Forum archiwalne. Bieżąca dyskusja o mediach dostępna na forum.media2.pl, archiwalne materiały wideo na tv.janpogocki.pl
Wiadomości - sprawy bieżące
Dziś o 19:30 przywita nas Dorota Wysocka, które nie zajmuje miejsca po Lisowej tylko wraca na swoje miejsce, po urlopie macierzyńskim. Zresztą jak dziś pamiętam prowadzone przez nią ostatnie wydanie w tamtym roku (tuż przed pójściem na macierzyński) mówiła wtedy: "czas na mnie, czas na nas, do zobaczenia wiosną" i tak się stało. A nie jak się rozpisuje Fakt, że p.Dorota zajmuje miejsce po Lisowej.
Widzę Aniu, że ze swojej bezradności dajesz mi ostrzeżenia bo brakuje ci argumentów, ale ja i tak nic sobie z nich nie robię.
Nawiązując do dzisiejszych wydarzeń bardzo się cieszę, że wróciła Wysocka, ponieważ obok Kraśki i Kulczyckiego to ostatnia nadzieja tego programu. Mam nadzieję, że jej powrót będzie oznaczał także redukcję w grafiku naczelnej propagandzistki PiS - u i Libertasu. Popieram także wprowadzenie za jakiś czas siedzącej formuły programu.
A Ani radzę nie stosować cenzury na forum z byle jakich powodów.
Nawiązując do dzisiejszych wydarzeń bardzo się cieszę, że wróciła Wysocka, ponieważ obok Kraśki i Kulczyckiego to ostatnia nadzieja tego programu. Mam nadzieję, że jej powrót będzie oznaczał także redukcję w grafiku naczelnej propagandzistki PiS - u i Libertasu. Popieram także wprowadzenie za jakiś czas siedzącej formuły programu.
A Ani radzę nie stosować cenzury na forum z byle jakich powodów.
zresztą nie tylko on, bo do TVP maszeruje już kolejny zaciąg z WPROST, nie będę już nawet tego komentował, bo szkoda sobie nerwy szargać... Wrócę jednak jeszcze do D. Wysockiej, wczoraj oprócz prowadzenia głównego wydania, Schnepfowa była jeszcze w Wieczorze Wyborczym, a konkretnie w bardzo prestiżowym miejscu, czyli sztabie PO. Kraśko razem z niezbyt wyrazistą Dianą Rudnik łączył się z nią co najmniej 3 razy, radziła sobie dość dobrze w tej roli, zresztą na samym początku jej pracy w Wiadomościach, a więc na jesieni 2004 Wysocka oprócz prowadzenia kilku głównych wydań "na krzyż" i paru bocznych (głównie wieczornych) - była także sprawozdawcą sejmowym. Na ogół wyglądało to tak, że reportaż przygotowywał ktoś inny, a ona tylko przed nim powiedziała coś na żywo z sejmu, taką rolę na początku miał też Michał Adamczyk. Widać, że się to nie przyjęło bo w ostatnich czasach jest moda na całościowe ujęcie tematu przez jednego reportera, który oprócz reportażu, wypowiada się czasem na żywo w kontekście przygotowanego przez siebie tematu.
Zauważyliście nowe kadrowanie w "Wiadomościach"? Na samym początku głównego wydania prezenter nie robi "rundy honorowej" wokół stołu, tylko stoi w jednym miejscu. Ponadto mam wrażenie, że wszystkich lotów kamerowych i wszelkiej maści "pierdółek" jest jakby mniej. Czyżby to oznaczało prowadzenie na siedząco, chociażby po wakacjach?