Strona 1 z 1

Pogoda w telegazecie

: (pt) 27 mar 2009, 15:30
autor: lukaszwu
Na stronach 161-172 telegazety TVP 1 i 2 bardzo często występują rażące błędy. Można dojść do wniosku, że wpisywane są dane niesprawdzone albo po prostu wymyślone. O ile temperatura oraz znormalizowane ciśnienie z reguły są prawdziwe, o tyle ze zjawiskami i zachmurzeniem zdarzają się takie cuda, jak burza lub deszcz przy bezchmurnym niebie. Mapa opadów ze str. 172 często nie ma nic wspólnego z radarowym obrazem IMGW ze strony pogodynka.pl, a czasem i ze zdrowym rozsądkiem. Dodam jeszcze, że przy sporym zachmurzeniu np. cirrusami nikt tego nie bierze pod uwagę; jest sporo innych błędów, ale nie będę się wdawał w szczegóły, bo to nie forum meteorologiczne.

Do tego prognozy 4-dniowe widoczne na str. 161-168 u dołu strony zazwyczaj mają się nijak do prognoz TVP emitowanych po Panoramie lub Wiadomościach.

Skąd to się bierze?

Re: Pogoda w telegazecie

: (ndz) 05 kwie 2009, 19:13
autor: Ama18
Mapa opadów ze str. 172 często nie ma nic wspólnego z radarowym obrazem IMGW ze strony pogodynka.pl, a czasem i ze zdrowym rozsądkiem.
Niestety, mapy w telegazecie nie odzwierciedlają dokładnych obszarów opadów, ponadto są momentami bardzo niedokładne.
Do tego prognozy 4-dniowe widoczne na str. 161-168 u dołu strony zazwyczaj mają się nijak do prognoz TVP emitowanych po Panoramie lub Wiadomościach.
Źródło tych prognoz nie jest takie same, jak w pogodzie po Panoramie, czy Wiadomościach, rozbieżności są czasami niezwykle duże, choć średnia sprawdzalność jest dosyć podobna.

Skąd to się bierze?
Po prostu pogodą w telegazecie zajmują się inne osoby, niż z tyh telewizyjnych, dodatkowo wykorzystuje się inne źródło informacji, ponadto mam wrażenie, że są tworzone "byle, żeby były"

: (ndz) 05 kwie 2009, 19:46
autor: lukaszwu
Mapy są teoretycznie tworzone tak, iż informacje są zbierane z kilkudziesięciu miejsc w Polsce (te miasta ze str. 161-8 plus jeszcze kilka), a każdemu z nich odpowiada jakiś obszar na mapie - np. Rzeszów rozciąga się na teren od mniej więcej Mielca po Bieszczady i granicę państwa. No i z tego względu mogłyby się tworzyć rozbieżności względem obrazu radarowego. Tylko w żaden sposób nie wynika z tego to, że w danym mieście jest zaznaczony deszcz, a faktycznie nie spadła o danej godzinie ani jedna kropla w promieniu 300 km.
średnia sprawdzalność jest dosyć podobna
Sprawdzalność na pewno jest dużo mniejsza z racji występowania nieracjonalnych informacji typu brak chmur i deszcz.
wykorzystuje się inne źródło informacji
Nie wiem, kto się tym zajmuje, bo raczej osoby niemające nic wspólnego z meteorologią. A co do opadów i czasami zachmurzenia, odnoszę wrażenie, że nie wykorzystuje się żadnych źródeł. I świadomie wprowadza ludzi w błąd, nijak tych danych nie weryfikując.