Forum archiwalne. Bieżąca dyskusja o mediach dostępna na forum.media2.pl, archiwalne materiały wideo na tv.janpogocki.pl

Sopot Festival 2005 TVP kontra TVN

Rozmowy dotyczące kanałów Telewizji Polskiej i ich pozycji programowych.
Awatar użytkownika
michal
Administrator
Posty: 9097
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 16:18
Płeć: Mężczyzna

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#16

Post autor: michal » (pn) 22 sie 2005, 16:27

Na takiej samej zasadzie jak TVP zorganizowała Festiwal Jedynki w Polsacie w lipcu jest Top Trendy. Nikt nie ma prawa im tego zabronić. TV Trwam, TV Puls czy TV 4, a nawet poniwnie Polsat też mogłaby zrobić choćby w przyszły weekend coś w Sopocie, gdyby tylko chciała. TVN mógł produkować Festiwal bez marki Sopot Festival, której właścicielem jest miasto Sopot i ją dzierżawi.
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!

Awatar użytkownika
doktorfaustus1
Przyjaciel
Posty: 3145
Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#17

Post autor: doktorfaustus1 » (pn) 22 sie 2005, 16:44

Ania pisze:.
Jak TVP chciała festiwal w Sopocie to po co oddawała go tvn ?? Trza było zapłącić i już.

A teraz fragmenty z Polityki opublikowane przez Wirtualnemedia (chyba niezgodnie z prawem :? )

Czterdziesty pierwszy Sopot Festiwal, który odbył się w 2004 r., byt ostatnim organizowanym przez TVP. Poprzedni prezes Robert Kwiatkowski nie wyrażał woli przedłużenia umowy, uważając, że priorytetem dla TVP powinien być Festiwal Opolski, promujący polską, a nie zagraniczną twórczość muzyczną. Miasto postanowiło zatem zebrać oferty od nowych kontrahentów. Zgłosiła się TVN.
W tym czasie jednak na Woronicza zmieniły się władze. Nowy prezes Jan Dworak miał na temat sopockiego festiwalu odmienne zdanie niż Robert Kwiatkowski i postanowił przystąpić do przetargu. - W stosunku do TVP zachowaliśmy się uczciwie - tłumaczy prezes TVN Piotr Walter. - Nie stawialiśmy formalnych przeszkód, mimo że konkurs już trwał, aby jej oferta została przyjęta.


Władze miasta wybrały TVN. Kontrakt został podpisany na pięć lat. Telewizja publiczna, spętana wymogami ustawy o zamówieniach publicznych, wydawała się mniej obiecującym partnerem. Ponadto oferta TVN okazała się bardziej atrakcyjna dla miasta. Przede wszystkim, i ten punkt władze Sopotu skusił najbardziej, przesuwała na początek września termin imprezy. Dla miasta oznaczało to wydłużenie sezonu turystycznego. Dla TVN natomiast wybór wrześniowej daty był posunięciem marketingowym - wydarzenie to miało otwierać sezon jesienny, kiedy widzowie, po wakacyjnej przerwie, stęsknieni powracają przed telewizory.


W Polsce, mimo istnienia bardzo wielu festiwali, tak naprawdę wciąż liczą się dwa: Opole i Sopot. Oba identyfikowane z TVP. Od czterech lat hegemonię publicznej próbował przełamać Polsat, organizując w czerwcu sopocki festiwal Top Trendy. Oczywiście w Operze Leśnej. Powoli festiwal Top Trendy zyskuje markę, ale w odbiorze widzów nie może się nawet mierzyć z "prawdziwym Sopotem". W tej sytuacji TVN, przejmując Sopot Festiwal, ucierała nosa Polsatowi oraz całkowicie eliminowała z gry telewizję publiczną. Sukces wydawał się oczywisty.
Jednak pod koniec czerwca 2005 r. telewizja publiczna, jak barwnie określają niektórzy, wbiła TVN nóż w plecy. Ogłosiła mianowicie, iż zachęcona sukcesem festiwalu w Opolu decyduje się na samodzielną organizację Festiwalu Jedynki w Sopocie. Termin wybrała od lat tradycyjny, czyli trzecią dekadę sierpnia. Własne reklamy festiwalu nadawane przez TVP posługują się hasłem: "Do zobaczenia w Sopocie. Jak co roku".
- Z punktu widzenia interesów TVP- komentuje Jakub Potrzebowski, prezes domu mediowego Zenith Media -jej władze wykonały manewr, który można określić jako majstersztyk. Wykorzystały bowiem fakt, że TVN podjęła decyzję o zmianie daty festiwalu, która jest historycznie zakodowana w umysłach telewidzów. W ten sposób telewizja publiczna zmusiła TVN do organizacji zupełnie nowej imprezy, a sama dyskontuje własną tradycję.


Za pomysłodawcę makiawelicznego posunięcia powszechnie uważany jest wiceprezes TVP do spraw promocji i marketingu Piotr Gaweł. Fachowe środowisko ocenia go jako twardego biznesmena, działającego bezwzględnie w interesach swojej firmy. Nie bez znaczenia jednak w przeprowadzeniu całej sprawy były trójmiejskie powiązania dyrektora TVP 1 Macieja Grzywaczewskiego. Już prawie rok temu podczas jednej z konferencji prasowych obiecał powrót festiwalu w Sopocie na antenę telewizji publicznej. Według ekspertów, TVN zlekceważyła zapowiedŸ Grzywaczewskiego, bo nie doceniła możliwości telewizji publicznej, uznając ją z góry za zbyt skostniałą, aby podjęła szybkie działania. Tym razem się przeliczyła.
Ÿródło: http://www.wirtualnemedia.pl/document.php?id=303500 (Fragment artykułu "Sopot kontra Sopot K. Lubelskiej z "POLITYKI" <<pogrubnienia mojego autorstwa :arrow: df1>>)



Tak więc droga Aniu głupoty możemy pogratulować, ale ... prezesom TVNu. Podobno tak świetnie zarabiają pieniądze, a zostali W Y C Y C K A N I przez pampersów... W TVP znalazł się jeden człowiek potrafiący robić pieniądze przy każdej nadarzającej się możliwości. Tą osobą jest Piotr Gaweł. (Szkoda tylko, że nić innego tak dobrze mu nie wychodzi.)

Michale jak widzisz racja jest po mojej stronie. Rezygnując z Sopotu TVP zapowiadała całkowitą przebudowę (w przenośni i dosłownie) Opola. Wszak już kilka lat temu zaczęto zmieniać formułę festiwalu - znacznie go wydłużono, dodano konkurs Super Jedynek, zorganizowano konkursy dla muzyki alternatywnej i "młodzieżowej" (ile ludzi się wówczas zjechało do Opola!!!!!) które po kilkunastu tygodniach były emitowane na antenie. Podobno pracę nad zmianą Opola wciąż trwają - w tym roku TVP razem z władzami miasta mają całkowicie przebudować amfiteatr tak aby wreszcie powstało tam profesjonalne zaplecze dla obsługi i artystów. W dodatku widownia zostanie powiększona i częściowo zadaszona, a scena całkowicie przebudowana. Efekty prac mają być widoczne podczas festiwalu w 2006r. O rezygnacji z Sopotu mówiono od dawna. Pisał o tym Press, pisała Polityka. Podobno chcieli więcej kasy wyłożyć na Opole. Ale aby mieć więcej, gdzieś trzeba było zabrać - padło na droższy i mniej opłacalny Sopot Festiwal. Tak więc część pieniędzy z Sopotu poszłaby na Opole, część zostałaby w kasie TVP...

W między czasie doszli do wniosku, że mogą zrobić coś w Sopocie lub jego okolicach. Początkowo mówili o koncercie U2, potem Jeana Michel Jarre'a Wreszcie w lipcu ogłosili Festiwal jedynki w Sopocie. A to, że wydają więcej kasy niż rok temu spowodowane jest tylko i wyłącznie walką o widza - a wiec promocja festiwalu i cała organizacja. Czują oddech TVNu na plecach, a ta pani z MTV zatrudniona przez TVN pewnie im spać po nocy nie dawała więc wyłożyli trochę więcej kasy... Przy okazji zarobili sami swoi - autorem drugiego dnia był pan... Maciej Pawlikowski, producent programu "Warto rozmawiać" oraz bliski przyjaciel Macieja G. oraz Jana D. z TVP.
Ostatnio zmieniony (pn) 22 sie 2005, 17:11 przez doktorfaustus1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ArO
Przyjaciel
Posty: 827
Rejestracja: (wt) 01 mar 2005, 0:57
Kontakt:

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#18

Post autor: ArO » (pn) 22 sie 2005, 16:55

Co trzeci Polak oglądał Festiwal Jedynki w Sopocie

Wysokie udziały i duża oglądalność tegorocznej, I edycji Festiwalu Jedynki w Sopocie świadczą nie tylko o ogromnej sile przyzwyczajenia widzów do sopockiego festiwalu, ale także o doskonałym przyjęciu festiwalowych propozycji.


Zakończony właśnie Festiwal Jedynki w Sopocie stał się naturalną kontynuacją długoletniej tradycji organizowania imprezy festiwalowej w sierpniu każdego roku. Festiwal uzyskał wyniki oglądalności porównywalne z wynikami Sopot Festival w poprzednich latach.

Udziały osiągnięte podczas dwóch dni trwania imprezy (19-20 sierpnia) oznaczają, że w piątek i sobotę prawie co trzeci Polak oglądający wieczorem telewizję wybrał Jedynkę.

Najchętniej oglądanym wydarzeniem Festiwalu była druga część piątkowego koncertu „Przeżyj to sam czyli przeboje za przebojami”, w czasie którego zaprezentowano najpopularniejsze utwory polskiego rocka lat 80-tych w nowych aranżacjach. W roli gospodarza wieczoru wystąpił Wojciech Mann, którego dowcipne zapowiedzi kolejnych piosenek przeplatały się z opowieściami gwiazd rocka o zmaganiach z cenzurą w tamtych latach.

Także pierwszy dzień Festiwalu osiągnął lepsze notowania (widownia 9 proc., udziały 35 proc.) w porównaniu z dniem drugim (widownia 7,5 proc., udziały 33 proc.), w trakcie którego o nagrodę dla największego przeboju lata „walczyły” m.in. zespoły Zakopower, Sistars, Golec uOrkiestra, Bracia, PIN, Buton Hackers, łzy, Czerwone Gitary.
To teraz czekjamy na wyniki milionowe AGB Polska :D

Awatar użytkownika
Ania
Przyjaciel
Posty: 5544
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 14:53
Lokalizacja: Roswell :)
Kontakt:

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#19

Post autor: Ania » (wt) 23 sie 2005, 12:21

No i bardzo dobrze że tVP pokazał TVN gdzie jest ich mijsce w szeregu... ale dalej twierdzę ze to idiotyzm.
1. Festiwal 1 i ToP TrEnDy to zupełnie 2 inne przedsięwzięcia.
2. Skoro tak bardzo opłacało im się robienie Sopot 2 :D to czemu od razu nie zaproponowali lepszej ceny np. miastu i nie zgodzili sie o przesunięcie nieco terminu ?
A co do oferty TVN to widać na jakim poziomie są władze miasta Sopot pogratulowac idioli rodem z TVN czyli MAndaryna Doda itp... choć musze przyznać ze sama piosenka Dody bardzo mi się podoba to jednak sama jej osoba przraża...
No coz wobec takiego postawienia sprawy chyba faktycznie nie ma sesnu dalsza dyskusja.
Sopotwi gratulujuemy włądz i festiwalu TVN
^@^
Obrazek

Awatar użytkownika
doktorfaustus1
Przyjaciel
Posty: 3145
Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#20

Post autor: doktorfaustus1 » (wt) 23 sie 2005, 12:54

Ania pisze: 2. Skoro tak bardzo opłacało im się robienie Sopot 2 :D to czemu od razu nie zaproponowali lepszej ceny np. miastu i nie zgodzili sie o przesunięcie nieco terminu ?
Polityka pisze:Władze miasta wybrały TVN. Kontrakt został podpisany na pięć lat. Telewizja publiczna, spętana wymogami ustawy o zamówieniach publicznych, wydawała się mniej obiecującym partnerem.
Chyba więc nie o gotówkę chodziło, skoro i tak w tym roku podobno wydali więcej na swój festiwal, niż rok temu na Sopot Festiwal.

BTW
Bawią mnie wypowiedzi grupy dzieci oczekującej, że TVN kupi prawa do festiwlau w Opolu. Nie wiem od kogo? Wsak te prawa posiada TVP, a nie miasto Opole, w dodatku jakiś tam kontrakt podpisano ubiegłej jesieni aż na kilka lat. Owszem TVN może sobie zrobić festwial w Opolu, ale to nie będzie ten festwial, który obecnie robi TVP.

ODPOWIEDZ