tvpforum.pl

Dzisiaj krótsza niż wczoraj spódniczka Jutro pewnie będzie w ... spodniach

A jednak się pojawiła A pewnie pismaki już grzali pióra coby opisać kolejna aferę

W spodniach

Jakby ktoś się zastanawiał, jak spędzić weekend, to niech sobie poczyta - mnóstwo opinii, faktów i ciekawostek zebranych w jedną całość http://www.dziennik.pl/opinie/article19 ... e_Lis.html

Wyodrębniony i tajemniczy kawałek. http://media2.pl/media/37536-hanna-lis-na-telefon.html

Bardzo stronniczy i nie poparty argumentami artykuł. Bardzo przerpaszam, ale to nasz prezydent dzwoni do swojego brata przed podjeciem każdej decyzji.
Hasła fochy i chimery są żenujące, nie mówiąc już o fragmencie:

Na trzecim dyżurze zakwestionowała rzetelność jednego z dziennikarskich materiałów. A czwartego dnia oznajmiła, że "Wiadomości" prowadzić nie będzie i wyszła. Tym samym porzuciła dyżur, za co grozi zerwanie każdego, nawet najbardziej gwiazdorskiego kontraktu.

Szkoda, że autor artykułu nie wspomniał kim był ów dziennikarz i czego dotyczyła sprawa. Trudno też wymagać od dziennikarza aby podpisywał się pod jawną manipulacją. Durczok z Kolendą postąpili kiedyś tak samo.
Rozumiem, że pisowscy publicyści z Rzepy i Dziennika spodziewali się, że Hanka będzie wzorem Kulczyckiego i Wyszyńskiej bez szemrania czytała przychylne dla prezesa Kaczyńskiego teksty. Pewnie stąd te liczne próby ośmieszenia Lisowej i posługiwanie się hasłami, że to tylko prezenterka, głupia blondynka, która nie powinna nawet protestować. Cieszę się, że nie mieli racji.

Lisi adwokat

Ps. Piękny artykuł. Kwintesencja Lisowej i jej ostatnich POpisów.

Lepszy lisi niż pisi
Tekst w Dzienniku wpisuję się w atak na Hannę Lis - wyjątkowo żenujący poziom, przemilczanie pewnych faków (np brak niezależności redakcji Wiadomości, jawne manipulacje w materiałach i próby cenzury.) Oto czytelnikom przedstawia się obraz świetnie funkcjonującej redakcji programu informacyjnego i czarownicy, która nic nie potrafi, ale musi się z wszystkimi kłócić. Zastanawiam się jak nisko trzeba upaść, aby pisać takie paszkwile i nie widzieć tego, co naprawdę dzieję się w TVP. Może komuś nie przeszkadza wizja świata według PiS, ale to jest telewizja publiczna i wymagam, aby była obiektywna, bo od 2005 r. ze świecą szukać tam takiej cechy...
PS Michale polecam recenzję ksiązki o Wałęsie napisaną przez prof. Andrzeja Friszke. Przyznam, że bliżej mi do jego stylu uprawiania historii, niż np do działań rzekomo obiektywnego prof. Andrzeja Nowaka recenzja

To, że Hanna Lis jest gwarancją rzetelności i niezależności redakcji jest niestety Twoim wielkim i niefortunnym urojeniem. Ona (a własciwie Tomek) ma po prostu swoje polityczne interesy, Tomek uważa się na najinteligentniejszego w Polsce (po Balcerowiczu i po ostatnich poczynaniach mógłbym tez stwierdzić, że także po Lechu Wałęsie ). Uzurpuje sobie prawo do edukowania społeczeństwa, podpowiada jak należy myśleć, jak powinno być. To nie jest dziennikarstwo. Oczywiście te tezy się częściowo z Twoimi, i nie dziwię się, że je popierasz, ponieważ jedną ich podstaw jest niemerytoryczna nienawiść do prawicy. Zresztą wszystko to jest w artykule "Dzienniku".

Każdy kij ma dwa końce - Twoje argumenty mogą zostać użyte przeciwko Tobie Zadziwia mnie Twoja ślepa nienawiść do ludzi myślących inaczej niż Ty oraz PiS (który nota bene ma tyle wspólnego z prawicą co ja z baletem). Prawicowi publicyści jak Semka, Ziemkiewicz, Sobala, Pospieszalski, Rybiński, czy Wildstein sami zachowują się jakby zjedli wszytskie rozumy, jakby tylko oni wiedzieli co się dzieje w tym kraju i kto ma racje. Naprawdę gratuluję takie sposobu myślenia. Inni racji mieć nie mogą, ewentualnie kłamią. Wszak o to oskarżyłeś dziennikarzy Gazety i Polityki, tłumacząc ich brak w TVP oraz fakt prowadzenia wszystkich programów publicystycznych (za wyjątkiem jednego) w TVP przez prawicowych publicystów.
Przeszkadza Ci rzekomo ostry język Lisa, a nie przeszkadza brak obiektywności, a także podłe i parszywe manipulacjie w Wiadomościach

Artykuł czytałem i jedno jest pewne, autorka Luiza Zalewska (dawniej Rzepa) nawet nie próbowała być obiektywna, to że paroma pozytywnymi frazesami rzuciła na koniec artykułu to i tak nie pozwala nazwać tego rzetelnym artykułem. Oczywiście wszystkie negatywne opinie wyrażane co do jednego były anonimowo, równie dobrze Pani redaktor mogła sobie połowę z nich sklecić. Faustusie ja tam bym się nie przejmował tym co koledzy wygadują na Hanię, ich problem i Zalewskiej również, grunt że pomimo tych krytycznych głosów wielu nadal ma poczucie, że jej obecnośc wnosi tam nowa jakośc. A zweryfikować to bęzie zapewne można po jakimś czasie. A narazie ostatnie tchnienie i piski wydają ci co już nie moga za bardzo knocić przy Wiadomościach.

Przepiękny artykuł czytałam z zapartym tchem ;-D

Cała prawda o Lisicy kawa na ławę - na prawde ucieszyłam się niedawno widząć w wiadomościach Wysocką

Wysocka jest już wyrobiona w tym co robi. I ma też charakterystyczne powitanie Dobry Wieczórrrr Witam Państwa. Hanna Lis i Krasko wcale nie mówsieli tu przychodzić. Wiadomości poradziły by sobie bez nich, ale i tak juz nie beda miały oglądalności 12mln widzów tak jak to było ok. 2001r.

Kraśko jak Kraśko ale Lisowa jest na pewno całkowicie zbędna

Ja po ich debiucie myślę, że oni są zbędni i te przemieszczanie po studiu także. Czemu nie dadzą Kasi Werner, bardzo zdolnej dziennikarki.

Bo nie jest panią Lisową proste