Zaskakuje taki wynik.OBOP: TVP najbardziej wiarygodna
65 proc. badanych uważa, że TVP1 i TVP2 to najbardziej wiarygodne kanały. Mniejszym zaufaniem cieszą się Polsat (59 proc.) i TVN (55 proc.) – wynika z badania TNS OBOP. Wykazało ono jednocześnie, że stacje komercyjne oceniane są jako bardziej neutralne politycznie.
Według OBOP, 44 proc. badanych ocenia telewizję publiczną jako neutralną politycznie, wzrasta jednak liczba osób postrzegających ją jako prorządową, proprezydencką i prawicową.
Częściej jako neutralne postrzegane są za to stacje komercyjne: Polsat ocenia w ten sposób 52 proc. respondentów, a TVN – 46 proc.
Jako prawicową ocenia TVP ok. 28 proc. badanych, przy czym od połowy 2005 r. widać tendencję wzrostową (jako prawicową oceniało ją wówczas ok. 10 proc. badanych). Jako lewicową określa publiczną telewizję ok. 5 proc. respondentów, przy czym od 2003 r. widać tu wyraźny spadek (w październiku 2003 r. za lewicową uznawało TVP 33 proc. badanych).
W aspekcie pro- lub antyrządowości telewizja publiczna postrzegana jest przede wszystkim jako neutralna (43 proc. respondentów), co stanowi wynik przeciętny w historii pomiarów od marca 2002 r. Jako prorządową określa TVP ok. 34 proc. badanych i tendencja ta ma charakter wzrostowy. Najwyższe wskaźniki prorządowośći przypisywano TVP latem 2003 r. (blisko 40 proc.). Za antyrządową uważa telewizję publiczną 7 proc. badanych i nie jest to wynik odbiegający od przeciętnej.
Jeśli idzie o obiektywizm w wymiarze pro- lub antyprezydenckim na pierwszym miejscu badani określają TVP mianem neutralnej (42 proc.), a w następnej kolejności jako proprezydencką (ok. 33 proc.). Za antyprezydencką uważa TVP 6 proc. badanych, co nie odbiega od wyników z poprzednich lat.
Badanie wiarygodności i obiektywizmu mediów przeprowadzono na zlecenie TVP w dniach 18-21 sierpnia 2006 na reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski powyżej 15 roku życia.
Forum archiwalne. Bieżąca dyskusja o mediach dostępna na forum.media2.pl, archiwalne materiały wideo na tv.janpogocki.pl
TVP najbardziej wiarygodna
TVP najbardziej wiarygodna
- doktorfaustus1
- Przyjaciel
- Posty: 3145
- Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37
Sondaże są jak bikini - pokazują atrakcyjne fragmenty, skrywając te bardziej wstydliwe. Mimo wszytsko i tak dziwię się, że opublikowali fragmenty dotyczące zwrotu na prawo...
http://www.facebook.pl/glutaminiansodu" target="_blank
Raport: "udawany obiektywizm" TVP
Raport Fudacji Batorego nie pozostawia wątpliwości co do braku obiektywizmu telewizji publicznej. "Nigdy tak źle nie było" - mówi "Gazecie" medioznawca prof. Wiesław Godzic.
Rządząca koalicja zawsze miała nadreprezentację w programach TVP, jednakże nigdy jeszcze dysproporcje nie były tak duże, informuje "Gazeta Wyborcza" na podstawie raportu Fundacji Batorego.
Fundacja Batorego śledziła przez ostatnie trzy tygodnie programy informacyjne TVP, zarówno ogólnopolskie jak i regionalne. Obserwacje przebiegały na podstawie międzynarodowych schematów stosowanych przy okazji wyborów. Badano programy nie tylko bezpośrednio związane z wyborami, ale także takie, które mogły by wpłynąć na preferencje wyborcze. TVP1 poświęciła odpowiednio 65% czasu PiS, gdy jedynie 35% PO i 19% koalicji SLD-UD, w kanale 2 TVP różnice nie były tak duże, odpowiednio: 58%, 48% i 37%. Najgorzej sytuacja przedstawiała się w telewizjach regionalnych, gdzie rządzącej koalicji poświęcano do 80% czasu, przy 30% dla opozycji (wyniki nie sumują się do 100% , ponieważ często materiały dotyczyły kilku partii) - wynika z raportu.
Pytany czy "Wiadomości" są propisowskie, prof. Godzic odpowiada: "Starają się udawać obiektywizm. Dokładają rządowi tam gdzie nie chodzi o nic poważnego, jak chociażby w sprawie przystanku PKP we Włoszczowej, a tam gdzie chodzi o poważne sprawy już tak krytyczni nie są, raczej przestraszeni, ostrożni. Dlatego nazywam to udawanym obiektywizmem"- relacjonuje "Gazeta".
Na podstawie analiz można także zauważyć, iż "Kurier Warszawski" praktycznie w całości zajmował się kampanią Kazimierza Marcinkiewicza. Co więcej badacze zwracają uwagę na fakt, że w komentarzach dotyczących kandydata PiS stosuje się określeń zapewniających widza o pewności jego zapewnień, tudzież że coś się już wydarzyło - podczas gdy w przypadku kandydatów opozycji, że "coś obiecał", "do czegoś się zobowiązał", "może będzie" etc.
Zazwyczaj rządzący są częściej obecni w telewizji - po prostu mają większy dostęp do kanałów i większą potrzebę komunikowania, a telewizja ma obowiązek informowania o rządowych komunikatach.
Z danych biura programowego TVP dotyczących września, wynika że we wszystkich kanałach koalicja rządząca otrzymała 6 godzin czasu antenowego, PO - 1,5, a PSL - 30 minut. Jeszcze nigdy nie było takich dysproporcji.
Tak tak nie ma to jak obiektywna telewizja publiczna
Jestem wesoły Bronek i mam przytulny domek
A w zasadzie posadke na Woronicza
^@^
Jesli sie nie myle to Kwiatek i Dworak byli do konca kadencji, tylko ich konce zbiegly sie ze zmianami ukladów (ach jakie slowo) politycznych.viper pisze:Może kiedyś przyjdzie czas, że prezes TVP będzie w stanie zarządzać firmą do końca kadencji, niezależnie od zmieniających się układów politycznych.
Dworak padł ofiarą zmiany układu. Tuż po tym, jak go wybrano ponownie na szefa telewizji, musiał odejść - bo w tym czasie rządy objął PiS, a nowym prezesem TVP został Wildstein. Mówią, że on jest niezależny, ale tak naprawdę został wybrany przez układ polityczny.
Telewizja publiczna jaka jest, każdy widzi...