Lis wizjoner i anchorman czy kabotyn ???

pchla · #106

Hanna i Tomasz we własnej osobie

Wg. Rzeczpospolitej najbardziej wpływowy człowiek mediów

A wczoraj się z niego Karolina Korwin-Piotrowska tak ładnie z niego wyśmiewała w Maglu Towarzyskim 8) A dokładnie to z jego i z jego kaloszy za 400 złoty

#107

Odskocznia od politycznych zwierząt

Franz, Franciszek, Franzulo, a dla dzieci po prostu Francik. Berneńczyk Tomasza Lisa to spełnienie jego marzeń o silnym, ale łagodnym psie

Trudniej jest rządzić psem niż ludźmi?
Jeśli chodzi o wymagania wobec Franza, to mam tylko jedno – i musiałem o to trochę powalczyć – żeby nie wskakiwał do łóżka. Bo jeszcze pół roku temu, gdy tylko wstawałem, natychmiast do niego właził i żona nie miała żadnych szans, żeby go eksmitować. Dorobił się nawet roboczej ksywki: Wiceprezes.
Z góry zdecydowałem, że nie zafunduję mu żadnej tresury. Pewnie się przydaje, ale czułbym się idiotycznie, musztrując psa – równaj, równaj. Po co ma równać, jeśli wychodzę z nim wyłącznie do lasu.

Dobre wychowanie przydałoby się w różnych sytuacjach, na przykład podczas wspólnych wyjazdów.
Wyjazdy faktycznie są męczące, bo Franz siedzi za mną albo obok mnie i w praktyce ma łeb albo na moim ramieniu, albo na mojej ręce, którą właśnie mam zamiar zmienić bieg, ewentualnie intensywnie liże szyby. Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że po podróży samochód i ja jesteśmy do prania.

http://www.psy.pl/?O=6231

No proszę, Hanka sypia z wiceprezesem

#108

Dziennik bardzo ostro zaatakował Lisa, sugerując, że jest on sprzedajnym dziennikarzem, zmieniającym sympatie polityczne zależnie od koniunktury i podlizującym się swoim szefom.

Zdaniem publicysty gazety, Piotra Gursztyna, awantura z Hanią, która zmieniała treść newsów w programie na żywo i demonstracyjnie zrezygnowała z prowadzenia Wiadomości to starannie zaplanowana gra Lisów. Chodzi o to, żeby pokazać nowemu prezesowi (widzą oni już ponoć, że Urbański wkrótce się zmieni), że są niezależni i że walczyli z jego poprzednikiem.

Plan ma jeden tylko słaby punkt - założenie, że ludzie mają słabą pamięć i nie pamiętają tego, co zdarzyło się w ciągu ostatnich miesięcy - pisze Dziennik. Tomasz Lis chce się przeprosić z dawnymi przyjaciółmi. Wielu z nich, także widzowie, nie nadążało za jego częstymi zmianami opinii na temat telewizji publicznej. Gdy jesienią ubiegłego roku, telewizja Polsat rozstała się z Tomaszem Lisem i jego partnerką, przedstawiał ją jako sprawę czysto polityczną, a siebie widział w roli głównego męczennika za wolność mediów. Z tego powodu otrzymał nawet tytuł Dziennikarza Roku 2007.

"Bojownik wolnych mediów" nagle jednak zmienił zdanie i złagodził swoje ostre wypowiedzi na temat TVP i Andrzeja Urbańskiego. Pewnego dnia słuchacze radia Tok FM, gdzie Tomasz Lis regularnie gości, z zaskoczeniem wysłuchali jego wypowiedzi, w której stwierdził, że regularnie ogląda Wiadomości i zauważa coraz większy ich obiektywizm. Wypowiedź stała się zrozumiała kilka tygodni później, gdy było już wiadomo, że Lis podpisał lukratywny kontrakt z TVP.

Środowisko Lisa przyjęło jego porozumienie z Urbańskim co najmniej chłodno. Wiadomości były programem o nienajlepszej reputacji. I po przyjściu Lisów do TVP przełomu nie było. Ale dopóki Urbański mocno siedział w prezesowskim fotelu, a nie było dokąd indziej pójść, nie było już potrzeby kreowania się na bojowników za dziennikarskie swobody.

Co się więc zmieniło? Zbliża się moment głosowania nad rządową nowelizacją ustawy o KRRiTV. To może doprowadzić do zmiany władz TVP.

Grusztyn !!

#109

Jakbym czytał siebie

#110

Żenujące dziennikarstwo gazety, która najpierw spijała z ust słowa prezesa Kaczyńskiego (słynny artykuł Jacka Karnowskiego o oknie, w którym długo nie gaśnie światło - nawiązanie do kultu Stalina), a teraz sili się na obiektywizm.

#111

PS trudno brać na serio słowa człowieka, ktory publikuje w prawicowej Frondzie. Facet ma jasno określone poglądy polityczne, a śmie zarzucać innym określone sympatie polityczne. Trzeba mieć tupet. Naprawdę...

#112

Dziwie Ci się, że jesteś tak ślepo zapatrzony w tego bufona Lisa. Zachowujesz się identycznie, jak PiSowcy, którzy patrzą w J.K. i L.K. jak w obrazek. Lis wylewał wiadra pomyj na TVP, a teraz udaje, że nic się nie stało.

#113

Lis udawałaby, że nic się nie stało, gdyby uprawiał pisowskie dziennikarstwo. Przyszedł do TVP i ani razu się nie zeszmacił, czego o innych dzienniakrzach i prezentarach powiedzieć nie można. malo teg0 - w dyskusji o abonamencie potrafił zrugać nawet Urbańskiego. Jego program jest jedyną niezależną od Jarosława Kaczyńskiego publicystyką w TVP.

polsat · #114

Jego program jest jedyną niezależną od Jarosława Kaczyńskiego publicystyką w TVP.

muszę się z tym zgodzić. Lis nie raz w tym programie ostro pogrywał sobie z prezesem TVP i jego kolesiami, narażając się na ich gniew. A jeśli chodzi o PO to też bardzo wiele razy wytykał im ich głupie pomysły. Kto oglądał ten wie i może oceniać. Program na prawdę jest obiektywny. Ja wolę stacje komercyjne ale muszę być szczery i przyznać że jest to najlepszy program publicystyczny na rynku medialnym. Lepszy od ,,Teraz my" i o niebo lepszy od ,,Konfrontacji".

#115

To ty chyba nigdy "Teraz My!" nie oglądałeś.... A Konfrontacje żałosne - wywiad na klęczkach z prezydentem w 1szym wydaniu.

polsat · #116

Oglądałem wielokrotnie. A Ty chyba programu ,,Tomasz Lis na żywo" nie oglądałeś ani razu.

,,Teraz My" bardzo często doszukuje się taniej sensacji. Wczoraj na przykład wytykali premierowi że nie poleciał oglądać meczu polskiej reprezentacji. To chyba jest sprawa premiera i jego wybór. Mógł tak postąpić i to nie jest żadna zbrodnia. To było naprawdę żałosne. Kolejny materiał-zapchajdziura, nieistotny dla zwykłego obywatela

#117

http://www.polskatimes.pl/opinie/feliet ... ,id,t.html

Artykuł, gdzie T.L. broni swej zimnej ryby

O, kolejny fan T.L. , któremu Kurski dziennikarstwa wyprał mózg.

Bardzo piękny felieton! Polecam!
To dobrze że od razu stara się sprostowywać te kłamstwa. Musi bardzo kochać tę Hankę! Nie ma co.. mąż idealny :brawa:

A wracając do ,,Wiadomości" to już ich nie oglądam, przynajmniej kiedy prowadzą je ci sprzedajni prezenterzy którzy czytają to co im podsunął pod nos, nawet kiedy mija się to z prawdą. ,,Wiadomości" oglądam tylko wtedy, kiedy prowadzi je Hanna Lis. Dzięki temu mam pewność że zaserwowane mi informacji są w pełni obiektywne i niezależne!

BRAWA DLA HANNY LIS!!!!!!!!!!! :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa:

I komentarz:

Dziecko, bo popuścisz...

(Bardzo piękny skąd inąd

)

#118

Przemku czy Ty czasem nei przesadzasz? Kurski dzienniakrstwa? Rozumiem, że jedyne czego oczekujesz od Wiadomości to czytająca cudze teksty prezenterka na telefon Małgosia Wyszyńska oraz prezenter na telefon Jarek Kulczycki... Gratuluję!

#119

Nikt za nią w Wydarzeniach nie płakał, nikt za nią w Wiadomościach płakać nie będzie. 'Zimna ryba', despotyczna, i śmierdząca fajkami... "Rzal.pl" jak to mówią dzieci neo....

Myśli że jest 2, po swoim mężu, najważniejszą osobą w TVP. Prędzej wyleci z tamtąd, jak się pojawiła.

PS. Gdzie te tłumy z Wydarzeń? Tak każdy chce z Hanką pracować, jak każdy chce pracować w "Biedronce"

Jeśli chodzi o Piotra Kraśkę - on w TVP jest od wielu lat, to doświadczony dziennikarz. Mimo swoich wad, sprawdza się dużo lepiej od Hanny L. Bo cóż ona takiego zrobiła w swym dziennikarskim życiu? Teleexpress czyli czytanie cudzych tekstów; mizdrzenie się do kamery z Cannes czy USA, przy Oskarach w 2 połowie lat 90tych. Potem kilka lat przerwy i Dziennik w TV4 i (tylko pozorne) kierowanie zespołem. I czytanie CUDZYCH tekstów

Następnie Wydarzenia i (prawie) anchor-women, choć dziennikiem kierował jej ówczesny kochanek Tomasz Lis (na którego ślubie była świadkiem. Jakim trzeba być wyrachowanym, by 'zabrać' męża najlepszej przyjaciółce. Ale cóż. Moim zdaniem zrobiła Kindze wielką przysługę

). Potem odeszła razem z T.L. z Polsatu, bo kto by jej wydawał polecenia ?
I teraz Wiadomości. Tomek, piętro wyżej.

PS. Smoktunowicz musi kupić Lisowi jakiś świetny koniak i paczkę kubańskich cygar. Za co? Za to, że nazwisko Smoktunowicz zniknie wreszcie z polskich tabloidów, których Haneczka jest przecież Królową

#120

Patrząc na sondaże polityczne, Lis i jego wciskanie nam swojej i pewnej partii propagandy, zarówno poprzez własny program jak i poprzez prikazy dla żony pracującej w programie informacyjnym, powinny mieć poparcie większości społeczeństwa. A tak nie jest i internet dobitnie to pokazuje. Nie wszyscy oceniają świat przez politykę, większość po prostu po ludzku. Dzięki przejściu do TVP pokazał jaki jest cyniczny i że właściwie liczy się tylko kasa. I zimny prysznic, okazało się, że widzowie TVP jednak nie są tacy głupi i nie uważają go za mentora jak to było np. w Polsacie ze swoją widownią w studiu. Żona, która odbiła męża swojej przyjaciółce i doi państwową instytucję z kasy za aż odczytywanie napisanych tekstów też na pewno mu sympatii nie przysparza. Całe małżeństwo Lisów moim zdaniem jest dostatecznie ośmieszone na własne zyczenie i będzie już tylko tematem dla pudelków czy tabloidów. Czy dobrze jest trzymać w TVP takich ludzi? Wydaje mi się, że nie. Nie służy to dobru TVP, która jest naszą wspólną własnością, bo na nią płacimy. Czerwiec powinien być ostatnim miesiącem ich pracy w tej instytucji. Jest to instytucja publiczna, głos publiki powinien być brany pod uwagę.

Ps. Głos publiki to nie felietony w Trybunie, Rzeczpospolitej czy zwłaszcza Gazecie Wyborczej. To komentarze na forach niepolitycznych - pod artykułami, pod plikami z programami.