-
Cytuj
-
0
zaloguj się, by polubić ten post
#34
Post
autor: Ania » (śr) 01 cze 2005, 17:31
Fajna bajka uwa?am że warto poczyta? napisa?a to Psiapsiula na Onecie
A ja chcia?abym opowiedzień DZIECIOM czyli tak naprawde wszystkim bajke:)
Bajka o MI?OŚCI I SZALE?STWIE
Powiadają, że pewnego razu spotka?y się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot.
I tak: Gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewn??o po raz trzeci, Szale?stwo, jak zwykle ob??dnie dzikie, zaproponowa?o: - Pobawmy się w chowanego!
Intryga, niezmiernie zaintrygowana, unios?a tylko lekko brwi, a Ciekawoś?, nie mogąc się powstrzyma?, spyta?a z typowym dla siebie zainteresowaniem:
- W chowanego? A co to takiego?
- To zabawa - wyjaśni?o ?ywo Szale?stwo - polegająca na tym, i? ja zakryj? sobie oczy i powoli zaczn? liczy? do miliona.
W mi?dzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy sko?cz? liczy?, moim zadaniem będzie was odnale??.
Pierwsze z was, na którego kryjówk? trafi?, zajmie moje miejsce w nast?pnej kolejce.
Podekscytowany Entuzjazm zaczą? ta?czy? w towarzystwie Euforii, Radoś? podskakiwa?a tak weso?o, i? uda?o się jej przekona? do gry Wątpliwoś?, a nawet Apati?, której nigdy niczym nie da?o się zainteresowa?.
Jednak?e nie wszyscy chcieli się przy?ączy?.
Prawda wola?a się nie chowa?, w ko?cu i tak zawsze ją odkrywano.
Duma stwierdzi?a, że zabawa jest g?upia, ale tak naprawdę w g??bi duszy gryz?o ją, i? pomys? wyszed? od kogo innego.
Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykowa?.
- Raz, dwa, trzy - zacz??o liczy? Szale?stwo.
Najszybciej schowa?o się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamie?.
Wiara pofrun??a do nieba, a Zazdroś? ukry?a się w cieniu Triumfu, który z kolei wspią? się o w?asnych si?ach hen!
Na sam szczyt najwy?szego drzewa.
Wspania?omyślnoś? d?ugo nie mog?a znale?? dla siebie odpowiedniego miejsca,
gdy? wszystkie kryjówki wydawa?y się jej idealne dla przyjació?: krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Pi?kności, dziupla - w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzono dla Zmys?owości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności.
W ko?cu Wspania?omyślnoś? schowa?a się za promyczkiem s?o?ca.
Z kolei Egoizm znalaz? sobie, jak sądzi?, wspania?e miejsce: wygodne i przewiewne, a co najwa?niejsze - przeznaczone tylko, tylko dla niego.
K?amstwo schowa?o się na dnie oceanów, a może sk?amało i tak naprawdę ukry?o się za t?czą? Pasja i Po?ądanie w porywie gorących uczu?, wskoczyli w sam środek wulkanu.
Niestety wyleciało mi z pami?ci, gdzie skry?o się Zapomnienie, lecz to przecie? mało wa?ne.
Gdy Szale?stwo liczy?o dziewi??set dziewi??dziesiąt dziewi?? tysi?cy dziewi??set dziewi??dziesiąt dziewi??
Mi?oś? jeszcze nie zdo?a?a znale?? sobie odpowiedniego miejsca.
W ostatniej chwili odkry?a jednak zagajnik dzikich ró? i schowa?a się wśród ich krzaczków.
- Milion - krzykn??o na ko?cu Szale?stwo
i dziarsko zabra?o się do szukania.
Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane par? kroków dalej Lenistwo.
Chwil? potem us?ysza?o Wiar? rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem.
W ryku wulkanów wyczu?o natomiast obecnoś? Pasji i Po?ądania.
Nast?pnie, przez przypadek, odnalazło Zazdroś?, co szybko doprowadzi?o je do kryjówki Triumfu.
Egoizmu nie trzeba było wcale szuka?, gdy? jak z procy wylecia? ze swej kryjówki, kiedy okaza?o się, i? wpakowa? się w sam środek gniazda dzikich os.
Troch? zm?czone szukaniem Szale?stwo przysiad?o na chwil? nad stawem i w ten sposób znalaz?o Pi?knoś?.
Jeszcze ?atwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która, niestety, nie potrafi?a się zdecydowa?, z której strony p?otu najlepiej się ukry?.
W ten sposób wszyscy zostali znalezieni: Talent wśród świe?ych zió?, Smutek - w przepastnej jaskini, a Zapomnienie... có?, już dawno zapomnia?o, i? bawi się w chowanego.
Do znalezienia pozostała tylko Mi?oś?.
Szale?stwo zagląda?o za ka?de drzewko, sprawdza?o w ka?dym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się podda?, gdy odkry?o niewielki ró?any zagajnik.
Patykiem zacz??o odgarnia? ga?ązki...
Wtem wszyscy us?yszeli przera?liwy okrzyk bólu.
Sta?o się prawdziwe nieszcz?ście!
Ró?ane kolce zrani?y Mi?oś? w oczy.
Szale?stwu zrobi?o się niezmiernie przykro, zacz??o prosi?, b?aga? o przebaczenie, a? w ko?cu poprzysi?g?o zosta? przewodnikiem ślepej z jego winy przyjació?ki.
I to w?aśnie od tamtej pory, od czasu, gdy po raz pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego, Mi?oś? jest ślepa i zawsze towarzyszy jej Szale?stwo.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA
~Psiapsiula, 2005-06-01 10:44
^@^
