylgnął już przydomek Koala