Strona 1 z 1

Postaw na milion

: (pn) 07 mar 2011, 8:53
autor: michal
Oglądali? Ja tak. Program mi się nie za bardzo podoba, choć zasady są proste i logiczne. Nowicki musi się trochę rozkręcić, ale nie jest źle. Zawodnicy w pierwszym programie byli strasznie denerwujący, zwłaszcza student Maciek. Ta babka z drugiej drużyny, co będzia grała także za tydzień podobnie infantylna. Poza tym jak można tak tracić pieniądze będąc praktycznie pewnym swojej odpowiedzi na pytanie proste jak drut (o trzyliterowe tytuły). No i jak można nie wiedzieć, że najmniejszym państwem świata jest Watykan. Serce się kraje jak oni ot tak tracą te pieniądze. Musi chyba jednak minąć kilka programów, bo zawodnicy zasady znają tylko na sucho, nie mają taktyki. Podobnie było na początku w Milionerach, gdzie ludzie brali sobie koła ot tak, dopiero później zauważając, że wówczas by się bardziej przydały.

Re: Postaw na milion

: (pn) 14 mar 2011, 8:57
autor: michal
Po drugim odcinku znowu bez wygranej. Wygrać tam dość trudno, coś mi się wydaje, że za jakiś czas będą albo dawać łatwe pytania, albo coś innego kombinować, bo oglądalność poleci jak się wszystko będzie kończyć w ten sam sposób - utrata całej kasy po kilku pytaniach. Z drugiej strony dopuszczając takie aparatki jak w ostatnim odcinku, które nie wiedzą gdzie jest Legnica, producenci sami sobie kopią dołek ;)

: (pn) 14 mar 2011, 9:03
autor: Przemek
Program dość fajny, inny ;) Nowicki jako prowadzący w miarę ok, ale jeszcze jakby spięty? Niestety uczestnicy odpychają od oglądania teleturnieju - w/w panie były okropne, sztuczne, fajne na siłę.

: (pn) 28 mar 2011, 12:49
autor: michal
Na razie wszyscy przegrywają. I dobrze. Jak ktoś lekką reką, niby dla bezpieczeństwa, bo nie jest na 100% pewien, choć odpowiedź prosta jak drut, traci kilkaset tysięcy, to już u mnie jest spalony i życzę wyjścia z niczym :D

: (ndz) 03 kwie 2011, 16:19
autor: michal
No, wczoraj był wreszcie ciekawy program z fajnymi zawodnikami, który nie podnosili ciśnienia. Widać, że mieli już taktykę jak te pieniądze zdobyć. Pierwsza drużyna była zdecydowana i pierwsze cztery pytania obsatawiała Va Bank. Niestety poległa na piątym dośc prostym pytaniu w jakiej powieści była Jagna. Ponieważ nic nie kojarzyli to obstawili 50% na Krzyżaków i 50% na Ogniem i mieczem. Oczywistych "Chłopów" odrzucili, więc odpadli z gry i stracili milion. Szkoda.

Natomiast druga drużyna to byli 19-letni bliźniacy. I wygrali 150 000 zł. A niewiele brakowało, by mieli więcej. W pierwszym pytaniu nie wiedzieli kto napisał "Balladynę" i dali 500 000 na Mickiewicza i 500 000 na Słowackiego. Co jak co, ale maturę pisali chyba nie dawno lub są tuż przed nią i powinni to raczej wiedzieć. Kolejne pytania szły im łatwo, były one jak dla młodych raczej proste. Kolejne pytanie, na którym stracili pieniądze było o kolędy - która jest najpopularniejsza wg Polaków. Wybrali "Wśród nocnej ciszy", ale w ostatnim momencie dla asekuracji dali 200 000 na "Lulajże Jezuniu". No i je stracili, choć przyznam, że sam miałbym wątpliwości. Ostatnie pytanie, na którym 300 000 podzielili na pół dotyczyło zwyczajów Polaków. Jaką czynność statystyczny Polak wykonuje zaraz po przebudzeniu - idzie do łazienki, zaparza kawę czy zapala papierosa. Papierosa po dyskusji odrzucili, bo nie każdy pali, szkoda, że nie poszli tym tropem dalej, bo przecież nie każdy pije kawę. A siusiu po nocy wydaje się być oczywiste i robi je na pewno każdy ;) 150 000 PLN obronili finale.

Oby było więcej takich wydań jak sobotnie, bo oglądało się z przyjemnością.

: (pn) 11 kwie 2011, 11:50
autor: michal
W ostatnim odcinku mogliśmy zobaczyć ciekawe gry trzech zespołów:
- pierwszy zespół odpadł już na pierwszym pytaniu
- drugi zespół (prawników) odpadł na chyba trzecim, ale stracili cały milion obstawiając va banque złą odpowiedź (brawa dla publiczności i Łukasza Nowickiego, że nie wybuchnęli śmiechem i do końca utrzymali powagę i teoretyczne napięcie u zawodników) - odpowiedzieli, że dzień, który rozpoczyna okres wstrzemięźliwości po karnawale to adwent
- trzeci zespół dotarł do pytania finałowego, ale przerżnęli - niestety było dość trudne.

Nie rozumiem w zasadach jednej kwestii. Zawodnicy muszą zdążyć obstawić kasę w ciągu 60 sekund. A co się stanie jak nie zdążą obstawić wszystkiego (czasem zastanawiają się do ostatniej chwili i może się zdarzyć, że czasu braknie)? Przepada z góry? Jak to wygląda realizacyjnie? Przychodzą z dołu ci smutni panowie? Widział ktoś na zagranicznych edycjach taki przypadek?

: (sob) 16 kwie 2011, 19:42
autor: michal
Przed chwilą 25-letnie dziewczyny wygrały 300 000 zł. Pytania byly łatwe (ale takie dla ludzi młodych, starsi uczestnicy raczej nie doszliby tak daleko) i bez problemu można było wyjść z milionem. Nie wiem w jakiej pustce medialnej trzeba żyć, żeby nie widzieć, że afery seksualne premiera Włoch nazywają się bunga bunga. Stracily na tym pytaniu 450 000 zł, obstawiając także waka waka i figo fago. Nie wiedziały też, że 1 bajt to 8 bitów (rzecz też oczywista), tracąc 250 000 zł poprzez obstawienie 1024.

: (sob) 16 kwie 2011, 20:55
autor: Pepek94
To one wygrały o 2 razy więcej niż bracia bliźniacy.

: (ndz) 15 maja 2011, 15:26
autor: michal
Dotychczas była jeszcze jedna wygrana. Dziweczyny na początku na prostych pytaniach przepieprzyły 975 000 PLN (między innymi twierdząc, że przez Kanadę przechodzi równik), a potem 25 000 PLN chyba przez 5 pytań obroniły do końca.

Nie oglądałem w zeszłym tygodniu, ale w kulisach pokazywali, że zawodnicy przerżnęli w finale. I przez kobietę, która była pewna, że De Gaulle objął władzę przez Kennedym. Nie wiem co jej się ubzdurało, ale stracili przez to wszystko.

A we wczorajszym odcinku obie drużyny doszły do finału. I obie straciły w nim swoje pieniądze na o dziwo prostych pytaniach. Pierwsza para straciła kasę na myślę, że banalnym, zwłaszcza dla nas forumowiczów, pytaniu co ma obecnie więcej odcinków - "Plebania" czy "M jak Miłość". Druga para też na moim zdaniem prostym poległa, od razu wiedziałem, że źle typują (pytanie było co ile minut rodzi się w Polsce dziecko - co minutę czy co 10 minut).

Ps. Bardzo lubię dźwięk "buuuu" oznaczający strate wszystkich pieniędzy = koniec gry, który jest także używany w końcowych fragmentach czołówki :)

: (wt) 08 lis 2011, 9:07
autor: michal
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego kawały są o blondynkach, a nie o brunetkach? Oczywiste wnioski dlaczego tak jest, można było wyciągnąć z ostatniej gry w "Postaw na milion". Podczas gry tych pań przypomniał mi się także program "Agent", gdzie jeden z uczestników miał za zadanie tak bruździć, by wyciągnąć najmniej pieniędzy. Blondyna by się nadawała do tej roli doskonale, w dodatku robiłaby to nieświadomie...

"Mount Everest?! W Azji!?"

Re: Postaw na milion

: (pn) 02 lut 2015, 0:13
autor: Trzeciak
Odkopię wątek, bowiem 21 marca tego roku TVP2 prawdopodobnie pokaże 100. odcinek programu.