No i wygrał Jet Set. Mi się ta piosenka najbardziej podobała, ale było to na zasadzie wybierania kukurydzy z ... Jestem jednak pesymistą jeśli chodzi o Eurowizję. Nie wejdziemy do finału, a Szaszka jest oprócz tego bardzo mało urodziwa, co też jest bardzo na niekorzyść tego utworu.
A dziś o 13:10, a więc po południowych Wiadomościach pokazali występ Edyty Górniak z Eurowizji 1994. Cały fragmnet w jej występem, w pięknym, czystym, niezakłóconym obrazie, o super dźwięku i w ogóle miód, bo piękne wykonanie, piękna piosenka. Nie było to jednak takim szkoiem, bo w gorszej jakości od dłuższego czasu było to na You Tube. Ciekawe co ich tak naszło, że emitują teraz archiwalną Eurowizję, a wczesniej całe lata nie pokazywali. W krajowym finale o 20:15 też pokazali znaczną częśc tego występu, ale ucięte na początku i ciut na końcu.
Forum archiwalne. Bieżąca dyskusja o mediach dostępna na forum.media2.pl, archiwalne materiały wideo na tv.janpogocki.pl
Eurowizja
-
Poland
- Niezły jeden
- Posty: 1569
- Rejestracja: (śr) 10 maja 2006, 18:15
- Płeć: Mężczyzna
- Ośrodek: TVP3 Kraków
- Lokalizacja: Trzciana (powiat bocheński)
- Kontakt:
Stoję murem za Sashą bo umie śpiewać za Davidem już nie (więcej się drzy niż śpiewa 
)
Ale wierze że razem coś zrobią
Z kolei około 19 była rozmowa z Jackiem Cyganem który opowiadał nie co o piosence z 1994roku mówił że Edyta uwierzyła w piosenkę ( lub inaczej mówiąc bardzo ją przeżywała) i stąd sukces
)Ale wierze że razem coś zrobią
Z kolei około 19 była rozmowa z Jackiem Cyganem który opowiadał nie co o piosence z 1994roku mówił że Edyta uwierzyła w piosenkę ( lub inaczej mówiąc bardzo ją przeżywała) i stąd sukces
Poland - Aktywnie najlepszy
Też oglądałem tę rozmowę. Bardzo ciekawa, ale ja już właściwie wszystko to słyszałem wcześniej w Wideotece Dorosłego Człowieka z Edytą Górniak (gdzie też był Jacek Cygan).kisiel205 pisze: Z kolei około 19 była rozmowa z Jackiem Cyganem który opowiadał nie co o piosence z 1994roku mówił że Edyta uwierzyła w piosenkę ( lub inaczej mówiąc bardzo ją przeżywała) i stąd sukces
W ogóle w studiu Jedynki było bardzo dużo tego dnia gości, chyba wszyscy specjalni z finału, czyli Zień (widziałem), a także Kombi i ten choreograf.
Ale mam cztery poważne zastrzeżenia do programu.
Chylewska i jej rozmowy. Po pierwsze nie wydawały mi się one spontaniczne, ale z góry ustalone, a fotoreporterzy, który tak byli filmowani za każdym razem jak robią upragnione zdjećia wielkim gwizdom, potem grzecznie się osuwający i następnie zasłaniący lekko (ale celowo) kamerę skierowaną rozmówców to był szcyt debilizmu.
Głosowanie. 15 minut. Chylewska mówi, że to najgoręstrze 15 minut w życiu wykonawców. Nie wiem po co ciągle gadali o tym kwadransie, chociaż przez kolejną godzinę mieliśmy wyjące Wilki zamiast wyników. Więc potem już sie tak nie denerowali? Żenada, wiadomo, że wszyscy czekają na wynik, a oni to przedłużali. Jeszcze Orzech zachęcał do wywołania Gawlińskiego na (zakontraktowane zapewne) bisy, żeby jeszcze to cholerstwo rozciągnąć.
Dziwna oszczędna zapowiedź Orzecha zespołu Bikini. Po prostu powiedział "Bikini", spuścił głowę, celowo podkreślając że zapowiedź będzie skromna. Fakt, zaśpiewały beznadziejnie, ale jednak nie powinien czegoś takiego ten palant robić.
Czy Cygan, Kombi, Zień i ten choreograf rzeczywiście tyte wnieśli do programu? Szczególnie Cygan mnie rozczarował faworyzowaniem "Idolki" i nieskomentowaniem wyniku widzów. No i ten z Kombi z wiem, ale nie powiem. To po cholerę przyszedł.
Bardzo mi się podobało, że przypomnieli kilkanaście występów róznych krajów z ostatnich lat.
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!
-
Poland
- Niezły jeden
- Posty: 1569
- Rejestracja: (śr) 10 maja 2006, 18:15
- Płeć: Mężczyzna
- Ośrodek: TVP3 Kraków
- Lokalizacja: Trzciana (powiat bocheński)
- Kontakt:
Przepraszam że pisze ale mam ważną i na czasie wiadomość :
Eurowizja tjuż dziś a TVP rzuca na stronie tylko materiałami z programu przygotowującego "Przed Eurowizją" i nic więcej czyli gorzej niż rok temu. W piątek będą też o tym mówić w Kawie czy Herbacie (łączenie z komentatorem). Zapraszam też na reportaż z przygotowań dziś o 17:20 oczywiście na TVP 1
Eurowizja tjuż dziś a TVP rzuca na stronie tylko materiałami z programu przygotowującego "Przed Eurowizją" i nic więcej czyli gorzej niż rok temu. W piątek będą też o tym mówić w Kawie czy Herbacie (łączenie z komentatorem). Zapraszam też na reportaż z przygotowań dziś o 17:20 oczywiście na TVP 1
Poland - Aktywnie najlepszy
"Fakt" nie miał co na pisać to sobie wymiślił historyjkę z przeziębieniem. Oczywiście Eurowizję oglądałem. Nie znałem żadnej piosenki oprócz naszej. Przyznam, że mnie już nie bawi ten konkurs. Kiedyś oglądałem z zapartym tchem, nawet szkoda mi było się iśc wysikać, a teraz po dwóch piosenkach miałem już dosyć i robiłem co innego, słuchając jednak przy okazji. Na trzeźwo oglądać się już tego na pewno nie da.
A Polska znowu odpadła. Myślę, że nie ma sensu już w tym konkursie startować. Do towarzystwa bałkańskiej adoracji dołaczyło kolejne państewko. Ino się można zirytować.
A Polska znowu odpadła. Myślę, że nie ma sensu już w tym konkursie startować. Do towarzystwa bałkańskiej adoracji dołaczyło kolejne państewko. Ino się można zirytować.
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!
Może powinniśmy wysłać piosenkę z elementami staropolskimi albo starosłowiańskimi (Piast, Rzepicha itp.). Na pewno wyszłoby lepiej.Leszczyńskiego chyba mop boli... rzeczywiscie odkrył amerykęW Polsce może dojść do dogrywki "przegranych" uczestników tegorocznej Eurowizji w Helsinkach. Wszystko w ramach sierpniowego festiwalu w Sopocie. TVP uznała pomysł za znakomity i poważnie rozważa jego realizację - nieoficjalnie dowiedział się "Wprost".
To reakcja na zdumiewające wyniki głosowania europejskiej publiczności telewizyjnej. Można było z niego wysnuć wniosek, że największymi potęgami muzycznymi w Europie są kraje bałkańskie i postsowieckie (ale tylko te prawosławne), a ojczyzny U2, Rolling Stones, Edith Piaf, Abby, Iglesiasa i Scorpionsów to kraje objęte epidemią głuchoty.
- Głosowanie telewidzów na najlepsze piosenki i wykonawców wyglądało tak, jakby było wynikiem skoordynowanej akcji postkomunistycznych służb specjalnych. To oczywiście daleko posunięta teoria spiskowa, ale jak na dłoni było widać, że niektóre kraje głosowały na siebie nawzajem. To nie są jedyne wątpliwości - pisze Robert Leszczyński.REKLAMA Czytaj dalej
- W ramach promocji przed festiwalem chcieliśmy pojechać do Serbii. Powiedziano nam bez ogródek, że jesteśmy tam niemile widziani - mówi Sławomir Sokołowski, menedżer reprezentującego Polskę zespołu Jet Set.
Kraje "spisku" promowały nawzajem swoje piosenki, a prezenterzy podczas transmisji sugerowali głosowanie na inne kraje z "układu". Katolicka Chorwacja, Polska czy zbuntowana Estonia zostały wykoszone już w czwartkowym półfinale, a kraje Europy Zachodniej zajęły ostatnie miejsca - czytamy na stronie wprost.pl.
Prawdopodobnie 1 raz Eurowizję oglądał że wczesniej tego nie zauważył... przecież od lat kraje głosują na siebie i tworza "układy"
No ale jak sie chce na siłe byle co napisać to sie własnie takie głupoty smaży...
^@^
