Będzie bardziej chaotycznie niż zazywczaj
Mam nadzieję, że mi wybaczycie, wszak dwa razy rozpoczęcie Nowego Roku świętowałam
Od końca zacznę
Widziałam
Gdyby nie w kółko odtwarzane przeze mnie nagranie (płyta już prawie zdarta
) sądziłabym, że to mi się przyśniło
Doczekałyśmy się Pawła zanurzonego w oceanie i skąpanego w australijskim słońcu
I nawet przebierał się w strój surfera na naszych oczach
Aż mi wstyd było na to patrzeć
Mama to ze mną oglądała
Mam capsy, ale niestety nie dało się wszystkiego ocapsować
Paweł za szybko spadał z deski
Na capsach nie widać jak nieudolnie to eksperymentowanie Pawłowi wyszło
Ale na
filmiku , który zrobiła moja techniczna niczego nie da się ukryć
Paweł, jak to Paweł uroczo wybrnął z tej swojej nieporadności surfingowej
Od początku wiedziałem, że coś jest nie tak - powiedział, kiedy okazało się, że zamknięto plażę z powodu zbyt wysokich fal
Na koniec relacji przesłał do Polski pozdrowienia, ciepło, słońce i piękne widoki
Jest tak daleko a myśli o nas ( jak mło z jego strony
).
pchla pisze:
Mógłby wziąć przykład z Anki K. i założyć sobie fotobloga
To była moja pierwsza myśl gdy zobaczyła stronę Ani.
Szkoda, że nie każdy czuje potrzebę dzielenia się swoim szczęściem z innymi
pchla pisze:Zabawa sylwestrowa made in Łukasik to nasza ostatnia nadzieja
Po Nowym Roku pewnie Pan Redaktor spoważnieje
Po tych wariackich relacjach nie wyobrażam go sobie w sejmie
Ale jak będzie mus, to sobie wyobrażę
Się zastanawiam czy po powrocie do kraju spieszno mu będzie do spotkania z nami?
W południe, jeszcze z Australii opowiadał - w relacji telefonicznej o tym, czego życzyli sobie u progu Nowego Roku Australijczycy
pchla pisze:Dżasta pisze:
Ciekawe co na to żona?
Błagała i zaklinała w myślach tvn24 żeby w przyszłym roku nie wysłali Pawła do Rio?
A może Paweł zabrał ją ze sobą? To jeden z licznych komentarzy mojej mamy, która ze mną śledziła wyczyny Pana Redaktora
Trzeba przyznać, że miała wenę rodzicielka
TinkiWinki pisze:
Fiu, fiu. Ranna z Ciebie ptaszka
A mi akurat nad ranem śniły się koszmary
Śmiej się póki możesz
Zobaczysz, jak będziesz w moim wieku, to też będziesz cierpiał na bezsenność
TinkiWinki pisze:
Dżasta pisze:Po prostu umiem czytać z postów
To to każdy potrafi. Sztuka to czytać między postami
W takim razie mam problem. Zawsze wszystko biorę dosłownie
TinkiWinki pisze:Dżasta pisze:O!!! Podły ;> Odbierasz nam resztki nadziei
Ruszczcie wyobraźnią. To łatwe
Ja tam potrafię sobie wyobrazić prawie każdą dziennikarkę w kąpieli
Wyobraźnie mam bujną
Ale dziś Paweł sprawił, że już niczego nie musimy sobie wyobrażać
No może jeszcze...
TinkiWinki pisze:Napiszcie do niego. Czasem niektórym trzeba impulsu rozruchowego
Nie będę pisała do kogoś, kto dał mi wyraźnie do zrozumienia ( nie odpisując na moje życzenia świąteczne
), że nie życzy sobie maili ode mnie
To moje postanowienie noworoczne
TinkiWinki pisze:A Wy już nawodniłyście organizmy? :> Dzisiaj mówili że jeśli przed Sylwestrem odpowiednio dużo sie pije wody to na drugi dzień nie ma kaca
Nie mam tego problemu
Nie piję alkoholu odkąd dowiedziałam się, że od tego zmniejsza się mózg
Ja już nie mogę sobie na to pozwolić
TinkiWinki pisze:Wystroiłyście się już na Sylwestra? :>
Trochę bombek i kolorowe lampki z choinki
Zrobiłam furrorę
pchla pisze:
Fiu, fiu. Ranna z Ciebie ptaszka
A mi akurat nad ranem śniły się koszmary
Gonił Cię Kubuś Puchatek?
I pewnie złapał :> Milczący nasz Tinki dzisiaj.
pchla pisze:Jeżeli chodzi o Pawła pod tym względem przydałaby się jakaś detonacja, a nie impuls. On jest kompletnie niegwiazorski
Mógłby wziąć przykład z koleżanki Brydzi. Okładka Press, artykuł w Sukcesie, artykuł w Pani itd...
Cierpliwości
I na to przyjdzie czas
pchla pisze:TinkiWinki pisze:Przypuszczam że na kilka lat PŁ ma spokój z wyprawami. Inni też chcą powojażować
To wcale nie jest takie pewne. Niektórzy podróżują częściej. Na przykład Agata już drugi raz w Stanach
Z Pawła też często lubią robić specjalnego wysłannika
A on się temu nie opiera
Dużo dobrego w Nowym Roku kochani