tvpforum.pl

No właśnie, tak to wyglądało. Lis myślę, że też to widział, trochę się zastanawiał i przeciągał wypowiedzi, analizując słupki, żeby się pokapować. Pytanie powinno być po prostu sformułowane "Kto lepiej się sprawdza w roli premiera?"

Oto co centrum prasowe TVP napisało o nowej audycji:

Udana premiera Tomasza Lisa w TVP 2 - 4,4 mln widzów programu „Tomasz Lis na żywo”2008-02-26 15:20:58
Premierowy odcinek programu „Tomasz Lis na żywo” w TVP 2 obejrzało prawie 4,4 mln widzów – co trzeci Polak zasiadający w tym czasie przed ekranem (dane TNS OBOP). To dwukrotnie więcej niż nadawany od kilku lat program „Teraz MY!” w konkurencyjnej stacji TVN.

- Debiut programu Tomasza Lisa w Dwójce utwierdził mnie w przekonaniu, że podjąłem słuszną decyzję. Oglądalność pasma, w którym został wyemitowany wzrosła dwukrotnie – mówi dyrektor TVP 2, Wojciech Pawlak. Dyrektor „Dwójki” podkreśla także o wiele większy niż zakładany, zwrot z inwestycji w ten program. - W świetle tych faktów trudno przejmować się krytycznymi komentarzami kilkorga recenzentów, którzy nie mogą się pogodzić z faktem, że Tomasz Lis związał się z TVP. Gdyby pewnego dnia Tomasz Lis przeszedł po powierzchni Wisły na drugi brzeg, to powiedzieliby zapewne, że nie umie pływać – twierdzi Pawlak.

Program „Tomasz Lis na żywo” (TVP 2, poniedziałki, godz. 21.10) to powrót do TVP publicystyki z prawdziwego zdarzenia i debaty publicznej na najwyższym poziomie. Kolejnym programem reprezentującym ambitną publicystykę będzie autorski program Bronisława Wildsteina „Cienie PRL”, który zadebiutuje 5 marca o godz. 22.00 na antenie TVP 1.

Ciekawą rozmowę przeprowadził Lis z Lechem Kaczyńskim
http://www.itvp.pl/event/tomaszlisnazywo/
Kilka razy prezio sie roześmiał Oj chyba nie prędko się panowie ponownie spotkają. To nie był wywiad w stylu poprzednich, robionych przez ludzi z TVP

W poniedziałek po meczu postanowiłem obejrzeć program Tomasza Lisa (widać Tomek potrafi dbać o swoje interesy i o interesy swoich interesów). Pierwsza część była poświęcona jego autorytetowi - Lechowi Wałęsie. Ciekawy byłem czy jako dziennikarz będzie potrafił zachować resztki obiektywności. Nie było żadnej. Był adwokatem Wałęsy, publiczność równie była stronnicza (jak zwykle buczała i krzyczała), a na koniec Lis odpowiedział na własną swoją sondę preferowaną przez jego partię i publiczność odpowiedzią. Ja się dziwię, że jacyś goście spoza środowiska Platformy Obywatelskiej w ogóle jeszcze do tego programu przychodzą.

Natomiast wczoraj był wyemitowany film "TW Bolek". Wałęsa odmówił udziału w debacie, gdzie mógłby się odnieść do tez przedstawionych przez historyków-naukowców (profesorów), czyli jak najbardziej obiektywnego opracowania. Teraz grozi sądem. Uważam jednak, że Wałęsa może być wdzięczny nikomu innemu TVP, że umieściła u siebie Lisa. Dzięki temu nie tylko nie ma równowagi, ale Szala przechyla się w stronę Wałęsy. W "Tomaszu Lisie" było dwóch na jednego, w dodatku teoretycznie mądrzejszy z tej dwójki mianował się sędzią w sprawie ! Do całości brakowało tylko komentarza blond sędziny, choćby tej powtórzonej z Wiadomości. Dno.

Wszysci ci rzekomo obiektywni historycy współpracują z PiS i panem prezydentem - prof. Nowak, prof. Zybertowicz. Obiektywizmu rzeczywiście im nie brakuje

Dziś mieliśmy małe zamieszanie wokół Lisiego programu. Lis planował zaprosić Kaczyńskiego, Komorowskiego i Napieralskiego i stworzyć konkurencyjną, swoją debatę. Ponieważ dyrekcja TVP wcześniej jasno podawała kiedy będą jakie debaty i na jakich zasadach, więc nie chciała już mieszać ludziom kolejną debatą. Program dziś przed południem zawieszono. Dodatkowo, a jak niektórzy twierdzą to było motorem tej decyzji, w programie już wcześniej odmówił udziału Jarosław Kaczyński. Komorowski zapowiedział, że tak i tak przyjdzie do Lisa, nawet jak program się nie odbędzie, chyba że mu wydadzą zakaz wchodzenia do TVP (która ponoć jeszcze wczoraj była "gniazdem os"). Ostatecznie TVP uległa i po południu przywróciła program do ramówki. Program się nazywa inaczej niż zwykle - "Wybory 2010". Będzie to ostatni program przed wakacjami. Mam nadzieję, że w ogóle ostatni, bo wreszcie chciałbym sobie zmienić podpis

Dziś o 20:50 14. odcinek II serii "Czasu honoru". Zamiast Lisa wg stanu w godz. 13:00-16:00 miał zostać nadany o 21:50 dodatkowo odcinek 15.

Michale nie wywracaj kota ogonem... ta akcja z programem Lisa była wyjątkowym przykładem chamstwa i proPiSowej propagandy TVPiS...

Najpierw odmówiono Komorowskiemu wywiadu a potem kiedy Jarosławowi nie pasowało pojawienie się w programie Lisa... Nagle okazało się że nie można go nadać trzeba zawiesić itp... Dopiero kiedy zrobił się szum zmieniono zdanie bo i tak już bardziej upolitycznionej TV ze świeca szukać...

Nie pamiętam sytuacji, aby TVP na tydzień przed wyborami zawieszała programy poświęcone wyborom.. Wcześniej debaty odbywały się w ostatnim dniu kampanii, teraz podobno koniec już na 7 dni przed... Nie rozumiem, dlaczego np taki Lis ma mieć wolne przed wyborami? Która normalna stacja na świecie tak postępuję? Moim zdaniem Lis powinien mieć program w piątek i przez kolejne tygodnie - aż do II tury. A może lepsza będzie płaczka Holecka? Nie ma pojęcia o publicystyce, ale linię polityczną ma odpowiednią. Czyżby któryś kandydat potrzebował pomocy?

doktorfaustus1 pisze:Nie rozumiem, dlaczego np taki Lis ma mieć wolne przed wyborami?

Nie jest bezstronnym dziennikarzem. To wystarczający argument.

A są tacy w TVP ? Oni raczej wszyscy trzymają z jedną opcją także to akurat nie jest argument...

Faustuchu co masz do Danki ? Mnie tam ona nie przeszkadza ze wzlędu na to że nadal ją lubię

Nie ma bezstronników tak jak pisał Michał. Większość ma trzymać za PISem, ale wyłamuje się Lis i "tak to jest" jak mówią mądrzy ludzie... Notabene to on miałby największe szanse na prezydenta RP jeśli nie wybieralibyśmy polityków, a znane osoby z TV, radia, czy prasy.

Halleo raczej miał szanse zanim zamienił Kinię na Haneczkę, i zrobił sobie z gęby szmatę przechodząc do TVP U wielu osób stracił w tedy.

michal pisze:

doktorfaustus1 pisze:Nie rozumiem, dlaczego np taki Lis ma mieć wolne przed wyborami?

Nie jest bezstronnym dziennikarzem. To wystarczający argument.

To może bezstronna Joanna "Hihihi" Lichocka, bezstronny Rafał Ziemkiewicz, pan Zdziarski (który po 10 kwietnia udowadniał, że marszałek Komorowski nie ma prawa być p.o. prezydenta, bo konstytucja nic nie mówi o katastrofie lotniczej), pan Wildstein. Może jeszcze pan Sobala, pan Janecki pisujący pamflety dla Faktu, pani Dobosz z Teleexpresu i porannych wywiadów TVP1 (jej tatuś jest w LPR, ona sama ma chyba legitymacje PiS - wystarczy posłuchać tego co mówi). Nie zapominajmy o redaktorze Sakiewiczu (wszak to przykład bezstronnego dziennikarstwa) i Świętym Janie Pospiszalskim. Nie pasują Wam te nazwiska? Idźmy dalej - bracia Karnowscy (jeden pisał o Jarku niczym propaganda o Stalinie - okno, w którym światło gaśnie późno w nocy), ekipa Wiadomości z doświadczeniem w TV Puls (nie ma to jak katolicka stacja - obłuda i hipokryzja połączona z dużą dawką jadu) Redaktor Holecka też się nadaje - uczestniczka wieców Gazety Polskiej, płaczka pierwszej klasy, zadeklarowana przeciwniczka gejów i lesbijek, której bliżej do Młodzieży Wszechpolskiej niż zwyczajnych ludzi... A pani Anita Gargas? Redaktor Semka też często pojawia się w TVP.
Niestety to są główne twarze TVP - według szefów TVP są rzekomo niezależni, obiektywni i do szpiku kości uczciwi. Moim skromnym zdaniem to zwykłe miernoty, nie potrafiące zachować się przed kamerą, które nigdy nie miały by szans na pracę w normalnej telewizji...