Dżasta pisze: A to Ty nie wiesz, że dla Funcky to mąż gotuje?
Mądry człowiek
Wie jak najłatwiej kontrolować kobietę. Zawsze można jej czegoś dosypać do żarcia
Np. żeby bolała ją głowa
Dżasta pisze: Nuciłam sobie wtedy - do dziś zresztą nucę ten utworek
Wasza Złośliwość, czekam na wyczerpującą analizę
Trochę się musiałem nagimnastykować by zrozumieć o czem ta pani śpiewa
Myślałem że to o Lance ale napisała ją dużo wcześniej. Oczywiście rzuciłem okiem do Wikipedii i polubiłem panią Zuzie
Tak ma na drugie
Same geniusze w tym dniu co ona się urodziły
Edison, Leslie Nielsen i paru innych
Dżasta pisze:Indianka
Yanomami?
To są moi ulubieni indiańce. Chyba pierwszy raz o nich usłyszałem w programie Toniego Halika. Od razu mnie zauroczyli swoja naturalnością
pchla pisze:A Niemcy, Finowie i Austriacy zawsze najlepsze warunki...
A nasi zawsze najwolniejsi na progu bo technicy nie trafili ze smarami w śnieg
Ten fenomen ktoś powinien zbadać. Trzech trenerów, czterdziesto milionowy kraj i tylko jeden skoczek dobrze skacze
pchla pisze:Święta idą. Czas cudów przed nami. Może i Paweł zaśpiewa coś bardziej ludzkiego
Wiesz co? Myślę że tym występem chciał kandydować do obciachu roku
Nie udało się i teraz zniknął
Największym skandalem jest 3 miejsce dla TW. Tylko trzecie
No ale wyprzedzili mnie zawodowcy
Olek pokazał klasę. Taki obciach mógł tylko zdobyć ktoś z 10 letnim doświadczeniem prezydenckim, znajomością dyplomacji, obyciem w świecie i którego żona prowadzi lekcje stylu
Gdyby zatrudnić fachowców od wymyślania absurdów to zasugerowaliby jakieś narkotyki, ukradkiem dosypane, okolicznościowy bruderszaft ale nigdy chorobę filipińską
Dżasta pisze:Wydaje mi się, że on wcale nie jest szczęśliwy z tego powodu, że jest fanem tej muzyki. Gdyby wszystko było w porządku, to nie byłby taki złośliwy
Gdybym nie był "fanem" DP dopiero bym zrzędził
Dżasta pisze:To zależy od tego jak ją sobie wytresował
Nie widziałam jeszcze tej zapowiedzi i dlatego mnie bardziej dręczy pytanie, czy wcinał siedząc przy komputerze?
Nie cierpię, kiedy ktoś siada do kompa z - jak to pięknie TW nazwał, wałówką ;>
Żonka pewnie robi trzy (on ma chyba 2 dzieci?) kompleciki żarełka
Kanapeczki ładnie pokrojone w trójkąciki, jabłuszko, soczek. Wszystko zapakowane do ładnego pudełeczka z wozem strażacki
Tak swoim mężczyznom przygotowuje drugie śniadanie
A co do żarcia przy komputerze to już są specjalne podgrzewaczki podłączane do USB i tak samo podłączane odkurzacze do klawiatury
Śmiało można jeść przy komputerze
Dżasta pisze:I pije
Czy on nawet jeść musi z taką prędkością
Ja też w końcu miałam okazję ją zobaczyć, siostra mi nagrała i od razu ocapsowała
Chamstwo. Jak można tak robić. Ja nie mogę jeść jak ktoś sie na mnie gapi a co dopiero gdyby filmował. Przez takie zachowania można nabawić się wrzodów
Dżasta pisze:
Chyba raczej dworzec. Nie mogę rozpoznać czy na tym telewizorku, w który Paweł tak namiętnie wpatrzony, tvn24 nadaje
A tak w ogóle to co on robił na dworcu? :>
To chyba TVP INFO
Jeśli dobrze widzę to Kaczor. W centrum uwagi był w środę. Od kiedy leci ta reklamówka? :>