tvpforum.pl

michal pisze:W programie dla prasy także utworzono foldery dla TVP3, ale kod anteny pozostał ten sam, w związku z czym będzie jeszcze jakiś czas niezmieniony nagłówek.

No nie do końca. Dzisiaj dokonano kolejnych zmian - przekopiowano pliki z programem i podmieniono w nich nagłówki.

W programie dla prasy pojawiła się 30 grudnia informacja, że od 2 stycznia będzie zmiana nazwy na TVP3, a program jest już wstawiany do nowego folderu. Podobnie stało się w folderze oddziałów, gdzie także zapowiedziano zmiany i powstanie w najbliższym czasie nowych folderów. Co ciekawe powstały one dziś o 0:51, ale chyba stworzył je o tej porze automat. Wszystkie są jednak jeszcze puste, za wyjątkiem obecności standardowych folderów technicznych. Zmiana w sumie nieistotna, bo przecież to w zasadzie tylko zmiana nazwy, ale widać ktoś zaplanował zrobić zamieszanie i serwisy prasowe muszą pozmieniać ścieżki źródłowe.

A co do samej TVP3 to do dotychczasowego logo na ekranie została dodana tylko 3, przez co nazwa miejscowości sprawia teraz wrażenie, że jest nierówno. Sprawdziłem, że tak jest i w Katowicach, i w Białymstoku.

Nie tylko. Logotypy zostały zmniejszone do podobnych rozmiarów jak anteny Jedynki i Dwójki w HD, a także są nieco bardziej przezroczyste.

Wirtualnemedia podają, że rewolucji w regionach (związanych z tzw. planem Daszczyńskiego) na razie nie będzie. Będzie na razie kontynuacja obecnej ramówki. Z jednej strony, to zła wiadomość, bo regionom należy się dofinansowanie i odświeżenie, ale z drugiej strony kto by te flesze oglądał? Mogłoby się okazać, że to będą pieniądze wrzucone do studni bez dna, albo co gorsza - wyrzucone w błoto. Regionom niewątpliwie trzeba będzie się kiedyś przyjrzeć, ale to jest na tyle skostniała i rozproszona struktura, że trudno jest wypracowywać jakiekolwiek jednolite rozwiązanie dla anteny.

Moim zdaniem należy postawić na informację i publicystkę w bloku wieczornym, tj. od 18:30. Porządnie zrobione serwisy informacyjne lokalne, poszerzone o kontynuację publicystyczną moim zdaniem są wystarczające. W innych porach Trójki przecież i tak nikt nie ogląda, bo cóż te ośrodki mogą wtedy wyprodukować? No nic, no nic, no nic...

TVP zakupiła drugą serię "Powrotu do Mirandy", także serial ten zagości na dłużej (pierwsza seria zakończy się z końcem marca). Sam widziałem tylko odcinek pilotowy, ale moim zdaniem ta produkcja jest beznadziejna.

janekpogwad pisze:W innych porach Trójki przecież i tak nikt nie ogląda, bo cóż te ośrodki mogą wtedy wyprodukować? No nic, no nic, no nic...

Skoro w latach 90. wiele ośrodków potrafiło produkować mnóstwo programów, to może i teraz przy odpowiednich funduszach nie byłoby z tym problemu?

Czy ktoś pamięta, jak we wspomnianych przeze mnie latach 90. regiony wypełniały swoje całodzienne pasma? Myślę, że osoby takie jak @michal powinny coś pamiętać.

Wtedy w ośrodkach było zatrudnionych mnóstwo ludzi i jak każdy coś tygodniowo zrobił to wystarczyło treści na antenę, a nawet podejrzewam, że czas antenowy trzeba było sobie wyrywać. Mnóstwo programów studyjnych na rozmaite tematy (medyczne, kulturalne), teleturnieje (sportowe, dla młodzieży, dzieci), programy rozrywkowe, koncerty życzeń, reportaże. Nie było gwiazd (ani śmieciowych gazet, które te gwiazdy dziś nam kreują), kontraktów gwiazdorskich, firm zewnętrznych, opłat za każdą powtórkę czy wznowienie emisji. Po prostu misyjna telewizja dla widza, a nie biznesowe przedsięwzięcie i konfitury dla wybranych. Tej filozofii się już nie zmieni i żadne pieniądze (chyba, że od szejków arabskich) takiej telewizji nie przywrócą.

Telewizja Katowice wydaje mi się, że także masowo łamała prawa autorskie, bo swego czasu jak przeszła w 2 poł. lat 90. na emisję 24-godzinną, to z archiwalnej zachowanej przez siebie zawartości pasma wspólnego, powybierała sobie co ciekawsze treści i ustawiała z nich w pozostałym czasie własną ramówkę, powtarzając wszystko sprzed wielu lat i miesięcy o wybranych już przez siebie porach. Ale zostało z czasem to ukrócone. O partyzantce z początków lat 90. nawet nie mówię (nagrywanie z telewizji zagranicznych, wgrywanie polskiego lektora i emisja z ich logo). Ale wtedy nie było prawa autorskiego. Takie praktyki ponoć obecnie mają miejsce w takich krajach jak Tadżykistan, Turkmenistan czy Kirgistan.

Taka była specyfika lat 90. - ludzie zachłysnęli się wolnością, chłonęli zmiany. To wszystko pobudzało w ludziach kreatywność bo nagle zza pleców zniknął cenzor a rynek czyli odbiorcy byli bardzo podatni na nowinki. Przypominam że w tym okresie nie było jeszcze kilku ośrodków więc programy z Opola łatały ramówki w Katowicach i Wrocławiu, ze Świętokrzyskiego w Krakowie a z Gorzowa i Zielonej Góry w Poznaniu. Ośrodki były strukturami bardziej rozbudowanymi niż dzisiaj więc wystarczyło programów do wypchania ramówki nawet jeśli były to programy niskobudżetowe ale kto się tym wtedy przejmował. Rynek reklamy na poziomie lokalnym ponad 20 lat temu był o wiele bardziej dynamiczny niż dziś. Coraz to nowe biznesy potrzebowały reklamy, w tamtych czasach nie było internetu więc najlepszym kanałem do promocji była telewizja. A w tamtych czasach nawet wrzucenie statycznej planszy z lektorem generowało zyski zarówno dla reklamodawcy jak i nadawcy. Poza tym ówczesne prawo sprzyjało praktykom które dziś wywoływałyby zgrozę. Przecież po raz pierwszy o Simpsonach w Polsce usłyszano kilka miesięcy po premierze za sprawą TV Katowice która puszczała odcinki nagrane z jednego z zachodnich kanałów satelitarnych. Sam osobiście boleję nad tym że media na poziomie lokalnym kuleją ze względu na drenaż w wykonaniu Warszawy i kilku innych dużych miast. A było naprawdę dobrze: mieliśmy dobrze rozwiniętą sieć ośrodków, epizod z Polonią 1, TVN we wczesnym okresie nadający programy dla kilku regionów, nawet Polsat w kilku lokalizacjach poszerzył zasięg kosztem okienek lokalnych.

Nie wiem czy tego nie pokazywałem (bo wywiad z Daszczyńskim sprzed 20 lat na pewno) ale przeglądając ramówki można porównać ile czasu brały poszczególne ośrodki i czym wypełniały pasmo. TVP1, TVP2, TVG i TVB3, Polsat, Polonia 1, TV Polonia i dwie kablówki bydgoskie oraz TVMSM Toruń oraz programy radiowe.
http://imgur.com/a/an0SA

michal pisze:O partyzantce z początków lat 90. nawet nie mówię (nagrywanie z telewizji zagranicznych, wgrywanie polskiego lektora i emisja z ich logo). Ale wtedy nie było prawa autorskiego. Takie praktyki ponoć obecnie mają miejsce w takich krajach jak Tadżykistan, Turkmenistan czy Kirgistan.

Prawo autorskie było, ale nie było egzekwowane.

A jeśli chodzi o reklamy, to oglądając niedawno program lokalny TVP Łódź stwierdziłem, że... reklam praktycznie nie ma. Nie bardzo jestem w stanie to zrozumieć. Lokalne firmy już nie chcą się reklamować w telewizji? Może zbyt wysokie są stawki za emisję reklam?

W TVP Warszawa do niedawna za większością reklam stały różnorakie fundusze unijne. Niektóre ogłoszenia były emitowane w każdym bloku. Skończyło się finansowanie dla poprzedniej perspektywy unijnej, to i reklam mniej. Być może też TVP mogła windować ceny wiedząc, że różne "Agencje Rozwoju Mazowsza" zapłacą każdą stawkę.

W TVP3 Szczecin też niemal nie ma reklam. Jedyne reklamy to ''Centrum Handlowe Galaxy'', ''Galeria Kaskada'', ''Zakład Kamieniarski Herra'', ''Szczecin opanowały roboty'' i fundusze unijne.

Ostatnio TVP3 Poznań i TVP3 Kraków wróciły do puszczania starych Plansz Wywoławczych. Ciekawe kiedy TVP3 Katowice i TVP3 Łódź wrócą do puszczania Plansz Wywoławczych? (TVP3 Gdańsk do dzisiaj puszcza Planszę z Neptunem).

Dziś zamiast Piotra Maślaka losowanie Loterii Paragonowej prowadził Marcin Stefaniak, który kiedyś był prezenterem Teleexpressu Junior. Piotr Maślak uległ, jak to określił dzisiejszy prowadzący, sportowej kontuzji. Kolejne losowanie telewizyjne, które będzie 16 maja, powinien poprowadzić już Maślak.

Od 13 czerwca wchodzi ramówka wakacyjna. Zawieszona zostanie emisja serialu "Powrót do Mirandy" na odcinku 23 (na 26 dotychczas zakupionych). Serial emitowany będzie od początku w piątki i soboty. Wygląda więc na to, że zamierzają kupić kolejne serie i po wakacjach emitować będą dalsze premierowe odcinki (a nie tylko te trzy pozostałe).

Zwalniają z emisją "Plebanii" i będzie emitowany już tylko jeden odcinek. W ramówce o 12;15 pojawia się serial "Okazja".

michal pisze:Od 13 czerwca wchodzi ramówka wakacyjna. Zawieszona zostanie emisja serialu "Powrót do Mirandy" na odcinku 23 (na 26 dotychczas zakupionych). Serial emitowany będzie od początku w piątki i soboty. Wygląda więc na to, że zamierzają kupić kolejne serie i po wakacjach emitować będą dalsze premierowe odcinki (a nie tylko te trzy pozostałe).

Trójka jednak zdecydowała się wyemitować pozostałe trzy odcinki "Powrotu od Mirandy". Emisja 19 i 26 czerwca oraz 3 lipca o 8:25. Nie ma już żadnych powtórek tego odcinka o późniejszych porach - dwóch niedzielnych i sobotniej. Oznacza to chyba, że kolejnych serii nie będzie.

Plany emisji serialu od początku w piątki i soboty się nie zmieniły.