Prezesi TVP i ich otoczenie

Bartuś · #76

Ania pisze:(...) Może Leśkiewicz awansuje ?(...)

Może..eeee....może napewno

#77

Poniedziałek
- Nagłe i nieoczekiwane zdymisjonowanie Bronisława Wildsteina z funkcji prezesa TVP.
- Polityk, były szef gabinetu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Andrzej Urbański p.o. prezesa TVP.

Wtorek
- Odchodzi dotychczasowy szef Agencji Informacji Andrzej Mietkowski
- 'Cudowne ozdrownienie" jak określają niektóre media prawdopodbny powrót Małgorzaty Raczyńskiej na stanowisko szefa TVP1
- wymówienie składa Jacek Karnkowski, króty razem z bratem rezygnuje z prowadzenia show politycznego "KaDwa", kóry miał być filarem wiosennej ramówki TVP1
- z redkacji 'Wiadomości" odchodzi Dominika Długosz
- odchodzą również: szef kadr Włodzimierz Strzemiński oraz wicedyrektorzy Jedynki Paweł Nowacki i Maciej Muzyczuk
- Piotr Gabryel rezygnuje z poropozycji kierowania publicystyką "Jedynki"

Środa
- Igor Janke rezygnuje z prowadzenia "Kuchni Politycznej"
- Dorota Gawryluk bierze miesięczny urlop, pracuje jednak dalej w Polskim Radiu, grozi odejściem z TVP
- Jarosław Grzelak zostaje nowym szegem Agencji Informacji w Telewizji Publicznej

Czwartek
- O przedłużenie urlopu poprosił Dariusz Ociepa, podobnie ma postąpić Tomasz Lipko
- Na zwolnieniu jest Marzena Paczuska, wydawca "Wiadomości"
- Wg. niektórych źródeł nowym szefem "Panoramy" ma być forsowany latem przez Andrzeja Leppera dziennikarz Wojciech Nomejko.
-Szefową "Teleexpresu" ma być Justyna Dobrosz, córka posła LPR Janusz Dobrosza.

Polecam ostatmi myslnik ;D

#78

Bardzo dobryu artykuł ukazał się w GW

Kiedy podsumowywano rządy Roberta Kwiatkowskiego w TVP - i oceniano program - w obiegu było parę przykładów dziennikarskiej nierzetelności: agresywne przepytywanie Mariana Krzaklewskiego, niepoinformowanie o jakimś kredycie wziętym przez Leszka Millera, krętactwa przy referowaniu afery Rywina i oczywiście - film dokumentalny "Dramat w trzech aktach" zarzucający braciom Kaczyńskim, że ich partia Porozumienie Centrum była finansowana z pieniędzy FOZZ.

Po dziewięciu miesiącach kadencji Bronisława Wildsteina tamte zarzuty budzą tylko uśmieszek - ale mieliśmy zmartwienia z telewizją publiczną!

O Bronisławie Wildsteinie przywykło się mówić "dziennikarz niezależny", co miało dawać gwarancje odporności na telefony polityków. Tyle że ten niezależny dziennikarz miał bardzo wyraziste poglądy ideowe i postanowił w wspólnej przestrzeni, jaką jest TVP, dać prymat swojej opcji i demaskować wrogą, czyli liberalną, dotąd ponoć w mediach dominującą.

W segmencie informacyjno-publicystycznym, w którym ten akt sprawiedliwości dziejowej się dokonywał - lepiej się uchowały programy informacyjne. Zapewne dlatego, że kryteria są tu dosyć jasne, a w dodatku konkurencja stacji prywatnych uniemożliwia dowolność w dobieraniu i prezentowaniu wiadomości.

Ogólnie - PiS był traktowany rzeczowo, PO nierzadko z przekąsem, ale za to Samoobrona i LPR bez powagi i namaszczenia. Niemniej widz, który zawierzyłby tylko TVP, o rozmaitych rzeczach by się nie dowiedział o czasie, np. o wypowiedzi Antoniego Macierewicza na temat agenturalności ministrów spraw zagranicznych, o ekscesach posła Bestrego, o nieprzychylnych polskiemu rządowi głosach za granicą. Takich zaniechań tyczących spraw dla rządu przykrych było sporo, choć jak władza się ośmieszała sama (przystanek we Włoszczowie), to też nie było "zmiłuj".

"Nie ma zmiłuj" to dość kuriozalna nazwa całej publicystyki polityczno-ideowej, która zrównała do poziomu owego filmu o PC i FOZZ. Teraz, podobnie jak wtedy, o żadnych regułach tyczących dociekania prawdy, wysłuchiwania wszystkich racji, zdystansowanych ocen - w ogóle nie było mowy. Otworzono front walki z liberalizmem, Okrągłym Stołem i III Rzeczpospolitą. Lustracja, insynuacja, zarzut, domniemanie, donos, no i triumf nowych dysponentów.

Łatwość demaskowania i oceniania sprawiła, że publicystyka wpadła w ręce osób niedostrzegających złożonych problemów, podzielonych racji, nowych zjawisk. Jakby świat był prosty, tylko liberalny ogląd wszędzie widział komplikacje - teraz wystarczy go zdemaskować i wskazać, co słuszne, a co nie. Albo śladem premiera oznajmić, że za odmiennym poglądem nigdy nie stoją argumenty ani racje, co najwyżej szemrany życiorys, w szczególności zaś przynależność do innej partii.

Monotonia tej koncepcji zaczęła autorów popychać ku uatrakcyjnianiu swych podobnych i nudnych programów na wzór tabloidów. W prostym czarno-białym świecie złej, nie naszej stronie, nic się nie należy. I kwintesencję tej formuły można było niedawno obejrzeć w programie Jana Pospieszalskiego. Oto zwabiono do studia mocno starszego pana, reżimowego dziennikarza z czasów PRL, który miał jakieś odmienne zdanie na temat zamachu na Jana Pawła II - i na oczach publiczności oraz widzów został zlustrowany przez naczelnego "Wprost", który wyjął IPN-owską teczkę i ujawnił. Kamera w trakcie tego aktu sprawiedliwości wpatrywała się w twarz ofiary, rejestrowała drgnięcia ręki. Redaktor "Arcanów" dał wyraz swej odrazie do agenta, a prowadzący był chyba zadowolony ze swego dzieła.

Tak właściwie wygląda cała publicystyka telewizji - telewizji publicznej będącej z założenia dobrem wszystkich obywateli opodatkowanych na jej utrzymanie. Jeśli Bronisław Wildstein myślał, że jego TVP pokaże ludziom, co jest słuszne i wtedy oni porzucą mylne poglądy, zmienią przekonania itd. - to się pomylił. Prędzej porzucą te programy

Gazeta Wyborcza
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75515,3950987.html

#79

Andrzej Urbański został prezesem TVP.

#80

- Wybrano nie osobę, ale program - oznajmił nowo wybrany szef telewizji publicznej Andrzej Urbański. Rada Nadzorcza TVP wybrała go siedmioma głosami "za", przy jednym głosie nieważnym.
Nowy prezes zapowiedział na wieczornej konferencji prasowej, że będzie realizował "program trudny i wymagający poważnych działań". Nie zdradził jednak żadnych szczegółów. - Moje hasło to tyle misji, ile oglądalności - oznajmił Urbański. Zapowiedział, że będzie dążył do wzmocnienia pozycji TVP. Na pytanie, czy gwarantuje niezależność swoich dziennikarzy ostentacyjnie odłożył mikrofon. Potem zaapelował do dziennikarzy z mediów komercyjnych "o zachowanie standardów". - Bo jak nie, to nie! - powiedział wzburzony, po czym zakończył konferencję.

Dziennikarze dopytywali członków Rady Nadzorczej, czy to dobrze się stało, że Andrzej Urbański został wybrany na nowego szefa telewizji. Tomasz Rudomino i Robert Rynkun-Werner tylko się uśmiechnęli i dodali: - Będzie ciekawie.

Szefowa Rady Nadzorczej Janina Goss wyjaśniła, że Urbańskiego wybrano, bo "przedstawił bardzo dobrze przygotowany program". - Poza tym, to świetny dziennikarz - argumentowała.

Rada Nadzorcza TVP po dzisiejszym przesłuchaniu kandydatów powierzyła fotel szefa TVP Urbańskiemu, który od 27 lutego pełnił obowiązki prezesa telewizji publicznej.

tvn24.pl

Jest mi zdecydowanie niedobrze gdzieś tu była taka emotka... o jest

#81

Mam nadzieję, że to ostatnie dni Patrycji Koteckiej i Doroty Macieji w TVP. Urbański, Grzelak, Raczyńska i Gargas zostaną wyrzuceni pewnie dopiero późną wiosną. Koteckiej przeszkadza rzekomy brak profesjonalizmu Słapka, ale "wybitne umiejętności" nowych nabytków z Gazety Polskiej i Misji Specjalnej już nie. to samo można powiedzieć o nowych wydawcach, którzy wcześniej pełnili rolę rzeczników polityków z PiS. Zresztą teraz robią dokładnie to samo.
Cieszę się również, że upolitycznione i propisowskie SDP wreszcie przestało udawać się nie widzi problemu. Zresztą jest to musztarda po obiedzie, bo w trakcie kampanii wyborczej p. K. Mokrasińska nawet się jednym słowem nie odezwała. I najważniejsze - wreszcie ktoś stanął w obronie niezależności mediów publicznych

- dzisiaj o 14.00 akcja pod gmachem przy Pl. Powstańców.

viper · #82

A co Pati Koti może wiedzieć o robieniu dziennika, skoro mało osiągnęła w świecie mediów? Zaczynała w "Super Expressie", a potem robiła jakiś program reporterski w TV4.

#83

Według dzisiejszej Rzepy TVP będzie współpracować z TV TRWAM w zakresie emisji sygnału. Gratuluję pomysłu - może niech jeszcze TV Trwam dostanie część pieniędzy z abonamentu, a dziennikarze Wiadomości pojadą na szkolenia do ojca Rydzyka. Zresztą niektorym nie wiele brakuje do poziomu TV Trwam.

#84

W sumie to nie jest to takie złe. Przynajmniej pieniądze polskich babć pójdą do TVP a nie do zagranicznej firmy. Bo chyba za darmo to im tego udostępnili?

Taka ciekawostka, ponad rok temu z tego samego transpondera korzystała Superstacja.

viper · #85

Małgorzata Raczyńska została zwolniona z funkcji dyrektora TVP1:

http://wiadomosci.onet.pl/1704433,11,item.html

#86

Brawo! Biegnę po szampana

Dawid_sc51 · #87

Nareszcie, ale jej miejsce ma zająć Dorota Macieja, a zato na jej miejsce ma podobno zająć Hanna Lis.

Poland · #88

A po za tym dobrze że wyleciała ta prezesina TVP1 zrobiła wstyd i płacz fanom Eurowizji mówiąc o nie pokazywaniu półfinału tego konkursu (TVP jest pierwszą telewizją która drugiemu półfinałow powiedziała nie).

viper · #89

W dzisiejszym "Fakcie" wyczytałem, że Małgorzata Raczyńska zaczynała w Radiu Wolna Europa jako... maszynistka.

#90

Dziennik opisał jej karierę - podobno przez przypadek dostała się do RWE a jej kariera zawiera wiele skrywanych tajemnic.