tvpforum.pl

Myślałem, że po ubiegłorocznej jesiennej ramówce wyciągnęli wnioski, że ta pora nie jest dobra dla "Panoramy". Myliłem się

Największe nieporozumienie to pensja Hanny Lis - 30 tysięcy złotych. Podobno jej obecność ma służyć celom "wizerunkowym" Panoramy i TVP2...

Wczoraj Pani Lis pożegnała się mniej więcej takimi słowami: "(...)A jutro "Panorama Andrzej Turski Stalj"

Było to apropo materiału o tym "hicie": http://www.youtube.com/watch?v=9bZkp7q19f0

Hanna Lis, zapowiadając materiał o księdzu, który nie udzielił pomocy rodzącej kobiecie na plebanii, użyła w stosunku do niego (co prawda niebezpośrednio) słowa "bydlak". Trudno pozostać obojętnym wobec tak rynsztokowego słownictwa.

Nie pozostaje powiedzieć nic innego, jak "profesjonalizm inaczej".

Ama18 pisze:"bydlak"

Sprawy należy nazywać po imieniu, nie wiem z skąd to oburzenie, a co do pensji - takiego wynagrodzenia nie powinno być w publicznej telewizji w prywatnej proszę może być i 300 000 za miesiąc.

To jednak telewizja publiczna i nie może być tu miejsca na takie "profesjonalne" przekazywanie informacji...

Też się zgadzam, że media publiczne nie powinny być tabloidalne. Jaki by ten typ nie był, to jednak widz może stwierdzić czy ten ksiądz to bydlak, albo i sama pani Lis, ale nie w czasie jak jest na wizji i prowadzi program informacyjny.

Co zaś tych gwiazdorskich zarobkach, to już była o tym mowa...

Dzisiejszy program poprowadziła Marta Kielczyk, mimo że w niedzielę zazwyczaj jest Turski, a ten w sobotę zapowiedział się na dziś. Najprawdopodobniej wczoraj w ciągu dnia wypił w gronie redakcyjnym kapkę imieninowego szampana, co w połączeniu z zażywanymi lekami wpłynęło na późniejszą nienajlepszą formę przed kamerą. Wydanie odczytał, sprawiając wrażenie zalanego, a marynarkę zapiętą miał początkowo tak, że spod guzika wystawał mu krawat.

Aby uniknąć niezręcznej sytuacji, podejrzewam że sam zrezygnował z dzisiejszego programu. Nie sądzę by było to karne odsunięcie.

Rzeczywiście, sobotnie wydanie nie za dobrze wypadło Turskiemu. Na początku zacinał się, jąkał, nie mógł się wyrobić w forszpanie. Ale cały czas był zakłopotany.

Zastanawiam się kto pozwolił mu na prowadzenie w takim stanie, bo przecież to chyba nie przyszło z minuty na minutę, a już na wcześniejszych próbach mógł mu ktoś zwrócić uwagę. Chyba, że nikt nie miał na tyle odwagi? Podobna sytuacja przydarzyła się rok, dwa lata temu, Durczokowi w "Faktach po Faktach", które prowadził wyjątkowo odważnie.

Dla mnie Durczok wcale nie wypił ani kieliszka. Po prostu miał chłop nadmiar endorfin w związku z jego urlopem. Podejrzewam, że ta sama sytuacja jest z Turskim.

Już wiadomo co się stało w sobotę z Turskim. Otóż jak się okazało - sobotnie wydanie programu było ostatnim, które poprowadził - stąd górę wzięły emocje. Andrzej Turski po 11 latach rozstaje się "Panoramą", ale zostaje w TVP, gdzie będzie prowadził magazyn "7 dni świat".

No co Ty gadasz? Jakie emocje jak się zapowiedział na jutro, tj. na niedzielę, a w końcu był nieobecny. Na pewno by coś powiedział na planowe pożegnanie. Wyszło nie tak jak powinno. Nawet następnego dnia w "7 dni świat" go nie było, tak mu pewnie było głupio. Nie sądzę, by zakomunikowali wypad akurat w Andrzejki. Poza tym informacja o zakończeniu współpracy poszłaby wcześniej, w ten sam dzień, a nie dopiero dziś.

http://www.press.pl/wywiady/pokaz/524,N ... ak-zasuwac - chyba pan Turski się przemęczył - i stąd żegna się z Panoramą.

Nie mogę ciągle tak zasuwać
Rozmowa z Andrzejem Turskim, dziennikarzem Telewizji Polskiej

Dlaczego przestaje Pan prowadzić „Panoramę” w TVP 2?
Skutek zmęczenia i wieku. Nie mogę ciągle tak zasuwać. Facet, który ma 70 lat, nie może robić 14 programów miesięcznie.

Kiedy pożegnalne wydanie „Panoramy”?
Żadnego pożegnania nie będzie. W niedzielę wpadnę tylko na zakończenie programu podziękować widzom. Takie zjadanie własnego ogona to głupi obyczaj.

To znaczy?
Telewizja jest od tego, żeby się zajmować widzami, a nie sobą. Nie powinno być tak, że jeden redaktor interesuje się głównie drugim redaktorem. Nie lubię tego. Nie należy też wpadać w zadufanie: nie oglądają nas tłumy.

Ale z telewizji Pan tak całkiem nie znika?
Nie, zostaje „7 dni świat”, emitowany raz w tygodniu w TVP Info, o 21.15 w niedzielę. To mój autorski program, który robię już prawie 20 lat. I bardzo go lubię. Przygotowuję się do niego cały tydzień. Śledzę wydarzenia, opracowuję scenariusz, piszę teksty do materiałów filmowych, nagrywam.

„7 dni świat” we wrześniu wrócił na antenę po ponad sześciu latach przerwy. Utrzyma się w ramówce zimą? Bo ponoć TVP zamierza znowu zacisnąć pasa.
To nie ode mnie zależy. Ale to jest tani program, nie zamartwiam się.

Rozmawiała Elżbieta Rutkowska

Dziś tymczasem "Fakt" informuje, że Turski miał wczoraj wieczorem zawał, był trzykrotnie reanimowany i jest w szpitalu w ciężkim stanie pod respiratorem.

http://www.fakt.pl/andrzej-turski-mial- ... 035,1.html

tvpforum.pl

Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące

Re: Panorama - sprawy bieżące