a mi się to imie podoba, nieżle się kojarzy , najlepsza była część w domu Asi; ślicznie wyglądała w tym niebieskim szlafroczku , a najlepszy jednak był telewizor włączony na TVN24 milutko; szkoda tylko, że akurat nie leciał "Skaner polityczny" albo "Bohater tygodnia" .Rzygałam już tym wątkiem z Zytą - kto wogóle dał jej to zryte imię ??
Odcinek był bardzo trzymający w napięciu, chwilami nawet przyciężki, ale moim zdaniem jest OK; zakończenie było przewidywalne, od razu wiedziałam, że ten prześladowca Asi się zabije i spadnie z dachu, tylko nie przewidziałam że z tak wysoka
A tak jeszcze: to mieszkanie jest jej, czy fikcyjne, bo już sama nie wiem...
Nie mogę się pogodzić się z tym, że Wu przeniesiono na póżniejszą godzinę, teraz to już w ogóle jestem przegrana, gdyż w moim domu rządzi B jak banał - i ja jestem w mniejszości i nawet trudno mi się upominać, bo tam wszyscy nie cierpią W11, najlepiej byłoby, żebym oglądała jakiś badziew jak oni... a mi tak brakuje Asi i reszty...