tvpforum.pl

Obejrzałem sobie wczoraj Wieczorynkę. Emitowana była polska bajka z 1968 roku pod tytułem "Proszę słonia". Zaciekawiło mnie to, ponieważ w ogóle nie kojarzę takiej bajki z dzieciństwa. Musieli jej z jakiegoś powodu już nie puszczać u schyłku PRL-u. Kreska bardzo podobna do "Bolka i Lolka" (Studio Miniatur Filmowych w Warszawie). W dubbingu rolę mamy gra Irena Kwiatkowska, panów (ojca i słonia) nie rozpoznałem, ale podejrzewam, że też są to jacyś znani aktorzy. Synka chyba dubbinguje jakaś pani. Zastanawia mnie skąd oni mają tego słonia w ogródku? Wie ktoś?

Od 2 tygodni, we wtorki leci w "Wieczorynce", punktualnie o 19:00 wspaniała bajka z mojego i Waszego dzieciństwa - "Tabaluga". Dopiero teraz spostrzegłem się w przeglądaniu ramówki. W najbliższy wtorek odcinek 3, dla tych, co chcą od początku sobie wszystko przypomnieć daję odc. 1 (cz. 1, cz. 2) oraz odc. 2, wyłącznie po angielsku (http://www.viddler.com/v/2dc91d73). Oczywiście linki mają wyłącznie charakter informacyjny.

Chyba nie muszę nikogo zachęcać do oglądanie, bez względu na wiek. Dla mnie to jest niesamowita bajka, niesamowicie umoralniająca, pokazująca prawdziwy świat, w realiach zwierzątek Rajskiej Doliny. Po prostu jest najlepsza ze wszystkich, która przypomina mi moje piękne czasy w podstawówce. Cała reszta, co była emitowana jest totalnym szlamem, nic nie wnoszącym, nastawiony wyłącznie na komercję. Naprawdę, łezka się w oku kręci.

Poza tym ta bajka była robiona przez Yorama Grossa- urodzonego w Polsce, pochodzenia żydowskiego animatora, który od lat. 70-tych mieszka w Australii i tam właśnie tworzył swoje filmy animowane i bajki, nie tylko Tabalugę, ale też znanego w Polsce "Bystrego/Psotnego Billa" (w zależności od tłumaczenia).

Pojawiły się złe wiadomości, że TVP chce zlikwidować Wieczorynkę.

http://m.metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1 ... 71052.html

http://metromsn.gazeta.pl/Gwiazdy/1,126 ... JDZIE.html

Niech w takim razie sprywatyzują tą całą bandę krętaczy i odetną od budżetu oraz abonamentu albo zamkną na amen całą TVP, skoro już nie jest publiczna. Bo jak czasami widzę jakie bajki serwuje TVP polskim dzieciom, to im szczerzę współczuję. Pierdoły, pierdoły i jeszcze raz pierdoły! Nic uczącego, nic umoralniającego, tylko jakieś kretyńskie pięciominutówki. Ja pamiętam, jak kiedyś to wieczorynka zaczynała się nawet za pięć siódma, bo była tak długa, a kończyła się ok. 19:27. Gdzieś może z 10 lat temu.

Czasami to aż tęsknię za rządami SLD (sic!). Były afery, ale jednak TVP stała na nogach. Nieprawdopodobne...

I chyba nie ty jeden...

Wszystkiemu winna nowa, ale fatalna ustawa medialna, która do zmiany zarządu TVP potrzebuje zgody szefa KRRiTV. Bo co tu kryć - prezes Braun jest chyba najgorszym prezesem od 1994 roku - kiedy TVP z instytucji państwowej stała się funkcją publiczną. Nie ma czucia, nie ma poczucia winy do porażek, jakie TVP osiągnęła za jego kadencji, a co nagorsze - nie ma poczucia odpowiedzialności za słowa, co pokazuje powyższy przykład. Na dodatek - do TVP - zamiast prawdziwych profesjonalistów znających zarządzanie telewizji i rynek - są zatrudnieni ludzie, którzy pracowali w Ministerstwie Kultury, a którzy przedtem ani minuty nie przepracowali w telewizji. Efekty są widoczne - popsuta reputacja Jedynki (przypomnę, że jeszcze dwa lata temu antena samodzielnie była pierwsza w 4+, a dziś - prawie przegrywa nawet z TVP2), wyższe niż przewidywano straty finansowe itp.

Zastanawiam się jednak, czy to rzeczywiście taka nieudolność prezesa czy może zamierzony zabieg? Przecież on rozwala TVP na czynniki pierwsze, wszystko niszczy razem ze swoją świtą. Ja w tym kraju mogę się już wszystkiego spodziewać...

Edit.
Nawet nie zauważyłem, że dwa posty wyżej capnęła mnie moja własna cenzura brzydkich słów. No cóż, ciekawskim dodam, że to był tylko rzeczownik w liczbie mnogiej na "p".

Nawet gdyby rzeczywiście chciał rozwalić TVP na czynniki pierwsze, to i tak tego by nie chciał - bo upadek TVP byłby ogromną aferą państwową (o której cała Polska by mówiła) - a sam prezes Braun (wraz z jego kolegami) staliby się osobami "persona non grata"

CO!????????????????????? Będzie TVP ABC z rozdziadowskim zasięgiem a dzieci nawet nie będą wiedzieć o kanale. Przez co oglądalność spadnie o nawet 15%.

UPS! To nie w tym temacie.

Niech wieczorynkę usuną albo będzie po TVP z dziećmi. Z takim poziomem brak szans na dziecięcy kanał Telewizji Polskiej.. TO JEST NAJGORSZY KRYZYS TEJ STACJI

W TVP idą na łatwizną. Wiedzą że Puls ze swoimi pasmami które są moim zadaniem o wiele atrakcyjniejsze od 5-minutówek gdzie grają "Świnka Mama" i "Świnka Tata" (sic!) więc będą się starali zniszczyć 60-letnią tradycję bo w ich mniemaniu Puls sprzątnie kupkę spod tyłka a oni są czyści jak łza.

Ech, muszę za pół godziny włączyć Radiową Jedynkę i sprawdzić czy jeszcze się trzyma "Radio Dzieciom" czy i je zniósł pan Dąbrowa. Pamiętam audycje sprzed 10 lat kiedy czytano książki dla dzieci. Na przykład "Mikołajka" czytaniego przez Irenę Kwiatkowską.

Już na "mainstreamowych" stronach internetowych zaczyna się krytyka władz TVP, za niezrozumiałą politykę wobec dzieci i pasma wieczorynkowego.

Działania TVP wyglądają na hipokryzję. Chcą stworzyć nowy kanał dla dzieci, jednocześnie likwidując z Jedynki pasma dla dzieci i młodzieży. Sektor kanałów dla dzieci jest już spory (CN, Boomerang, kanały Disneya, Nickelodeony, Minimax, JimJam i parę innych), więc ewentualnemu TVP ABC będzie ciężko się wcisnąć, poza tym TVP nie ma na tyle dużo kasy, by zapełnić te luki dobrymi programami i to jest zaprzeczeniem misji- ile dzieci będzie miało dostęp do TVP ABC, które najpewniej będzie na satelicie, a ile ma dostęp do Programu Pierwszego?

//edit janekpogwad - obrazek

Przykre. A co z TVP dla dzieci

Akcja pięknie zbiegła się z lekturą "Lalki". Czy wyrobię się do końca ferii co nastąpi za parę dni - nie wiem. Chętnie bym obejrzał serial na podstawie książki, ale TVP2 pokazywała go wczoraj po północy. Pora delikatnie mówiąc niezaciekawa. Aha, już ku**a biegnę opłacić abonament.

Przyczynę tego stanu rzeczy wyłożyłem w swoim ostatnim poście. Za chwilę taki sam zasięg co TVP będzie miał Puls. Stacja ta ma bardzo dobry blok dla dzieci oparty na produkcjach, które to my oglądaliśmy 10 czy 15 lat temu. Z racji tego, że z rąk TVP wypada oręż zwany zasięgiem technicznym szacowne gremium które nadaje się tylko do natychmiastowej dymisji czuje się niezobligowane do emisji programów dla dzieci i będzie wypełniać misję w minimalnych ilościach nałożonych przez ustawę poprzez SpongeBoba o 5 rano. Przypomina mi to praktyki zsieciowanych prywatnych stacji radiowych nadrabiających odsetek treści lokalnych poprzez magazyny emitowane we wczesne weekendowe poranki. Tylko że pewna ilość programów np. audycja dla dzieci z lat 90. typu Ciuchcia zostają nietknięte w archiwach do końca świata bo TVP nie chce ich udostępnić Pulsowi.

Ludzie, ja chcę się cofnąć do lat dziewięćdziesiątych!

Znam takie losy jak w BBC One i BBC Two, które po wyłączeniu wszystkich analogowych nadajników naziemnych przeszły do CBBC i CBeebies, natomiast szwedzka Bolibompa po wyłączeniu analogowej telewizji naziemnej przeszła z SVT1 do Barnkanalen, a norweska Barne-TV z NRK1 do NRK Super.
Znam sporo zagranicznych wieczorynek, a są to:
Chorwacja - Mala TV (HRT2), dawniej TV Crtić (HRT1)
Czechy - Vecernicek (CT2)
Finlandia - Pikku Kakkonen (Yle2)
Niemcy - Sandmaennchen (Ki.KA)
Rosja - Spokojnoj noczi, małyszi! (Rossija 1)
Słowacja - Vecernicek (Dvojka)
Słowenia - Risanka (TV Slovenija 1)

A od kiedy to rano na żadnym z kanałów TVP nie ma już bloku dla dzieci? W ramówce widzę tylko czasami jakieś Domisie, nic więcej? To ma być "bogata oferta programowa spełniająca wymogi misyjne TVP"? To chyba jakaś kpina. Odkąd pamiętam, rano najpierw na Dwójce ok. 7 rano było pasmo dla dzieci, a na Jedynce zaczynało się po KcH, czyli ok. 8:30. A teraz widzę tylko albo KcH albo denne PnŚ, a luki są zapychane TV Marketem...