Forum archiwalne. Bieżąca dyskusja o mediach dostępna na forum.media2.pl, archiwalne materiały wideo na tv.janpogocki.pl

Dziennik Telewizyjny --- poprzednik \\'

Sztandarowy serwis telewizyjnej Jedynki. Główne wydanie codziennie o 19:30.
scherbi

Dziennik Telewizyjny --- poprzednik \\'

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#1

Post autor: scherbi » (ndz) 22 maja 2005, 10:31

DTV - znienawidzony przez opinie publiczna program informacyjny nadawany o 19.30 w TVP1 przez 40 lat zatruwal zycie Polakom. Zlotym srodkiem na poprawe zaufania do TVP miala byc ''Panorama Dnia'' 1987r. i ''Teleexpress'' 1986r. Jednak rowniez i Dziennik ma swpj klimat. Nasi rodzice z pewnoscia pamietaja ostatnia czolowke tego programu a zwlaszcza jego muzyke (dla mnie stylizowana na Poloneza w Panu Tadeuszu). Dziwi mnie fakt jak nowoczesne studio mial DTV w 1989r. Telewizory za prezenterem, prezenter stojac, prowadzil program. Niezrozumiale jest dla mnie czemu nowo powstale wiadmosci mialy studio o wiele bardziej prymitywne tak jakby z lat 70. i poczatku 80. w DTV. Przeciez mozna by bylostworzyc studio Wiadomosci jeszcze nowoczesniejsze od tego z DTV z roku 1989.
Osoby interesujace sie historia programow informacyjnych TVP - macie pole do popisu.
Ostatnio zmieniony (czw) 01 sty 1970, 1:00 przez scherbi, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
doktorfaustus1
Przyjaciel
Posty: 3145
Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#2

Post autor: doktorfaustus1 » (ndz) 22 maja 2005, 11:56

Scherbi - musisz uzbroi? się w cierpliwoś?. Wiem coś na ten temat, ale chwilowo nie mam czasu. Napisz? za godzin? lub dwie. :D

scherbi

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#3

Post autor: scherbi » (ndz) 22 maja 2005, 12:46

OK:)

Awatar użytkownika
michal
Administrator
Posty: 9097
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 16:18
Płeć: Mężczyzna

Re: Dziennik Telewizyjny --- poprzednik \\'

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#4

Post autor: michal » (ndz) 22 maja 2005, 12:53

scherbi pisze:Nasi rodzice z pewnoscia pamietaja ostatnia czolowke tego programu a zwlaszcza jego muzyke (dla mnie stylizowana na Poloneza w Panu Tadeuszu).
Jacy nasi rodzice? Ja ją pamietam doskonale. Wtedy nie było reklam i lecia?a zaraz po spikerze, który zaparsza? po Dobranocce dzieci do ?ó?ka. Mnie ta muzyka się kojarzy do dziś ze sp?ukiwaniem wody w toalecie, ponieważ nasz ówczesny kompakt wydawa? przy finale ca?kiem podobny d?wi?k. Oczywiście pewnie tylko mnie się tak kojarzy?o - rodziców nie pyta?em.

Zresztą co ja pisz?, przecie? znamy ją wszyscy z Dziennika Fedorowicza. Jako dziecko zawsze zastanawia?o mnie czemu oni nie mogą tych czarnych brudów wyczyści? do ko?ca - chodzi o zmian? z konturów świata na Europ? i ostatecznie Polsk? (albo odwrotnie).
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!

scherbi

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#5

Post autor: scherbi » (pn) 30 maja 2005, 16:25

Mam pytanie do osob bardziej pamietajacych rok 1989. Jak wygladalo ostatnie wydanie dziennika telewizyjnego???Bylo jakies pozegnanie, zapowiedzenie nowego programu informacyjnego???Jak wygladala formula Dziennika TV drugiej polowy lat 80.???

viper

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#6

Post autor: viper » (pn) 30 maja 2005, 17:33

Widzia?em kiedyś krótki materiał filmowy pokazujący ostatnie wydanie DTV z 1989 r., w którym aktorka Joanna Szczepkowska og?osi?a koniec komunizmu w Polsce. Myśl?, że to by? ostatni Dziennik. Tylko nie pamiętam dnia.

Awatar użytkownika
doktorfaustus1
Przyjaciel
Posty: 3145
Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#7

Post autor: doktorfaustus1 » (pn) 30 maja 2005, 17:51

To nie by? ostatnie wydanie Dzienniku - rozmowa ze Szczepkowską odby?a się 9 lub 10 listopada, a Wiadomości pierwszy raz pojawi?y sie 18 XI o 19.30.
Co do bogatej scenografii Dziennika i szarej ściany w Wiadomościach...
Otó? w Dzienniku bardzo często zmieniano scenografi? - zw?aszcza w latach 80. Tylko czołówka pozostawa?a bez zmian - z ma?ym wyjątkiem w 81 r ze skrótu DTV usuni?to liter? V, kojarzącą się z Solidarnością (Victoria.) Stao?o się to 13 grudnia 1981r - gen. Jaruzelski powiedział, że w j?zyku polskim nie ma takiej litery. Ale wracając do scenografi - otó? zmieniając scenografi? kilka razy w roku (a i prezenterów) w?adza udawala, że zmieni się tez styl Dizennika. Tj w taki sposób próbowano przekona? ludzi, że program nie jest tubą w?adz, oraz że wraz ze scenografią zmienia is? wszytko. Zresztą tak też było w latach 60 i 70. Ka?dy nowy szef Dziennika zmieni?ą scenografi?. Natomiast Snopkieiwcz powiedział, że liczy się przede wszstkim zawartoś? programu, a nie jego oprawa. Oprawa nie miała skupia? uwagi widza. Dlatego tez przez d?ugi czas była stosunkowo uboga. Zresztą decyzja o ko?cu Dt i wprowadzeni \ \` zapad?a podobno bardzo szybko - z dnia na dzień, z godziny na godzine - nei było czasu na nową scenografi?. Została szara ściana. PS w czo?ówce pojawią? się litera V - a raczej dwie litery V tworzące W

PS w DTV nie było pożegnania - decyzja o usuni?ciu programu została podj?ta w jednej chwili. O formule DTV innym razem..

scherbi

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#8

Post autor: scherbi » (śr) 01 cze 2005, 22:42

OK. Czekam na opis formuly DTV. Interesuje mnie jak byl prowadzony i jak wygladal schemat glownego wydania i porannych. Co jeszcze - aha - tez ciekawi mnie prognoza pogody czy wszystko bylo w jednym programie czy podzielone osobno na informacje + sport + pogoda.Jak wygladaly materialy, reportaze i czy byl forszpan???

viper

Re: Dziennik Telewizyjny --- poprzednik \\'

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#9

Post autor: viper » (pt) 24 cze 2005, 22:28

michal pisze:Jako dziecko zawsze zastanawia?o mnie czemu oni nie mogą tych czarnych brudów wyczyści? do ko?ca - chodzi o zmian? z konturów świata na Europ? i ostatecznie Polsk? (albo odwrotnie).
Kontury zmienia?y się w takiej kolejności: najpierw Polska, póŸniej Europa, na ko?cu cały świat. Znalazłem filmik z tą czołówką, pochodzi on ze strony poświ?conej PRL:

www.polskaludowa.com/video/nagrania/dtv.wmv

Jestem ciekaw dwóch rzeczy:
1. kto jest autorem muzyki,
2. w jaki sposób powstawa?a ta czołówka (m.in. animacja "d" i "t").

Awatar użytkownika
doktorfaustus1
Przyjaciel
Posty: 3145
Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#10

Post autor: doktorfaustus1 » (pt) 24 cze 2005, 22:50

W czo?ówce oprócz "d" i "t" do 81r było takez "v". Potem wyleciało, bo jak stwierdzi? gen. W. Jaruzelski takiej litery nie ma w polskim alfabecie. Nota bene była na ulicach w pewnym geście.

Awatar użytkownika
michal
Administrator
Posty: 9097
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 16:18
Płeć: Mężczyzna

Re: Dziennik Telewizyjny --- poprzednik \\'

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#11

Post autor: michal » (sob) 25 cze 2005, 0:49

viper pisze: Kontury zmienia?y się w takiej kolejności: najpierw Polska, póŸniej Europa, na ko?cu cały świat. Znalazłem filmik z tą czołówką, pochodzi on ze strony poświ?conej PRL:

www.polskaludowa.com/video/nagrania/dtv.wmv
Czołówka jest ściągni?ta już z czasów Fedorowicza, ale brakuje na początku czterech sekwencji. Od kilku miesi?cy u Fedorowicza jest tylko skrócona czołówka. Czasu widocznie im było szkoda i woleli wstawi? więcej swoich jak?e "wspania?ych" dowcipów.
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!

Awatar użytkownika
Przemek
Przyjaciel
Posty: 2266
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 15:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#12

Post autor: Przemek » (pn) 27 cze 2005, 8:26

Dziennik TV


Obrazek


Dziennik telewizyjny po raz pierwszy pojawi? się na ekranach telewizorów 1 stycznia 1958 roku. Program ten nie miał wówczas jeszcze istotnego znaczenia, bo w ca?ej Polsce było ledwie kilkadziesiąt tysi?cy abonentów, ale partia szykowa?a już ekspansj? telewizji. W 1960 roku Centralny Urząd Radiofonii "Polskie Radio" otrzyma? nową nazw?: "Komitet do spraw Radia i Telewizji". Sowieckim wzorem potocznie mówi?o się o nim "Radiokomitet"


W 1965 roku zarejestrowano dwumilionowego abonenta, a telewizja coraz wyra?niej stawa?a się najwa?niejszym instrumentem w orkiestrze PRL-owskiej propagandy. Dygnitarze, którzy jeszcze par? lat wcześniej ignorowali obecnoś? kamer, obecnie uczyli się, że wa?ne jest tylko to, co poka?e telewizja o 1930. Operator Miko?aj Nesterowicz opowiada? (w ksią?ce Pasjans telewizyjny), jak wyglądała uroczystoś? odznaczania Henryka Jab?o?skiego. Premier Cyrankiewicz, widząc wpadającą w pop?ochu ekip? Dziennika TV, zdją? z piersi Jab?o?skiego przypi?ty już order i na u?ytek telewizji powtórzy? ca?ą ceremoni? od początku.
Spust surówek
Za rządów Gierka Dziennik TV przekszta?ci? się w główną trybun?, z której partia co wieczór przemawia?a do spo?ecze?stwa. Mia? wiele cech coraz uroczyściej celebrowanego politycznego nabo?e?stwa - pompatycznego, nudnego i nadawanego jednocześnie w obu programach telewizji, aby widzowie nie mogli uciec na drugi kanał. W jednostkach wojskowych stosowano przymus oglądania dziennika; szeregowcy pod nadzorem oficera zasiadali o pół do ósmej w świetlicy przed telewizorem. W 1976 roku dziennik przechrzczono na Wieczór z dziennikiem, prowadzony a? przez trzech prezenterów i trwający początkowo 70 minut; z obawy przed ucieczką widowni Wieczór... skrócono póŸniej do trzech kwadransów.
Pierwszą i najwa?niejszą pozycją DTV była codzienna informacja o dokonaniach I sekretarza, a otwierające wydanie s?owa przypomina?y rytualne zakl?cie: - Dobry wieczór pa?stwu! Pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Edward Gierek... Kolejne pozycje dziennika informowa?y o sukcesach PRL: z pochylni sp?ywa?y nowe statki, otwierano trasy komunikacyjne, uruchamiano fabryki domów i prezentowano efektowne spusty surówki w Hucie Katowice. Szydercy mówili o DTV: - Stal się leje, moc truchleje! Sporą część dziennika zajmowały typowe relacje dworskie. Szczególnie ch?tnie pokazywano więc spotkania dygnitarzy PRL z przywódcami bratnich krajów, gospodarskie wizyty dostojników PRL w fabrykach i pegeerach, uroczyste posiedzenia z obowiązkowym "szwenkiem" kamery wzd?u? sto?u prezydialnego, a wreszcie nie ko?czące się zjazdy, plena, konferencje i narady.
Czego nie było w dzienniku? Eliminowano wiadomości, z których można by?oby wyciągną? wniosek, że w PRL oprócz osiągni?? i sukcesów zdarzają się także niepowodzenia i katastrofy. Wyrzucano nawet informacje o kl?skach ?ywio?owych, gdy? uznano, że tego rodzaju doniesienia niepotrzebnie niepokoi?yby ludnoś?.
Deszczu nie będzie
Troska o dobre samopoczucie mas pracujących rozciąga?a się nawet na prognozy pogody. W okresie ?niw unikano zapowiedzi deszczów, aby nie zniech?ca? rolników szykujących się do wyjścia w pole. Nie do pomyślenia była na przykład zapowied? deszczu w przeddzień 1 Maja, bo zniech?ca?aby uczestników pierwszomajowych pochodów. W DTV nie dopuszczano też krytyki drobnych usterek i niedociągni??, na co mog?y sobie pozwoli? gazety. W 1974 roku w reporterskiej migawce z restauracyjnej kuchni w Domu Ch?opa pokazano kucharza rozdeptującego karalucha. W kilka minut póŸniej premier Jaroszewicz przez rządowy telefon za?ąda? wyciągni?cia konsekwencji wobec autora nieodpowiedzialnej relacji.
Dziennik telewizyjny miał siedzib? w budynku TVP przy placu Powsta?ców Warszawy, ale by? redagowany z gmachu KC na rogu Nowego Światu i Alej Jerozolimskich. Na biurku szefa DTV stała "rządówka" i telefon ?ączący go bezpośrednio z sekretarzem propagandy Jerzym ?ukaszewiczem. Poza tym telewizja po?ączona była z Komitetem Centralnym tak zwanym sztywnym ?ączem, które pozwala?o sekretarzom ogląda? ka?dy program przed jego nadaniem. W?adza nie tylko nadzorowa?a DTV, ale i zajmowała się redagowaniem. Prezes Maciej Szczepa?ski przyje?d?a? z Woronicza na plac Powsta?ców, aby osobiście dogląda? monta?u przemówie? Gierka. Nie wiadomo, dlaczego nale?a?o usuwa? plany, na których Gierek poprawia? okulary, monta? więc przeciąga? się i ros?o napi?cie, czy uda się zdą?y? przed pół do ósmej. Szczepa?skiemu towarzyszyli kelnerzy w czerwonych liberiach, podający szefom piero?ki i zrazy, co budzi?o wściek?oś? monta?ystek, bo dzia?o się to w czasach, gdy pod pustymi sklepami już od świtu ustawia?y się kolejki.
Wojna o liter? V
Latem 1980 roku, po wybuchu fali strajków, najwy?sze kierownictwo partii przej??o r?czne sterowanie telewizją, a zw?aszcza jej najwa?niejszym segmentem - Dziennikiem TV. Decyzje, co i w jakiej formie wolno pokazał, podejmowali sekretarze KC: Olszowski i Kania. Na przykład sierpniowe kazanie prymasa Wyszy?skiego, wyg?oszone na Jasnej Górze, montowa? i przycina? sekretarz Kania do spó?ki z kierownikiem wydzia?u propagandy KC Kazimierzem Rokoszewskim.
Po powstaniu "Solidarności" Dziennik TV sta? się bastionem partyjnej propagandy. W gazetach poszerza? się margines wolności, ale tutaj, na placu Powsta?ców nic się nie zmieni?o. Telewidzom oferowano zmanipulowany obraz świata, w którym "Solidarnoś?" bezcześci?a sowieckie groby, blokowa?a na redzie statki z cytrynami i wywo?ywa?a protesty ludności domagającej się przywrócenia ?adu i porządku.
Poniewa? "Solidarności" uda?o się wylansowa? liter? V jako swój symbol, genera? Jaruzelski oświadczy? w odpowiedzi, że takiej litery nie ma w polskim alfabecie. Wojna o liter? V miała zaskakujący skutek - dziennik u?ywający dotychczas logo "dtv" zaczą? odtąd pos?ugiwa? się skrótem "dt" (takie w?aśnie zmienione logo można zobaczy? w czo?ówce satyrycznego programu Jacka Fedorowicza).
Od 13 grudnia 1981 roku dziennik nadawany by? przez par? tygodni z tak zwanego bunkra, czyli przygotowanego w tajemnicy studia w jednostce wojskowej przy ulicy ?wirki i Wigury w Warszawie. Przebrani w wojskowe mundury spikerzy czytali komunikaty Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i informowali o odkryciu kolejnych magazynów broni gromadzonej przez "Solidarnoś?". Niemal codziennym gościem w redakcji dziennika by? rzecznik rządu Jerzy Urban - autor jątrzących komentarzy i pomys?odawca kolejnych manipulacji. K?amstwa telewizyjnego dziennika doprowadzi?y do jedynej w swoim rodzaju manifestacji - mieszka?cy Świdnika og?osili bojkot i przez par? tygodni ostentacyjnie wychodzili o pół do ósmej na spacer. Za ich przykładem poszli mieszka?cy innych miast. W?adza nie mog?a znieś? tego afrontu i odpowiedziała represjami wobec spacerowiczów.
W latach 80. Dziennik TV doszcz?tnie utraci? wiarygodnoś? i sta? się przedmiotem powszechnych kpin. Komuniści, szukając sposobów zwiększenia skuteczności oddzia?ywania swej propagandy, uruchomili w drugiej po?owie dekady a? dwa nowe programy informacyjne: Telexpress i Panoram?. W 1989 roku, już pod rządami solidarnościowego prezesa Radiokomitetu Andrzeja Drawicza, DTV zosta? zlikwidowany. Na jego miejsce powsta?y Wiadomości, w których d?ugo jeszcze pracowali dziennikarze znani widzom ze stanu wojennego.

Autor :arrow: Jacek Maziarski

Awatar użytkownika
michal
Administrator
Posty: 9097
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 16:18
Płeć: Mężczyzna

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#13

Post autor: michal » (pn) 11 lip 2005, 18:42

Dziś na Dwójce oglądałem program (teleturniej) "Telepeerele". Dwie dru?yny rodzinne znanych ludzi - Janowska, Zab?ocki i Chrzanowska oraz Zborowski, Winiarska z córką Zborowską.

Jedną z konkurencji było zgadywanie prezenterów Dziennika TV. Pokazywali 4 fragmenty programu z 4 prezenterami - dwóch facetów było w wojskowych mundurach za popielatą makatką (to jest pewnie ten bunkier opisywany w artykule powyżej). Mówili o stanie wojennym. Na jednym uj?ciu było widać mikrofon na stole.

Pozostali dwaj panowie prezenterzy byli ubrani w normalne garnitury i wyglądali bardzo profesjonalnie. T?o z ty?u było niebieskie. W pierwszym przypadku obok prezentera sta? monitorek z elektronicznym zegarem (tarczowym) obrócony do kamery oraz dwa mikrofony na biurku. Drugi prezenter na biurku nie miał chyba nic i kamera pokazywa?a go równo z poziomem biurka.

Dru?yna Janowskiej nie skojarzy?a nikogo. Zborowski skojarzy? od razu Tumanowicza, bo jak powiedział jego nazwisko było adekwantne do treści jakie w tym programie prezentowa?. Potem jeszcze poda? dwa nazwiska, że kojarzy, ale nie wie, który jest który. Jednym z tych nazwisk by? Kozera, drugiego nie pamiętam (i raczej sobie nie przypomn?). Została czwarty i strzeli? że to może jest Stefanowicz. Okaza?o się to celne. Ale i tak nie podali który jest który, tylko zidentyfikowali 4 nazwiska.

Ale najciekawsze, że przed tą konkurencją pokazano dwie czo?owki Dziennika TV. One były wzajemnie przeplatane, ale muzyka była oryginalne. Jedna to była ta powszechnie znana, druga, to było kilka wst?g (może ktoś z matematyki kojarzy wst?g? mobiusa). By?y one na?o?one na siebie w tym samym kszta?cie, (tworzy?y takie esy floresy jak na banknotach - zapomnia?em jak to się fachowo nazywa), obracały się, naciąga?y się. W ko?cu stan??y i pod spodem pojawi? się napis Dziennik, a pod nim kursywą duże "TP". T było bia??, P z bia?ego przechodzi?o z czerwone i na lewym górnym rogu było jakby postrz?pione.
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!

Awatar użytkownika
doktorfaustus1
Przyjaciel
Posty: 3145
Rejestracja: (ndz) 27 lut 2005, 9:37

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#14

Post autor: doktorfaustus1 » (pn) 11 lip 2005, 22:01

Ta druga tez jest powszechnie znana - obowiązywa?a w latach 70, podobną czołówk? stworzono dla Wieczoru z Dziennikiem.

Awatar użytkownika
michal
Administrator
Posty: 9097
Rejestracja: (sob) 26 lut 2005, 16:18
Płeć: Mężczyzna

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

#15

Post autor: michal » (pn) 11 lip 2005, 22:33

Skąd ona jest tak powszechnie znana? Ja dziś widzia?em ją po raz pierwszy.
STANOWCZE "NIE" LISIEJ PROPAGANDZIE!

ODPOWIEDZ