michal pisze: By? prezenterem i reporterem, który zmar?. Je?eli czegoś faktycznie dokona? to powinien dosta? nagrod? za ?ycia. A wiesz, że tak by się nigdy nie sta?o, bo w rzeczywistości nic takiego nie zrobi?. Mia?by szans? gdyby jako w pe?ni zdrowy cz?owiek zastąpi? Lisa i prowadzi? fakty w cyklu poniedzia?ek-czwartek. Nie dosta? Wiktora, to znaczy, że niewystarczająco dużo zrobi?. O ile jeszcze mogę zrozumie? posmiertne awanse czy ordery, aby była większa renta, ale dawanie Pawłowskiemu nagrody Dziennikarza Roku tylko dlatego, że zmar? i jest ci??ka sytuacja w rodzinie jest dla niego uw?aczająca.
doktorfaustus1 pisze:Dlatego tym bardziej zadziwi? mnie miesi?cznik Press. W jaki sposób można było decydowa? o miejscu dla Pawłowskiego i Milewicza? Czemu jeden dosta? pierwsze miesjce, a kolejny drugie?
A tak swoją drogą zgadzam się z Micha?em. Jakoś nie uda?o mi się zapami?ta? śp Marcina Pawłowskiego w roli wybitnego reportera. By? może to wina Lisa (poszukaj Aniu w wywiadzie z Waltrerem - jest tam coś wspomniane...) W mojej pami?ci pozostanie raczej ze wzgl?du na ogromne cierpienie, walk? do ko?ca i dawanie nadziei innym. I to chyba wa?niejsze ni? jakieś reporta?e i materiały.
Jesteście okrutni....byście w piekle się spalili